Dieta redukcyjna do oceny, 95kg

By Lukaszk - bardzo dobry dietetyk:

Dla wielu osób konsumpcja posiłków zawierających mniej niż 350-400 kcal może nie być wystarczająco satysfakcjonująca. Być może również część osób potrzebuje większych ilości białka podczas pojedynczych posiłków (> 15-20 g), żeby w odpowiedni sposób modulować stężenia hormonów, takich jak grelina i peptyd YY:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20339363 

Poza tym jest trochę badań wskazujących, że ciągła podaż aminokwasów prowadzi do zjawiska utraty "wrażliwości" mięśni szkieletowych na stymulujący syntezę białek mięśniowych wpływ aminokwasów ("refractory response"). Obniżenie stężenia aminokwasów we krwi podczas dłuższej przerwy między posiłkami (minimum 3-4 godziny) pozwala przywrócić wspomnianą wrażliwość.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-07-23 19:29:25

Np: ostatnio międzynarodowe środowisko dietetyki sportowej (ISSN) dość sceptycznie podeszło do kwestii suplementacji bcaa - działanie antykataboliczne tego suplementu postawiano na równi z glukozą. https://jissn.biomedcentral.com/articles/10.1186/s12970-016-0128-9

Uzupełnienie tematu:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2612691/

Jak wiadomo WPC to komplet aminokwasów egzogennych czyli wszystkich aminokwasów niezbędnych do zainicjowania anabolizmu, z kolei bcaa zawiera tylko 3 wolne formy. Na podstawie dostępnych badań naukowych można stwierdzić, iż leucyna która jest zawarta w białku serwatkowym wykorzystywana jest w bardziej skuteczny sposób przez nasze komórki mięśniowe, niż leucyna przyjmowana w wolnej formie - właśnie z bcaa (gdzie aminokwasy konkurują ze sobą o transportery ). W krótkiej konkluzji można rzec, że whey zawsze będzie lepszy ( również w procesie regeneracji ). Bcaa słabiej pobudza proces syntezy białek mięśniowych od wheya o jakieś 50%, trzy wolne aminokwasy nie są w stanie stymulować w sposób maksymalny MPS.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5461297/

Jedynie osoby niewytrenowane mogą odczuć korzystne działanie bcaa na zmęczenie w trakcie treningu, ale w niewielkim stopniu.
U bardziej zaawansowanych ten efekt nie występuje.

Ideą nie jest upieranie się przy swoim, a o szersze spojrzenie na dany aspekt - nie należy podchodzić zero-jedynkowo do tematu. Zwyczajnie warto zachować pewien dystans co do niektórych suplementów, zwłaszcza jeśli istnieją ku temu przesłanki i nie byle jakie z rodu sci-fiction. Oczywiście metodologia niektórych badań nie zawsze jest taka jaka powinna być, ale w pewnych przypadkach chodzi jedynie o poznanie mechanizmu działania danej substancji.

Osobiście nigdy nie odczułem różnicy w stosowaniu bcaa. Wątpliwe aby aż w takim stopniu ten suplement przyczynił się do wyszlifowania Twojej formy ;) warto patrzeć holistycznie na kształtowanie sylwetki. Myślisz, że bez tego środka miałbyś znacznie gorsze efekty? nie wydaje mi się jeśli zadbałeś maksymalnie o resztę innych (bardziej, o wiele bardziej ) istotnych czynników. Generalnie rozgałęzione nie są potrzebne, to nie jest tak, że ten produkt nie ''działa'' ale ma relatywnie słaby wpływ na pracę nad sylwetką.

Skoro badania tak mowia to widocznie musi byc w tym duza czesc prawdy, mysle ze masz racje ze bcaa to tylko jedno ziarenko w piramidzie potrzeb i nie do konca musi byc konieczne w suplementacji, ja jedynie napisalem swoje odczucia - do tego chyba tez jest forum, nie chce siac tu herezji czy wprowadzac kogos w blad, po prostu ja czuje roznice i ta informcja dziele sie ze swiatem :P A co autor postu z tym dalej zrobi to juz jego prywtna decyzja.

Zgadza się.
Forum jest od luźnej dyskusji, dlatego prowadzimy interakcję

Jeszcze chciałbym dodać, że białko serwatkowe jest bardziej wartościowe niż nie jeden produkt w sklepie np: kiełbasy, wędliny, szynki, mielone mięso etc. Oczywiście nie ulega wątpliwości, iż znacznie lepszym wyjściem jest dostarczanie protein z konwencjonalnej żywności (jakościowej). WPC najlepiej wybierać o smaku naturalnym lub kontrastować sobie z jakimś smakiem.

Takie wpc ma sporo korzyści m.in
- jest źródłem bioaktywnych komponentów, takich jak laktoferyna, beta-lactoglobulin, a także alfa-laktoglobulin
- wykazuje działanie przeciwnadciśnieniowe oraz antyoksydacyjne
- profil aminokwasowy ma wysoki jak aminogram jaj czy mięs
- jest lekkostrawny
- stanowi substytut słodyczy
- pełni rolę uzupełnienia ( jeśli mamy niedobory )
- nadaje się jako dodatek do różnych dań czy deserów

Rozsądne stosowanie białka może nieść za sobą pewne pozytywy.

Swoja droga bcaa stosowalem. Co prawda przez krotki okres czasu, ale nie bylo efektu wow. Zobaczymy jak bedzie z tym WPC. Jak pojdzie dobrze przy redukcji to moze pozniej na masowaniu wyprobuje i porownam efekty.

Rozumiem, ze oprocz sporow dot. bialka dieta raczej nie budzi wiekszych zastrzezen u bardziej doswiadczonych kolegow?

Nie, dieta jest kiepska. Ponad kilogram nabiału. Rozdrobnienie posiłków, tak że nie ma w nich 20 g pełnowartościowego białka. Mnóstwo prochu. Po WPC tez wow nie będzie. Bo po kurczaku tez nie ma wow. A WPC te tak jak kurczak, no dobra, łatwo się przyswaja

Jeśli polędwica z indyka to wędlina, a tak mniemam, to tez produkt niskiej jakości, i jako źródła białka bym go nie traktowała. Do kanapek, jak ktoś jest od nich uzależniony - mięso pieczone w domu.




Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-07-24 14:59:39

Hmmm ile ludzi tyle opinii. Raz, ze lepiej wieksze porcje, ale rzadziej,a raz odwrotnie. Poledwica z indyka jest akurat wyrobu wlasnego,tzn. w zasadzie mojej osobistej matuli

Wybrób własny nie oznacza, że dobry jakościowo. Jeżeli jednak tak jest, to ujdzie. Mimo to, produkty wędzone warto ograniczać. Zastosuj zalecenia, które otrzymałeś i wklej jeszcze raz, poprawioną rozpiskę diety.

Ciężko oprzeć się pysznej, chudej, wędzonej szyneczce lub cyckowi z kury czy indora
Co do diety i zaleceń wrzucam wersję poprawioną. Białko jednak zostaje, pucha się sama nie wykończy Poza tym bardzo posmakowało mi z rana po przebudzeniu. Wieczorem śmiało sobie mogę darować, tym bardziej, że różnie bywa po tym jeżeli chodzi o sprawy gastryczne i tzw. podkołderniki

Również nie rozumiem stosowania przez Ciebie w ten sposób odżywki białkowej. Po to ją kupujesz, żeby uzupełniać ewentualne braki w diecie, gdy Ci się przytrafią a nie żeby stosować ją cyklicznie po to aby skończyć. Zrozumiałbym jeszcze gdyby była po terminie. Zamiast miodu i rodzynek świeże, sezonowe owoce. Kolacja niekoniecznie twaróg i pełnowartościowa. Posiłek po treningu wygląda jałowo.