" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-
...
Napisał(a)
o ty chamie ;) paski pozrywales to juz ponizej pasa ;) hehe a tak na powaznie to jak ktos cie atakuje to myslisz ze on sie boji zeby ci czegos nie zrobic? gowno jak ktos atakuje to niech sie liczy ze np. ja nie mam ochoty na sparing tylko na jak najszybsze zakonczenie pojedynku przez najskuteczniejsza technike jaka bedzie mozliwe i nie obchodzi mnie czy zmiazdze mu jaja , zlamie nos czy moze zlamie reke... Jego ryzyko zawodowe skoro jest street fighterem
...
Napisał(a)
jak jeszcze cwiczylem karate czyli jakies 4 lata temu to mialem sytuacje ze ja i kumpel z sekcji kontra 3 cyganow i wszystko bylo nawet ok ,jeden dostal prostego w nos i sie wycofal ,w sumie kilkakopniec doszlo i raczej byloby dobrze gdyby nie to ze nagle pojawil sie 4 cygan ,starszy o kilka lat z metalowym pretem dlugosc metra.dostalem w potylice potem w bark ,kumpel podobnie ,potem wzieli nas na buty..finał to złamany obojczyk ,nos i rozwalona głowa. wtedy tez dalem sobie spokoj z sw i przeszedłem na siłownie i w sumie odkad dobilem do 100 kg to rzadko ktos mnie zaczepia. taka sytuacja gdzie widzialem zastosowanie skuteczne ciosow to motwy z pazdzerinika jak przed jedny z klubow studenckich w lodzi moj kumpel sporwadzil kolesia do parteru i zalozyl mu duszenie ,az sie tamtem zielony zrobil,niestety koledzy duszonego postanowili sie wlaczyc i kolega dostal z obrotu prosto w twarz ,i wywiazala sie awantura 20 na 20 z butelkami,plytami chodnikowymi a nawet takim slupkiem co ma powstrzymywac od parkowania...jednak tamci sie nacieli bo u nas jest dobrze odzywiona grupa czyi 10 na silowni katuje kilka lat od 95 kg do 120 a reszta cwiczy albo combat albo kicka oraz boks i dostali porzadnie , co niezmienia faktu ze w chwili walki na ulicy kiedy adrenalia dziala a jeszcze jest sie wypitym to z sw mozna wynies pewne odruchy czy nawyki lub najproszte lecz dobrze wycwiczone ciosy.
...
Napisał(a)
ja np juz nie raz mialem sparingi z ciezszymi od siebie silaczami a jakos przegrywali... CO to znaczy ze sie cofnal i byloby ok? Skoro nie upadl to powinniscie nacierac nadal tak zeby juz nie mogl walczyc a nie zeby sie cofnal. Na ulicy trzeba eliminowac przeciwnika a nie zniechecac.
A na pret czy cos w tym stylu silka ci nie pomoze tylko ewentualnie umiejetnosci... Ja zdecydowanie wole sw
Zmieniony przez - ender00 w dniu 2004-04-06 13:32:29
A na pret czy cos w tym stylu silka ci nie pomoze tylko ewentualnie umiejetnosci... Ja zdecydowanie wole sw
Zmieniony przez - ender00 w dniu 2004-04-06 13:32:29
" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-
...
Napisał(a)
ja popieram ender00 technika i psycha to 80-90% sukcesu reszte zapewnia ci sila aczkolwiek przypadki chodza po ludziach
aczkolwiek ja w mojej malej, skromnej karierze "ulicznego fightera" mialem 2 potyczki to jakos udawalo mi sie wygrywac i nie odniesc przy tym zadnych kotucji poza malymi siniakami, a tak ogolnie to ktos napisal ze boi sie stosowac roznych techniki ja z rok temu mialem tak samo teraz wszytkie walki (2) wygralywalem przez techniki z boksu i judo ktore byly swoistym odruchem obronnym i mysle ze na tym polega dobre wytrenowanie danej techniki ze staje sie ona odruchem ktory daje dbd efekt
aczkolwiek ja w mojej malej, skromnej karierze "ulicznego fightera" mialem 2 potyczki to jakos udawalo mi sie wygrywac i nie odniesc przy tym zadnych kotucji poza malymi siniakami, a tak ogolnie to ktos napisal ze boi sie stosowac roznych techniki ja z rok temu mialem tak samo teraz wszytkie walki (2) wygralywalem przez techniki z boksu i judo ktore byly swoistym odruchem obronnym i mysle ze na tym polega dobre wytrenowanie danej techniki ze staje sie ona odruchem ktory daje dbd efekt
...
Napisał(a)
Gorzej, jeżeli przeciwnik jedzie na fecie i nie przeszkadza mu złamany nosy nos, czy ****a pod okiem
...
Napisał(a)
to przeszkodzi mu zlamana reka lub noga lub cios w oczy
" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-
...
Napisał(a)
Ale zmiazdzone jaja mu beda nieco przeszkadzac...
Ojciec Dyrektor Dzialu K-1 www.mmaniacs.pl 2003 - 2010
...
Napisał(a)
Moga wystapic problemy z mobilnoscia . Ale ja nie o tym. Wielu z Was pisze, ze podczas walki nie myslisz o tym, zeby nie zrobic przeciwnikowi krzywdy i ze to on ponosi ryzyko, bo zaatakowal pierwszy. Prawda. Ale techniki takie jak wybicie oka, odgryzienie ucha, itd. zostawiaja trwaly slad w psychice nie tylko okaleczonego. Czasami zastanawiam sie czy nie lepiej oddac te 20 zl czy zarobic w pysk niz potem miec przez takiego smiecia wyrzuty sumienia. Poza tym dochodzi jeszcze jeden problem-policja. Wybite oko, odgryzione ucho, slady zebow na tetnicy to nie zlamany nos czy wybity bark. Warto wziac to pod uwage.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Hadouken, ja tam wyrzutow sumienia nie mam, jak mnie ktos zaczepia to musi sie liczyc z tym ze jesli nie da mi rady to zle skonczy. A co do tematu Policji to dobrze Ci radze - jesli cos komus zrobisz to uciekaj gdzie pieprz rosnie. Prawo jest takie ze mozesz dostac wyrok a po drugie jesli gosc zechce sie zemscic to Twoje namiary podczas postepowania czy ewentualnie sprawy sadowej dostaje bez problemu i jak bedzie chcial to Ci do domu z kolegami przyjdzie a tak jesli Cie nie zna moze Cie nie odszukac.
Pozdro
Pozdro
...
Napisał(a)
A, jeszcze jedno, ktos tam cos pisal o judo. Nie lekcewazcie judo, widzialem jak po jednym rzucie koles nie mogl sie podniesc przez dluzszy czas, gdyby judoka nie byl litosciwy to by go mogl wziac jeszcze na buty. Dodam ze ten co dostal to byl taki kozaczek osiedlowy, bez SW ale doswiadczenie w roznych bojkach mial spore.
Pozdro
Pozdro
Poprzedni temat
Historia tradycyjnych polskich sztuk walki
Następny temat
Znacie może jakieś strony......
Polecane artykuły