Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Nie napisałaś nawet ile masz wzrostu, więc trudno coś na temat diety wiecej podpowiedzieć.
Ale 1800 kcal to i tak jest mało.
2 g białka na kg masy ciała, min 1 g tłuszczy, reszta ww.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-04-04 15:26:16
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
A co do składników diety, jeśli coś jest z puszki, zamrażarki w sklepie i wystarczy to tylko podgrzac, bądz wyciągnać z opakowania i zjęśc - to raczej jest przetorzone i w diecie może znależć się tylko od czasu do czasu Czyl żegnamy musli (cukier), tuńczyka, gotowy doprawiony szpinak, batoniki. Ja jestem starsza, ciut wyższa, i na 1700 kcal głoduję.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.