Pociążowe zmagANIA

Night - mam taka nadzieje Z ciekawosci sprawdzilam sobie ile wyciskalam przed ciaza i moj "rekord" to 32,5kg. W ogole juz sie nie moge doczekac tego powrotu na silownie

Matko, jak ten czas ucieka. Juz czwartek, a ja mam jeszcze jeden zalegly wpis z niedzieli

Niedziela 19 marca DT

Glute bridge
4*16*55kg+30s
4*16*50kg+30s
4*16*50kg+30s
4*16*55kg+guma
4*16*50kg+guma
4*16*45kg+guma
16x40kg//3*16*guma*40kg
16xguma/16xguma+gryf/3*16*guma*30kg
Zaczelam bez kartki i bylam swiecie przekonana, ze ostatnio bylo 50kg, ale jak sie pozniej okazalo, dolozylam sobie 5kg. I dobrze

Opuszczanie na drążku
6 (bez gumy. Probowalam bez gumy, ale chyba wole robic to na razie z jej pomoca, bo za bardzo lece. Moze jak troche kilogramow zrzuce to bedzie latwiej
10
10
9
9
8

Uginanie nog z pilka lezac na plecach
3*15
3*15
4*10
4*10
4*10
Nie wiem, czy dobrze pamietam. Wszak od niedzieli sporo czasu uplynelo.

Wyciskanie sztangielek na piłce
10*10kg/10*10kg/10*10kg
10*10kg/10*10kg/10*10kg
10*10kg/9*10kg/9*10kg
10*10kg/9*10kg/8*10kg
10*10kg/8*10kg/8*10kg
10*7,5kg/10*7,5kg/8*10kg
10*7,5kg/10*7,5kg/6*10kg
10*7,5kg/10*7,5kg/13*7,5kg
Fajnie weszlo.

Spacer z gumą (niebieską)
20/20/20/20
20/20/20
20/20/20/20
20/20/20
20/20/20
20/20/15
15/15/15
15/15/15

Wznosy sztangielek stojąc
15*2,5kg/15*2,5kg/15*2,5kg
15*2,5kg/12*2,5kg/12*2,5kg
15*2,5kg/12*2,5kg/12*2,5kg
3*12*2,5kg
3*12*2,5kg
3*12*2,5kg
3*12*2,5kg
3*12*2,5kg

Brzuch (od Bazylii i Eve)

Mountain climbers
4*40s

Plank
45s/40s/35s/35s
45s/40s/35s/30s
40s/35s/35s/30s

I jeszcze trening wczorajszy

22 marca sroda DT

Goblet squat
10*17,5kg/10*17,5kg/ 10*17,5kg/10*17,5kg
10*17,5kg/10*17,5kg/ 10*17,5kg/10*17,5kg
10*17,5kg/10*17,5kg/ 10*17,5kg/10*17,5kg
10*17,5kg/10*17,5kg/ 9*17,5kg/6*17,5kg
10*15kg/10*15kg/10*15kg/10*15kg
10*10kg/10*10kg/10*12,5kg/10*12,5kg
10*7,5kg/10*10kg/13*10kg/13*10kg
10*5kg/10*5kg/10*5kg/10*5kg
Sprobowalam pierwsza serie z guma, bo w ktoryms z dziennikow byla taka propozycja, ale to nie dla mnie.

Hip thrust na jednej nodze
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
14/14/14/14
12/12/12/12
12/12/10/10
10/10/10/10
10/10/8/8
Musze bardziej kontrolowac ruch.

Przywodziciele i odwodziciele z gumą
4*16
4*16
4*16
4*16
4*16
4*16
4*16
4*16
Tutaj niestety po pierwszej serii obudzilam Malego (robie to cwiczenie zaraz kolo jego lozeczka) i po 10 min ponownego usypiania go zrezygnowalam. Musze jakies inne miejsce obczaic.

Rdl
10*40kg/10*40kg/7*40kg/7*40kg
10*30kg/10*35kg/10*40kg/10*40kg
10*30kg/10*35kg/10*40kg/10*40kg
10*30kg/10*35kg/10*40kg/10*40kg
10*30kg/10*35kg/8*40kg/7*40kg
10*30kg/10*35kg/8*40kg/6*40kg
10*30kg/10*35kg/8*40kg/6*40kg
10*30kg/10*30kg/8*30kg/8*30kg
A tutaj zaszalalam, a co

Rozpiętki na piłce
10*7,5kg/10*7,5kg/10*7,5kg
12*5kg/12*5kg/12*5kg
10*7,5kg/10*7,5kg/7*7,5kg
10*5kg/10*7,5kg/10*7,5kg
10*5kg/10*7,5kg/7*7,5kg
10*5kg/10*5kg/7*7,5kg
10*5kg/10*5kg/6*7,5kg
10*5kg/10*5kg/10*5kg
Maz stwierdzil, ze to co robie, to nie sa rozpietki. (Tylko co w takim razie?) Musze poczytac i poogladac filmiki, ale fakt faktem, ze mam tutaj sporo watpliwosci.

Inverted rows
3*10
3*10
3*10
3*10
3*10
3*10
3*10
3*10

Wznosy sztangielek w opadzie
15*2,5kg/15*2,5kg/15*2,5kg
15*2,5kg/15*2,5kg/15*2,5kg
15*2,5kg/15*2,5kg/15*2,5kg
15*2,5kg/15*2,5kg/12*2,5kg
12*2,5kg/12*2,5kg/6*5kg
12*2,5kg/12*2,5kg/15*2,5kg
12*2,5kg/12*2,5kg/12*2,5kg
NIe robilam. Planuje ograniczyc barki do 2xtydzien i skupic sie bardziej na core. Beda kosmetyczne zmiany w planie.

Triceps TRX 3*15

Brzuch: Kolko 3*20

Trening super. A teraz wracam do sprzatania, bo mam dzisiaj gosci, a jak znam Mlodego, to sie zaraz obudzi

Też tak myślałam, że to dodatkowe kg ciągną w dół. Grawitacja

Żyję, ćwiczę i podglądam Wasze dzienniki ale ostatnio nie mam kompletnie czasu usiąść na komputerze i zrobić wypisek maluch ma jakiś bardzo marudny okres a do tego remont w nowym mieszkaniu in progress więc jest trochę spraw do załatwienia, zastanowienia się itp. Obiecuję poprawę i nadrobienie zaległości asap

Zycze sprawnego zakonczenia remontu
Maluch jeszcze nie ma roku chyba z tego co pamietam? Fajne takie male bobo <3

Dokładnie skończył wczoraj 8 miesięcy. Jest kochany ale trochę męczący czasami na szczęście już przez takie marudzenie przechodzilismy i tydzień, dwa powinno wszystko wrócić do normy

Halo, halo!! Jest tu kto??

Bazylia jestem, żyję. Miałam niecny plan zameldować się w okolicach świąt, ale melduję się wcześniej.

Jak pisałam mam teraz bardzo mało czasu. Dodatkowo młody nie chodzi spać tak jak kiedyś około 18:30 tylko w okolicach 20 i wstaje tak jak zawsze koło 6. Zaczęliśmy go trochę odzwyczajac od podjadania w nocy, co dodatkowo negatywnie wpływa na regenerację,bo trochę to trwa zanim zrozumie że i tak nie dostanie piersi więc nie ma sensu krzyczeć

Z tego względu muszę trochę zmodyfikować swój plan treningowy. Tego nie porzucam i pewnie jeszcze do niego wrócę.

Nowy trening musi trwać nie więcej niz godzine. Biorąc pod uwagę logistykę ćwiczenia w domu wymyśliłam i wyprobowalam dzisiaj coś takiego

Hip thrust 3x15
Wiosło sztanga 4x8-10
Pompki na trx 3x15
RDL 3x8-10
Spacer z gumą 3xmax
Wyciskanie sztangielek na barki stojąc 3x10
Przysiad przy ścianie 3xmax
Bieg alpinisty 4x40s
Plank 4xmax

Planuję jeszcze ułożyć plan B i robić na zmianę.

Night, jeśli to będziesz czytał to czy mógłbyś zerknąć czy ten plan ma ręce i nogi? Z gory bardzo dziękuję.

Kurcze, może się wymądrzam, ale cycek w dzień można ograniczyć, bo jest tyle nowych smaków, za to nocka jeszcze niekoniecznie... Bynajmniej u mnie to się sprawdziło i nie było płaczów czy histerii.

Spoko Bazylia, nie wymądrzasz się. Po to jest forum żeby swoje zdanie wyrażać Mój potrafi się budzić co 2h, czasem nawet o zgrozo co 1h w nocy, bo chce sobie przez chwilę pociumkać pierś (trwa to dosłownie chwilkę i zaraz zasypia, więc ewidentnie się uspokaja przy niej) i to właśnie staramy się wyeliminować. Jak głodny co te 3-4h się budzi to oczywiście dostaje bez gadania . W dzień to u nas nie ma co ograniczać, bo w zasadzie i tak malutko je.

Dodam, że po wczorajszym treningu wszystko mnie boli, co znaczy, że chyba dobrze wszedł


Zmieniony przez - glodzilla w dniu 2017-04-07 07:14:50

Glodzilla ten trening wygląda na dłuższy niż 1h

A co do karmienia w nocy, uważam że jest to sprawa indywidulana rodziców. Akurat jestem przeciwnikiem terroru laktacyjnego Każdy robi tak, jak uważa za najlepsze dla dziecka i dla siebie. Ilu ekspertów, tyle opinii Ja przestałam karmić w nocy, bo nie chciał później nic jeść przez pół dnia i od tamtej pory śpi po 12h A budzenie się co 1-2h to na pewno nie z głodu