DT W Z O R EK

Panie Janku tu nie o zawody chodzi a zdrowie .WZOREK 20 go ma wymianę biodra i niższa waga przydałaby się podczas rehabilitacji

Powiem tak....
Żarcie było super do oporu owoców morza itd.itp...
Siłownię odwiedziłem 3 razy i zrobiłem super treningi , każdy od 1-1,5 godziny.....robiłem 4-5 seri po 3-4 powtórzenia ciężarem 430 lbs , o tego jakieś rozpiętki,triceps i biceps rechabilitacyjnie...
A potem do morza i pływanko.....oraz piwko,no może kilka piwek

Nie jestem do końca przekonany czy zbicie tych 4kg kilogramów cokolwiek by zmieniło...zbijałem tak przed pierwszą operacją biodra 3 lata temu. Zszedłem z 106kg na 97kg i.....nie było żadnej odczuwalnej różnicy , poza tym że taki ,,chudy,, czułem się do niczego. I każdy się mnie pytał czy nie jestem chory ?
Teraz czuję się super , w domu cały czas trenuję chodzenie o kulach i moja waga nie przeszkadza w tym w ogóle...

ojan
Zdrowie najważniejsze , a na wyniki ciągle mam czas....nie odczuwam potrzeby dowartościowania się przez jeden start

Na urlopie byłeś i te parę dodatkowych kilogramów należało się jak psu kiełbasa
Na szpitalnym wikcie bilans się wyrówna.
Zdrowia

_Szajba_

Na urlopie byłeś i te parę dodatkowych kilogramów należało się jak psu kiełbasa
Na szpitalnym wikcie bilans się wyrówna.
Zdrowia

I tak słabo przybrałem jak byłem w Grecji to poszło 8kg na plus

SOBOTA 11 MARZEC

Dzisiaj trening kontaktowy , po powrocie z wakacji...oczywiście tam też ćwiczyłem ,ale nie miałem luźnej sztangi tylko suwnicę.

Klatkawyciskanie na ławce płaskiej

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
120kg x 10

150kg x 6
160kg x 5
170kg x 4
180kg x 3
190kg x 2
200kg x 1 z zatrzymaniem...szału nie było ale weszło

Biceps,Triceps rehabilitacyjnie

po 4 serie na każdą z tych grup razy 10 powtórzeń...bardzo małe obciążenie hantelki po10kg

Tyle tego na dzisiaj , teraz już mam mało czasu do operacji dlatego nie będę szaleć z obciążeniami...
Tak jak pisałem wcześniej do wyciskania o prostych nogach , dołączam jeszcze naukę chodzenia o kulach...chociaż jest to bardziej przypomnienie bo już miałem takie doświadczenie w swoim życiu i to całkiem niedawno.

Ten tydzień mam mocno wypełniony zajęciami , bo muszę przygotować cały park maszynowy do sezonu / wymiana oleju,filtrów itp./ do tego jeszcze zakup dwóch lub trzech nowych urządzeń...wymiana w samochodach opon na letnie i ogólnie przygotowanie własnego ogrodu po zimie.
Staram się zrobić jak najwięcej rzeczy zwłaszcza koło domu , bo jakiś czas będę trochę uziemiony z wykonywaniem niektórych czynności..

Wczoraj odebrałem telefon ze szpitala i niestety odwołano termin , mojego zabiegu.....lekarz który miał przeprowadzić operację rozwiązał umowę o pracę w tamtym tygodniu.
1,5 roku czekania i teraz takie jaja......QWA POLSKA RZECZYWISTOŚĆ
Najlepsze że zaproponowali mi żebym ustawił się w kolejce oczekujących , do innego lekarza w tym szpitalu....oczywiście na dzień dzisiejszy nawet nie potrafili określić przybliżonego terminu.Podobno mają do końca tego tygodnia wyznaczyć nowe terminy , dla pacjentów którzy zdecydują się poddać operacji innemu lekarzowi.

Nie ukrywam że wybrałem tamto miejsce ze względu na lekarza a nie szpital ,dlatego dzisiaj dzwoniłem i umówiłem się na wizytę w innym szpitalu , w którym ciągle przyjmuje ten lekarz.....
Dobrze że znam tam kogoś z rejestracji bo...najbliższy termin na samą wizytę był na koniec maja. Mnie przyjmie za 2 tygodnie w sobotę o 17.30...też niezły termin zwłaszcza że muszę dymać do niego 200km

Najgorsze w tym wszystkim że wczoraj rano zrobiłem full badań , oczywiście odpłatnie żeby było szybciej....nie wspomnę że gdybym wcześniej wiedział o tym fakcie , to mogłem spokojnie przygotować się i wystartować na MP.
Nawet wakacje na których teraz byliśmy , specjalnie ze względu na termin operacji skróciliśmy o tydzień wybierając krótszą opcję...

To Ci nie dopisalo tym razem.

Taki los.
Szkoda kasy itd.
Uszy do góry i wzrok skierowany ku lepszej przyszłości.

Doszedłem do wniosku że cudu raczej nie będzie w kwestii , szybkiego terminu....i postanowiłem że zaczynam krótki 5-cio tygodniowy cykl przygotowań do startu na Pucharze Polski w wyciskaniu klasycznym 22-23 kwietnia. Mam nadzieję że mój wyprost łokcia poprawię na tyle że nie będzie problemu z zaliczaniem podejść...chociaż moi zdaniem już jest przyzwoicie

WTOREK 14 MARZEC

Waga rano 104,5kg wakacyjna woda trochę zeszła

Klatkawyciskanie na ławce płaskiej

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
120kg x 10
140kg x 6

160kg x 4
160kg x 4
170kg x 4
170kg x 4
180kg x 3
180kg x 3 początek spokojny na 3-4 powtórzenia , chociaż super lekko nie było

MONSTER BLACK wybrałem najsłabszy model , bo najlepiej moim zdaniem nadaje się do treningów pod start RAW

200kg x 3
200kg x 3
200kg x 3 następnym razem już nie będę robił po 3 powtórzenia lecz 1-2 , dzisiaj musiałem ustalić ciężar

Na dzisiaj to tyle , jutro rozpiszę sobie na kolejne dni...

CZWARTEK 16 MARZEC

Trochę nie typowo , bo po jednodniowej przerwie od klaty.....ale

Klatkawyciskanie sztangi leżąc ławka płaska

70kg x 20
70kg x 20
120kg x 10
120kg x 10
150kg x 5

170kg x 3
170kg x 3
170kg x 3
170kg x 3
190kg x 2
190kg x 2
190kg x 2

W dwóch ostatnich seriach było na prawdę ciężko, zbyt krótka przerwa od ostatniego treningu klaty , ale przynajmniej już mam określone ciężary na kolejny tydzień....oczywiście będzie mała korekta obciążeń i powtórzeń.Jest na prawdę mało czasu na zbudowanie solidnej siły , dlatego taki mój krótki systemik na jej ,,wywołanie,,

Barkiprzenoszenie hantli bokiem oburącz w staniu

20kg x 8 x 6 serii

Biceps rehabilitacyjnie - w staniu uginanie ramion na przemian , supinacja z dodatkowym skrętem w fazie wyprostu takie sprytne ćwiczenie reha....

10kg x 15 x 6 serii

Brzuchmaszyna

4 serie x 30

Na koniec streching....