Otóż z nowym rokiem postanowiłem, że przejdę na dietę, tak też zrobiłem. Mam 17 lat 178cm wzrostu oraz ważę 79kg, docelowo chcę ważyć 70kg. Redukcję zacząłem 2 stycznia, nieprzerwanie trwa do tej pory, zaczynając ważyłem 81kg. Teraz jakieś dziwne rzeczy zaczęły się dziać z moją wagą, mianowicie: stanąłem na wagę w czwartek waga pokazała 77kg no i oczywiście motywacja mi wzrosła no bo pierwsze efekty, radość, itp, teraz moja waga wynosi 79kg. Diety jakoś specjalnie ułożonej nie mam, lecz przestrzegam głównych zasad związanych z takim odżywianiem tzn 5 posiłków dziennie w równych odstępach czasu mniej więcej, piję dużo zielonej herbaty, dodaję dużo ostrych papryczek do dań. Przykładowy jadłospis wygląda tak: 1. Śniadanie: Płatki musli z suszonymi owocami i garstka płatków owsianych, wszystko zalane mlekiem 1%. 2. Drugie śniadanie: 2 naleśniki na mące kukurydzianej z jabłkiem i marchewką. 3. Obiad: kurczak, warzywa na patelnię i jakaś kasza lub ryż. 4. Podwieczorek. Warzywa z patelni. 5. Kolacja: Omlet z 4 białek i 1 żółtka z warzywami. Przed każdym posiłkiem staram się zjeść 1 jabłko, pomaga mi to w utrzymaniu sytości pomiędzy posiłkami. Z ćwiczeń to robię co drugi dzień pompki z planu 100 pompek, oraz jakiś zestaw ćwiczeń na mięśnie brzucha, między tymi dniami wykonuję bieg w miejscu 40 minut, tętno na poziomie 150bpm. Z suplementów biorę Thermo Speed Extreme z Olimpu. Spożywane kalorie w ciągu dnia oscylują na poziomie 900-1400kcal, wiem, że może to okazać się mało lecz naprawdę czasami nie potrafię aż więcej zjeść, czasami mam też jakieś nagłe ochoty na słodycze, większość razy potrafię sobie odmówić lecz zdarzają się takie momenty, że naprawdę nie potrafię się obejść bez paska czekolady. Co może być przyczyną tak powolnej utraty wagi oraz tych skoków wagi? Oraz czy jest możliwe miejscowe spalanie tłuszczu? Ponieważ mam bardzo dziwnie rozmieszony tłuszcz troszkę na klatce, troszkę na brzuchu i cała masa na udach, bardzo nieproporcjonalnie to wygląda.
Z góry dziękuję za odpowiedzi