JarekSFD trenuje

Prawie 5cm zleciało - super!
Podejście do efektów redukcji mamy takie same - waga wagą, ale ważne, żeby brzuch poleciał.

panteon

Prawie 5cm zleciało - super!
Podejście do efektów redukcji mamy takie same - waga wagą, ale ważne, żeby brzuch poleciał.

I tego się trzymajmy!


Dzisiaj naprawa metabolizmu, czyli kalorie na zero. Połowa zapotrzebowania liczona "na oko", ale na pewno nie zaniżałem

JarekSFD

29 stycznia 2017:
- waga na czczo: 93,2 kg
- obwód pasa na wysokości pępka na czczo: 92,9 cm

Dzisiaj rzecz niebywała, chociaż częsta Po wczorajszym jednym dniu na zerze kalorycznym takie oto pomiary:
30 stycznia 2017:
- waga na czczo: 92,9 kg
- obwód pasa na wysokości pępka na czczo: 91,9 cm

Mierzyłem się kilka razy dla pewności. Pas zassało pięknie

"Mierzyłem się kilka razy dla pewności. Pas zassało pięknie "

Głodny byłeś
A może to początek anoreksji? W Pytaniu na śniadanie widziałem 2 anorektyczki i niewiele od nich różniącą się psycholog (chyba sama tego nie widziała, że ona już ma taką samą chorobę).

ojan

A może to początek anoreksji? W Pytaniu na śniadanie widziałem 2 anorektyczki i niewiele od nich różniącą się psycholog (chyba sama tego nie widziała, że ona już ma taką samą chorobę).

Nie straszcie, że po 4 tygodniach redukcji wpadłem w anoreksję, heheh Zawsze mierzyłem się w pasie 3-4 razy i wyciągałem średnią, bo pomiary nigdy nie są równe


Dzisiaj wpadłem na siłkę i nie miałem kompletnie ochoty na ćwiczenie określonych rzeczy, poćwiczyłem po prostu to, na co miałem ochotę. Poszło tak:
- wypychanie na suwnicy x4
- wyciskanie sztangi leząc x4
- wyciskanie żołnierskie x4
- wyciskanie francuskie hantli leżąc na ławce dodatniej x4
- wspięcia na palce jednonóż stojąc x4
- spięcia brzucha na ławce rzymskiej x4
- prostowanie nóg na maszynie siedząc x4
Na taki push mnie dzisiaj naszło, instynktownie, to co lubię

Dzisiaj rozpiszę plan na 4 treningi tygodniowo i od jutra polecę z notesem, bo bez planu to zaczynam za przeproszeniem walić ściemę na treningach Muszę mieć po prostu plan, jak w treningu tak i w diecie!


Zmieniony przez - JarekSFD w dniu 2017-01-30 13:18:51

oj oj, wczoraj u mnie pisales ze lepiej bez konkretnego planu posilkow, a tu czytam ze musisz miec plan w diecie :O

ja dzis troche na sniadanie na czuja i co, wstukuje pozniej a tu 1000kcal, a sie czulem jakbym dopiero przystawke zjadl :D

tez zawsze mialem tyle w pasie co wazylem, ale ostatnio waze o 2kg wiecej niz mam w pasie i sobie mysle, ze moze miesa cos doszlo





Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-01-30 15:38:32

kris4real

ja dzis troche na sniadanie na czuja i co, wstukuje pozniej a tu 1000kcal, a sie czulem jakbym dopiero przystawke zjadl :D

tez zawsze mialem tyle w pasie co wazylem, ale ostatnio waze o 2kg wiecej niz mam w pasie i sobie mysle, ze moze miesa cos doszlo

O matko!
Aby zrównać się wagą z obwodem pasa to musiałbym nabrać jeszcze 20kg masy!
Też jem na czuja.

to jaka waga i jaki pas teraz?


Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-01-30 16:27:47

97cm i 76-77kg

kris4real

oj oj, wczoraj u mnie pisales ze lepiej bez konkretnego planu posilkow, a tu czytam ze musisz miec plan w diecie :O

Źle mnie zatem zrozumiałeś. Miałem na myśli plan kaloryczny, a nie posiłków. Plan kaloryczny mam, planu posiłków nie mam, gdyż u mnie by się to całkowicie nie sprawdziło. Nie chce się ograniczać w żaden sposób, wolę wliczyć i żyć "normalnie". Zjeść ciastko, czy tam od czasu do czasu wypić piwo. Nie ma co się ograniczać towarzysko, robić z siebie ascetę. Dobry kalkulator kalorii i można ruszać w świat!

kris4real

ja dzis troche na sniadanie na czuja i co, wstukuje pozniej a tu 1000kcal, a sie czulem jakbym dopiero przystawke zjadl :D

Samokontrola najważniejsza!

kris4real

tez zawsze mialem tyle w pasie co wazylem, ale ostatnio waze o 2kg wiecej niz mam w pasie i sobie mysle, ze moze miesa cos doszlo

Nie wiem właśnie z czego to wynika, ale przeważnie właśnie tak miałem

ojan

Też jem na czuja.

Bardzo życiowe podejście

ojan

97cm i 76-77kg

Kompletnie nie mam pojęcia skąd taki obwód, bo na filmikach kompletnie tego nie widać...