Mam kilka rozterek, które mną targają. Ćwiczę od mniej więcej roku, z 3 miesięczna przerwą pomiędzy. Nie miałem, ani chyba nie mam ściśle określonego celu, po prostu chciałbym trochę urosnąć i dobrze wyglądać. Żadne deadliny, ani inne tego typu rzeczy.
Mam 23 lata, ważę ok. 85 kilo przy wzroście 180 cm. Jestem endomorfikiem, a głównie tłuszcz (prawie tylko) gromadzę na brzuchu.
Zawartość tłuszczu mam na poziomie 19,7 %. Trenuję 3-4 razy w tygodniu po ok 1,5h
Moje pytanie jest takie: w jakim kierunku powinienem iść? Chcę przybrac na masie mięśniowej, ale przy moich uwarunkowaniach głownie rośnie mi brzuch - stosując diętę "na masę". Oczywiście inne partie też rosną, ale nie jest to proporcjonale. Pragnę zauważyć, ze licze mniej wiecej kalorie oraz uważam na to co jem. Może być to spowodowane brakiem ukierunkowania, co do treningu? Bo w zasadzie nie skupiałem się nigdy na konkretnym, tylko robiłem wszystko ogólnorozwojowo. Moim celem jest jest wzrost obwodowy i wizualny szczególnie górnych partii, ale mam problem właśnie z tkanką tłuszczową, która dość "efektownie" zalewa mi brzuch. I moje pytanie jest takie: powinienem nie zważac na to i konsekwentnie budować masę z jeszcze wiekszą skrupulatnością, doborem odpowiedniego treningu, czy pozbyć się najpierw tego nadmiaru tkanki i zaczać później rozrost?
Wiem, że może to zabrzmieć dosyć enigmatycznie, ale mam nadzieję, że ktos miał podobny przypadek, albo wie o czym mówię. Po prostu czuję się niekomfortowo, mówiac eufemistycznie.
Chciałbym również prosić o pomoc w dobraniu treningu. Który będzie najlepszy na to? Powinienem robić już treningi partiowe, moze push and pull, fdw?
Przy okazji, chciałbym się jeszcze zapytać, co może być przyczyną stagnacji na danych ćwiczeniach?
Mówię o wypychaniu sztangi na ławce poziomej i drążku (podciąganie). Robię to już długi czas i nie mam prakTycznie ŻADNEGO progresu, mimo, że próbowałem robić to w różny sposób i regularnie. Na innych ćwiczeniach na te partie mięśniowe np wyciskaniu na ławce pochyłej, czy inne idą w parze z dużym wzrostem siły i ogólno rozumianym progresem.
Bardzo dziękuję za czas i odpowiedzi.