Kalaf
...
Napisał(a)
deca durabolin - lek na ostoeoporoze [chyba tak sie to pisze], powoduje ze wiecej wapnia kosci przyjmuja. Chyba ten jest best.
Lucy masz pewnie duzo racji. Szukam jakiegos uczonego endo w pozku, moze mi ortopeda poleci i go przemagluje na privie.
Lucy masz pewnie duzo racji. Szukam jakiegos uczonego endo w pozku, moze mi ortopeda poleci i go przemagluje na privie.
spec w dziale doping nowy w dopingu? -> http://www.sfd.pl/temat204851/
------
Kobiety przychodzą i odchodzą - mięśnie zostają
...
Napisał(a)
wszystkie SAA wzmacniaja kosci, dzialanie anaboliczne to nie tylko budowa miesni, to takze odkladanie w mniejszym lub wiekszym stopniu wapnia.
CONQUER ALL
...
Napisał(a)
****a kalaf poczytaj te posty bo zadales glupie pytanie.
A co do koksu.Arnold jak widzicie ma problemy z sercem.Wheeler po 18 latach koksowania miał operacje nerek.Jak sam pozniej mówil byl obciazony jakąs tam chorobą genetycznie ale saa napewno przyspieszyły ten proces chorobotwórczy.Takze roznie to bywa.
A co do koksu.Arnold jak widzicie ma problemy z sercem.Wheeler po 18 latach koksowania miał operacje nerek.Jak sam pozniej mówil byl obciazony jakąs tam chorobą genetycznie ale saa napewno przyspieszyły ten proces chorobotwórczy.Takze roznie to bywa.
hihihi
...
Napisał(a)
problem z nerami mozesz miec od zajadania sie cytrusami - ktore sa takie zdrowe... de facto wiekszosc rzeczy szkodzi w nadmiarze, i generalnie zalatwic sie mozna na 1000 sposobow.. saa to pewnie tylko jeden z nich...
wiec moze opcja ; who cares...
wiec moze opcja ; who cares...
spec w dziale doping nowy w dopingu? -> http://www.sfd.pl/temat204851/
------
Kobiety przychodzą i odchodzą - mięśnie zostają
...
Napisał(a)
hej hej powracajac do tego wzmacniania kosci to ?? bo wiecie tak sie wlasnie zastanawiam czy PH tez wzmacnia kosci ?? czy czy nie ???
(nawet pies znajdzie kosc na pustyni)
(nawet pies znajdzie kosc na pustyni)
Mmmm nawet pies znajdzie kosc na pustyni !! ! ;)
...
Napisał(a)
lampa to bylo kur.. fantastyczne no na prawde !!!!!!!!!!!
Mmmm nawet pies znajdzie kosc na pustyni !! ! ;)
...
Napisał(a)
To jest indywidualna sprawa rzecz jasna.
Wiesz - ja sobie to tak tlumacze - biorac koks przestawiam sie na zdrowa zywnosc (dzieki ktorej japonczycy leca po 115 lat) - a nie jest to proces krotkoterminowy przeciez (przekonalem sie o tym kiedy kupilem big chickena w kfc czy jak to sie tam nazywam - mialem odruch wymiotny doslownie).
Dodatkowo odrzucasz (najczesciej) palenie, ograniczasz picie. O dragach nie mowiac (no chyba, ze z blingiem na dicho idziesz), przy tluszczyku zaczynasz biegac, jezdzic rowerem (etc) - zmnieszajac proporcjonalnosc wystapienia powiklan kardiologicznych i stymulujac ukl. immunologiczny, bierzesz mase witamin - mineralow, ktore przez LATA brania naprawde robia zaje biscie duzo pozytku, dobrze spisz, regenerujesz - starasz sie nie przezywac stresow, czesto poglebiasz stany swiadomosci - wyznaczasz sobie cel - medytujesz - wiadomo, ze zycie z jakimkolwike celem (niech to bedzie i 100cm w lydce) to dluzsze zycie... stary... to mozna ciagnac w nieskoczonosc - to wszystko przy ogolnym bilansie wychodzi na plus - przynajmniej wg. mnie.
Oczywiscie genotyp robi swoje, ale w zyciu zawsze trzeba miec szczescie. To wszystko jest jedynie dla tych, ktorzy rzeczywiscie <>dbaja<> o zdrowie i potrafia sobie wyznaczyc jakas granice zdrowego rozsadku. No i przede wszystkim nie daja sie uzaleznic - pelna kontrola nad tym co sie robi to podstawa. Robic poziom testa + inne badania czesto, prawidlowo sie odzywiac i minimalizowac sajdefekty. Ja to tymon mowi "maryha i koks nie sa dla d****i". Zreszta co jest?
Czytalem taki fajny artykul - napisal do gazety w USA kulturysta, ktorego zona opier dala za branie koksu, a sama palila paczke fajek dziennie. Co zrobil redaktor? Zestawil w tabeli plusy i minusy jej/jego nalogu i wiesz co? Napisal "namow ja zeby rzucila to cholerstwo".
Wiesz - ja sobie to tak tlumacze - biorac koks przestawiam sie na zdrowa zywnosc (dzieki ktorej japonczycy leca po 115 lat) - a nie jest to proces krotkoterminowy przeciez (przekonalem sie o tym kiedy kupilem big chickena w kfc czy jak to sie tam nazywam - mialem odruch wymiotny doslownie).
Dodatkowo odrzucasz (najczesciej) palenie, ograniczasz picie. O dragach nie mowiac (no chyba, ze z blingiem na dicho idziesz), przy tluszczyku zaczynasz biegac, jezdzic rowerem (etc) - zmnieszajac proporcjonalnosc wystapienia powiklan kardiologicznych i stymulujac ukl. immunologiczny, bierzesz mase witamin - mineralow, ktore przez LATA brania naprawde robia zaje biscie duzo pozytku, dobrze spisz, regenerujesz - starasz sie nie przezywac stresow, czesto poglebiasz stany swiadomosci - wyznaczasz sobie cel - medytujesz - wiadomo, ze zycie z jakimkolwike celem (niech to bedzie i 100cm w lydce) to dluzsze zycie... stary... to mozna ciagnac w nieskoczonosc - to wszystko przy ogolnym bilansie wychodzi na plus - przynajmniej wg. mnie.
Oczywiscie genotyp robi swoje, ale w zyciu zawsze trzeba miec szczescie. To wszystko jest jedynie dla tych, ktorzy rzeczywiscie <>dbaja<> o zdrowie i potrafia sobie wyznaczyc jakas granice zdrowego rozsadku. No i przede wszystkim nie daja sie uzaleznic - pelna kontrola nad tym co sie robi to podstawa. Robic poziom testa + inne badania czesto, prawidlowo sie odzywiac i minimalizowac sajdefekty. Ja to tymon mowi "maryha i koks nie sa dla d****i". Zreszta co jest?
Czytalem taki fajny artykul - napisal do gazety w USA kulturysta, ktorego zona opier dala za branie koksu, a sama palila paczke fajek dziennie. Co zrobil redaktor? Zestawil w tabeli plusy i minusy jej/jego nalogu i wiesz co? Napisal "namow ja zeby rzucila to cholerstwo".
.__._.__.__||_
/.__||.'__/|_-_|
..(_.||..|......||_
\_,_||_|.......\_/...:LIGHT!:.
Polecane artykuły