kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!
...
Napisał(a)
nie ucinaj białka, bo nie masz go dużo. po prostu zmień posiłki, nie wszystkie, ale chociaż część nabiału wywal i zamień na coś lepszego jakościowo.
...
Napisał(a)
Lepsze jakościowo ok, staram sie ale już trochę nie wiem co zrobić, czy zamiast nabialu mam wcinać ryby na śniadanie, a no fasole, czy ciecierzyce na kolacje??? Haha
...
Napisał(a)
Wywal tę maślankę ze śniadania po co ona? Dołóż jajko, albo dwa, 100 g jajek to dwa małe jajeczka, tym to się nie da najeść.
Z kolacji też spokojnie możesz ją wywalić
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-01-10 19:39:59
Z kolacji też spokojnie możesz ją wywalić
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2017-01-10 19:39:59
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Postaram sie wsiąść do siebie słowa Domera, aby urozmaicać posiłki, i w ten sposób ograniczyć ten nabial, który lubie
...
Napisał(a)
maślanka na kolację też raczej zbędna. weź no pomyśl chwilę i ułóż jakiś sensowny posiłek eliminując ten nabiał.
ja też lubię nabiał i zawsze gdzieś tam 100g twarogu wpadnie przez dzień, zazwyczaj jako dodatek do omleta, jednak 100g a 700 to jest róznica nikt Ci nie mówi, że masz stanowczo pozbyć się go z diety, po prostu nie w takiej ilości
ja też lubię nabiał i zawsze gdzieś tam 100g twarogu wpadnie przez dzień, zazwyczaj jako dodatek do omleta, jednak 100g a 700 to jest róznica nikt Ci nie mówi, że masz stanowczo pozbyć się go z diety, po prostu nie w takiej ilości
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!
...
Napisał(a)
To nie tak, że masz nie jeśc twarogu, czy ogólnie nabiału - jak nie masz problemów z tolerancją, to ok. Ale warto go ogrniczyć na rzecz bardziej wartościowych i odżywczych produktów białkowych.
Z nabiału możesz i mozzarelle wrzucić, twaróg, jakiś jogurt bez mleka w proszku, ale chodzi o to, by nie było tego nagle ponad pół kilo...
Z nabiału możesz i mozzarelle wrzucić, twaróg, jakiś jogurt bez mleka w proszku, ale chodzi o to, by nie było tego nagle ponad pół kilo...
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
...
Napisał(a)
blue... mozarella... ale dawno nie jadłem, wręcz zapomniałem o istnieniu tego sera. stanowczo trzeba coś upichcić coś z mozarellką chyba już wspominałem jak dobrze mieć kobietę koło swego boku? (nic osobistego, żeby nie było hehe )
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!
...
Napisał(a)
stojedenblue... mozarella... ale dawno nie jadłem, wręcz zapomniałem o istnieniu tego sera. stanowczo trzeba coś upichcić coś z mozarellką chyba już wspominałem jak dobrze mieć kobietę koło swego boku? (nic osobistego, żeby nie było hehe )
i dobrze jest mieć kogoś, kto docenia istotne sprawy
A co do mozzarelli to lubie z kaszą gryczaną białą, fasolką szparagową, pokroić na wierzch ser i do mikrofali.
Albo drobiowe kulki z mozzarelli. Mniam !
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
Poprzedni temat
Redukcja tkanki tłuszczowej
Następny temat
Co dalej robić ? Redukcja czy masa ?
Polecane artykuły