Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
I znów wpis raz na tydzień. Nie mam czasu za bardzo na wpisy. Trenuję normalnie i dietę trzymam. Jednak olałem zgodnie z waszymi podpowiedziami vlcd i lecę na rotacji. Trochę wody wróciło, ale chociaż wiem na jakim poziomie jestem. W lustrze poprawa wyraźna już w nogach, barkach, bicach nawet. No we wszystkim. Tylko nadal brzuch nie chce jeszcze lecieć i cycki nieładne, ulane Chyba lekki rekomp z tego wychodzi. Do świąt jednak nie mam zamiaru ruszać na max. Pociągnę do końca roku na obecnej kaloryczności i w obecnym systemie. Na wadze nie byłem od 2 tygodni więc nie wiem, jak z wagą. Mierzyć się też nie mierzyłem, ale w niedzielę chyba to zrobię. Kupiłem sobie prozdrowotnie Super PCT z Olympusa, ale to też odpalę dopiero po nowym roku. Póki co staram się jeść smacznie. Ostatnio poeksperymentowałem. Zmieliłem mięso z uda kurczaka, z papryką, pomidorem, cebulą, czosnkiem, chili i przyprawami do kebabu i powiem, że tak dobrym mielonych to chyba jeszcze nie jadłem:D Tylko mielone były pieczone w piekarniku.
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
Kolejne cm w pasie w dół (bic się trzyma:D). Powoli to idzie ale systematycznie. W lustrze widzę zmiany z tygodnia na tydzień. Na fotkach przy słabym świetle jeszcze to słabo widać, ale dawko nie miałem pasa poniżej 90cm. Dziś rano 87:D Waga nie wiem. Nie ważę się;)
I tak pyszna zupka wpadła z fasolą, serem i mięsem mielonym z wołu.
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
Stanąłem na wagę.... po 3 tygodniach. + 3kg:D Ale pas w ryzach. Fajnie. Nie ważę się dalej, ale przycisnę dopiero tak koło 2 stycznia:D Teraz mam bardzo intensywny okres i do żarcia robię tylko to co da się zrobić szybko i będzie smaczne;)