Marek 'Oley' Olejniczak IFBB Pro

Po pierwsze inni zawodnicy też się "suszą" i tracą lekko rozmiar przed zawodami, po drugie jedno słowo - ładowanie!

ameryki nie odkryłeś Legreene . Zwróć tylko uwagę,jak wyglądał Oley na każdych poprzednich zawodach - foty solo robią wrażenie,ale na scenie,wśród innych dzików całkowicie znika. Lubię Oleya, ale puki nie "zmutuje" porządnie to nie ma co marzyć o zwycięstwach w lidze PRO

ale z tego co mówi w swoich nagraniach często - to on nie chce zmutować właśnie. Szkoda ze nadal najwyżej punktowany jest nadal gabaryt.

może nie chce, a może nie może już bardziej... mi też się podoba jego obecna forma,ale niestety dalej sędziowie oceniają primo gabaryt. Może coś sie w tym kierunku niedługo zmieni,czas pokaże

Dokladnie tak jak pisze nightingal, Oley ma troszkę inne podejście do samych startów, nie jest tak że on jest dla sceny, tylko że scena jest dla niego , po za tym statuje bo lubi, kolejne to to że bardziej skupia się na rodzinie itp niż na samych startach a kulturystyke traktuje jako hobby.







Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2016-12-03 13:46:15

8 miejsce na San Marino Pro 2016

alexus - twierdząc, że i tak zgubi gabaryt przed wejściem na scenę też odkrywczy nie byłeś. Dałem Ci oczywistą odpowiedź na twoje oczywiste stwierdzenie. By the way: Marek jest mega kolos! Widziałeś go na żywo (!) w dniu zawodów? Rok temu widziałem go w formie, przed wejściem na scenę i mogłem porównać z ludźmi jak T.Freeman, B.Warren, Joj, Lenartowicz itd i powiem jedno, jest tak samo wielki jak i oni, a od takich zawodników jak Warren czy Joj (od niego w szczególności) jest dużo większy!

Nie wiem czy ktoś to tu dodawał i czy w ogóle można, jak nie to nie ASNF oszczędź mnie
3 części wywiadu z Markiem Olejniczakiem , w których mówi o podejściu do sportu itp.

jeszcze kilka fotek autorstwa mastiego z San Marino Pro 2016