UFC 205: Alvarez vs. McGregor – wyniki

Panowie, to tylko beka...

mikel ogląda wszystkie filmy z Conorem i komentuje najwięcej - nic dziwnego gdyby był jego fanem, ale tak cierpi, bo Conor wygrywa i nie może wyluzować tak po prostu

chyba najlepszy post interview z Roganem w historii UFC Yo-Yo welcome i ta panika gdzie 2 pas, w ch**u miał reszte tylko żeby zaj**iście z 2 pasami wyglądał

ZAPĘTLONE.

Fakt Conor tylko wygrywa

.

Ulubieniec Tomka:

"Nie ma jednomyślności wśród fanów oraz ekspertów większych i mniejszych w sprawie potencjalnej walki na szczycie w kategorii lekkiej pomiędzy mistrzem Conorem McGregorem i rozpędzonym serią ośmiu zwycięstw Khabibem Nurmagomedovem.

Jedni są przekonani, że licha defensywa stójkowa Rosjanina pozwoliłaby Irlandczykowi szybko skończyć walkę na nogach, z kolei inni uważają, że Nurmagomedov przedarłby się przez arsenał kontrujący McGregora, położył go na plecach i ubił z góry.

Do tej drugiej grupy zalicza się emerytowany Dan Henderson.

Ten dzieciak, który walczył w poprzedni weekend, mam problem z jego nazwiskiem… Magomedov… Ten rosyjski chłopak ze 155 funtów – uważam, że zdecydowanie sprawiłby Conorowi ogromne problemy.

– powiedział w rozmowie z Adamem Carollą Hendo.

Obaliłby go i sprawiłby mu srogie lanie."

Zgadzam się z Danem jak dojdzie do walki to mam nadzieję, że ci tacy pewni wygranej Conora się założą. Obecnie jeśli chodzi o ludzi z topu kiepski match-up dla Conora to Khabib (zwg. na mordercze zapasy) potem RDA (zwg. na świetne MT, zrobiłby to samo co zrobił z innym dobrym bokserem, czyli Diazem - okopałby Conora, mieszał to z klinczem i obaleniami, ale też szansa, że Conor jednak zgasiłby mu światło) potem Fergusson (dobre cardio i BJJ, ale co z tego skoro do zapasów rzadko się odwołuje i ma takie se, więc ze świetnego BJJ nie skorzysta, bo nie obali, dużo zbiera ->walka z Barbozą, Conor miałby szansę na KO, dopóki nie wsadził palucha w oczy dos Anjosowi, który potem widział podwójnie to też obrywał, stójka dobra, ale lubi brudne sztuczki, dobra kondycja i twarda głowa, ale naprawdę dość dużo zbiera) -> Alvarez (przewaga zasięgu Conora ogromna, zapasy takie sobie, boks dobry, ale to nie wystarczyło, MT i tak za słabe żeby dobrze okopać Conora).

Jakbym miał stawiać to Conor przegrałby z RDA i Khabibem, ale wygrałby z Fergussonem (chyba, żeby mu tak jak RDA wsadził palucha w oczy) i rewanż z Alvarezem też na pewno na korzyść Conora.


W sumie to szkoda trochę mi RDA, że dał dvpy i załapał kontuzję przed walką z Conorem, heh musiał ostro szlifować low kicki przed walką z Conorem skoro kontuzja stopy. Walka z Alvarezem, nie przekonała mnie, że Eddie jest lepszy, tak jak wielu nie przekonało, że Hall jest lepszy od Mousasiego po pierwszej walce. Też imo jakby zrobili 10 walk RDA vs Alvarez to stawiałbym na RDA i jak jeszcze kiedyś będą walczyć to postawie hajs na RDA jak będzie underdogiem. Nie wiem czy już powróci na tron po tym jak opuscił Kings MMA i zakłąda własny klub.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-11-21 19:48:06

A kto jest pewny wygranej Conora z Kebabem?

Ktoś tam pisał, że skoro MJ naruszył Khabiba to Conor też to zrobi i załatwi muslima (a MJ jest imo dość dobry, załatwił Poirier, pokonał Barbozę, no i urwał rundę Diazowi). Ale dobrze, że się zapytałeś, bo nie pamiętam, a mi się nie chce przeglądać tych 44 stron, ale można sprawdzić.

A ty Dremor jak stawiasz w walkach Fergusson - Conor i Conor - Khabib?


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-11-21 20:08:35