Dla wielu z was pytanie może być śmieszne, ale chciałbym trochę poczytać od ludzi którzy maja większe pojęcie, jeśli chodzi o skutki uboczne zażywania odżywek.
Pytanie brzmi, czy odżywka białkowa lub też kreatyna mogą prowadzić do jakichś zmian w sercu lub też wątrobie, nerkach?
Trzy dni temu z pracy zabrało mnie pogotowie, gdyż strasznie źle się poczułem(stan jak przed zawałem), chociaż mam dopiero 20 lat. Właśnie dlatego założyłem ten temat, gdyż jestem trochę zaniepokojony i raczej nie chciałbym odrzucać od siebie odżywek. Lekarze w szpitalu stwierdzili, ze najprawdopodobniej miałem taki okropny stan jak przed zawałem, gdyż jestem na coś uczulony, dodam, że wcześniej nie miałem, żadnych problemów ze zdrowiem. Kiedy kazali zdjąć koszulkę odrazu zauważyli, że ćwiczę,i od razu spytali czy zażywam odżywki. Wydaje mi sie, że ich pojecie o suplementach jest ubogie i słowo "Odżywki" = "Sterydy", jednak ich słowa dały mi trochę do myślenia, gdyż przecież przez wiekszosc swojego życia zajmują się zdrowiem i pomaganiem chorym,czy też umierającym. Pani, która dożylnie podawała mi leki spytała co zażywam, wiec odpowiedziałem, że jedynie odżywke IZOLAT białka i kreatyne. I mimo to, żę uprzejma Pani pomyliła sobie kreatynę i wciąż powtarzała mi, żebym sobie poczytał o tej całej "KERATYNIE", nie było mi do śmiechu, gdyż byłem przejęty moim stanem. Mówiła mi, że ćwiczenie i odżywki, które zażywam mogą spowodować przerost mięśnia sercowego, który może w końcu nie wytrzymać, tym bardziej jeśli ćwiczę 4-5 dni w tygodniu...
Kreatyne stosuję od około dwóch lat, natomiast białko od około roku. Bardzo proszę o poważne odpowiedzi, ponieważ sytuacja jest dla mnie bardzo poważna. Moja sylwetka jest na prawdę dobra bo ćwiczę od 3-4 lat i samo ćwiczenie na siłowni stało się moją pasją, dlatego też nie chcę odchodzić od zażywania odżywek, a tym bardziej od treningów.