No i poniedziaaaałek,
bardzo roboczy :
Trening : 26.09.2016
1. wyciag dolny wąskim chwytem 20 x ob nr 3 / 15 obc nr 4 / 10 x obc nr 5 /
2. wyciąg górny szerokim chwytem : 20 x nr 3 / 15 x nr 3/ 12 x nr 4 /
martwy ciag : 15 x 25 kg / 12 x 30 kg /10 x 30 kg
1A : uginanie ze sztangą stojac wszystkie 3 serie 15/15/15 ze sztanga 10 kg
1B : prostowanie przedramion na wyciagu : 2 x serie na obciazeniu nr 4 1 seria na obc nr 5
2B; '' francuskie jednoracz siedzac '' : 15 x na strone w trzech seriach i z obciazeniem 5 kg .
Unoszenie nog w zwisie : 20 x 4 serie ( przerwy kolejno 30s/45s/60s/90s)
unoszenie nog lecząc 20 x 4 serie ( przerwy kolejno 30s/45s/60s/90s)
p
na koniec : 15 minut orbitreka
progresuje lekko, ale ogolnie widze, że szału nie ma.
pytałam sie trenera ile maja te obciazenia kg, ale on nie wie... w ogole Ci trenerzy to nie wiem skad sie na mojej silce wzieli.. chodza i tylko gadaja ze znajomymi a jak poprosilam wczoraj hrabiego, zeby mi pomogl siedzonko odkrecic to na mnie tak spojrzal, że myslalam ze mnie wzrokiem zabije, ze odciagam go od rozmowy z kolega.
nizej beda moje fotki,
Uwaga!
Dla ludzi o mocnych nerwach :P)
