Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1758
hmmm....a może narazie pojechac treningiem typowym dla kulturystów, nabrać trochę masy, wzmocnić prostowniki grzbietu i dopiero po wakacjach zacząć trening typowo siłowy
co wy na to??
p.s. i czy mogę ćwiczyć wg planu treningowego dla kulturystów, lecz kaltkę ćwiczyć siłowo??
Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1758
a co do waszego śmiania się to naprawdę zastanowilibyście się nad tym co mówicie. Zdecydowana większość moich rówieśników ćpa, pije, kradnie lub napie***la na sterydach i bije ludzi. Ja wybrałem siłownie. Dlaczego? Mam zamiar wyjechać za granicę do pracy na budowie, a napewno mi się przyda. Następnym warunkiem jest to iż dostałem ćwiczenia korekcyjne na kręgosłup aby wzmocnić prostowniki grzbietu i wolałem je wzmocnić przez trening na siłowni(mam już wzmocnioną tą grupę mięśni lecz nie wiem czy wystarczająco do dużych ciężarów) niż machać nogami, udawać, że pływam czy wyginac się jak baba na aerobiku. Następnym powodem jest to, że jak mi wyskoczy jakiś palant z tekstem "wylizałbym twojej dupie sutki" jak będę szedł z maniurką to bez obaw mu nap***dolę. Jak robię źle wybierając siłownie to bardzo was przepraszam. Wy pewnie nie ćwiczycie, zamiast na siłkę to chodzicie do kościoła, a doradzacie innym aby wykupić sobie drogę do raju. A jak was jakiś kibol piwrdo***e w gębę to nadstawiacie mu drugi policzek. Ale jesteście wspaniali. Oby więcej takich osób!!!!!
Peace!
Szacuny
6
Napisanych postów
1089
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
42388
Następnym powodem jest to, że jak mi wyskoczy jakiś palant z tekstem "wylizałbym twojej dupie sutki" jak będę szedł z maniurką to bez obaw mu nap***dolę.
Od samego chodzenia na silownie nie nabierzesz umiejetnosci bicia sie.Najlepiej bedzie gdy polaczysz silownie z jakas sztuka walki.
Szacuny
0
Napisanych postów
172
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3404
zaprzeczasz sam sobie-to ze sie umiesz bic nie znaczy ze jak bedziesz wiekszy nie rozlozy Cie jakis kolo ktory zna jakas sztuke walki!!poza tym wez pod uwage ze przy rozbudowaniu masy mozesz stracic na szybkosci i zwinnosci(jesli zaniedbasz trenowanie tych wlasciwosci). Dołączam sie do MC Kondzia trenuj sztuke walki i choc na silke.
"Czas na to, aby pójść drogą, wierząc, że jest ona właściwa"
Szacuny
2
Napisanych postów
72
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1758
Jak już nabiorę masy i siły to zastanowiem się nad sztukami walki, a narazie prznajmniej rok albo dwa będę chodził na siłkę.
BICIE SIĘ NIE JEST PRIORYTETEM!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
O człowieku czytam co piszesz i płakać mi się chce.
A tak wogule to co wy chłopaki robicie?? Zachęcacie gościa do chodzenia na siłkę tylko po to żeby był większy i mógł bić ludzi . Chłopaku zastanów się- to że będziesz większy nie daje ci gwarancji że kogoś pobijesz.
Ps. jak chcesz trochę potrenować nap*****..nie się na ulicy a przy okazji poćwiczyć opcję uciekania to idź na Łazienkowską w koszulce polonii albo arki- gwarantuje ci super efekty, a poza tym taki trening daje lepszą motywacje niż chodzenie na siłkę- albo uciekniesz, albo stracisz klawiaturę .
Cokolwiek wybierzesz życzę powodzenia...
Szacuny
3
Napisanych postów
1198
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8670
hej, maciek, może chłopak sie niefortunnie wyraził, albo może jest jeszcze w takim wieku, że kwestię "bić albo nie bić" traktuje na równi z "być albo nie być" ?