SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

325kg w wyciskaniu Mirowskiego

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 9782

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 1741 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 27250
Gratuluję Darkowi wyniku!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1198 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8670
racja lift - pół roku morderczych treningów i poprawiasz ławkę o 5 kg, w tym czasie koncentrując się na siadach i ciągach robisz 2X10kg. Jakby nie patrzeć: 20 kg > 5 kg !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 757 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6245
darooo ciesze sie że rozumiesz czym sie wygrywa tojboj,widzialem sytuacje gdzie zawodnik wygrywał po dwóch bojach 55kg a nawet 60kg i przegrał i płakał,idąc dalej z calym szacunkiem dla waszego trenera nie moge zrozumiec dlaczego nasi kadrowicze z Legnicy nie używają sprzętu do przysiadów i mc.w treningu,oni naprawde na tym tracą i już kilka medali z MŚ i ME im ucieklo,być może masz wplyw jakiś na Tadka to postaraj się go przekonać im szybciej tym lepiej pozdrawiam!!!

cuda mają to do siebie że czasami się zdarzają.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1198 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8670
Nie, nie mam wpływu na Tadka, przynajmniej w tej dziedzinie, to on jest trenerem z kilkunastoletnim stażem treningowym. To on ma wpływ na mnie. Tadek jest przeciwnikiem trenowania w sprzęcie ponieważ już sam tak trenował i nic mu to nie dało. Wręcz przeciwnie, przy używaniu sprzętu , a stosował przecież większe obciążenia, jego organizm był wyczerpany, co spowodowało tym, że na zawodach przygniótł go ciężar 5 kg większy, niż ten, na którym trenował. Sławek bodajże też trenował kiedyś ławkę w koszulce i też niewiele mu dało. Jeśli chodzi o samego Sławka to wykorzystanie sprzętu na dość dobre, zobaczymy po MP, śmiem twierdzić, że w przysiadzie może to być nawet 70 kg. Zresztą, sam wiesz dobrze.
Od siebie dodam, iż nie uważam, aby przysiady ze ściśniętymi stawami kolanowymi były dla tych stawów zdrowe. Stawy muszą przecież pracować w naturalnym środowisku, a nie związane na maksa bandażami. Sądzę, że do przyzwyczajenia się i wykorzystania sprzętu wystarczy wskakiwać w niego na sprawdzianach na koniec każdego cyklu treningowego.
Być może życie zweryfikuje moje poglądy, ale Tadek się raczej nie zmieni.
Pozdrawiam.

Zmieniony przez - darooo w dniu 2004-03-15 09:41:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Daroo chciałeś wiedziec jak wypadnie Wrona w Puławach to mowie, że nasi czampioni z Ryk nie popisali sie zaprezentowali forme raczej śpiacą i lekcoważacą cieżary i zawody.(szczególnie Pracownik)
Wrona wązący ok 51 kg nie maił siły lub jak sie przyznał myśłał, że ma opanowanego tytana i zaliczył 145kg w 3 podejściu dość dobrze ale nie tak jak na MŚ, 140 pali w piwerwszym gdzie sztanga mu uciakała na głowe, a w nadgarstku zaczeło mu wyłamywać, nie mial podstawek pod nogi, a kola cieżarowe sie ślizgały. ( to chyba wynik sztangi cieżarowej która jest elasytyczna i robila z zawodnikami co chciała wyłamując im nadgarstki)
Pracownik to już osobna historia, pierwsze podejscie 200kg w inzerze pali wogołe nie wyciska komanda siedziego podana za wczesnie uniewmożliwia mu ułożenia pozycji ponieważ sztanga na ugietych łokciach uciakała mu na brzuch i sam ratował sie od połamanaia mostaka, za nim obsułaga zaczeła działać.
drugie podejscie juz dobrze podane trafione w punkt, ale nie miał siły docisnac i konsternacja Pracownik odpadnie z konkurencji, ale nie bo zakąldaja w szybkim tempie tytana nie ułozonego dobrze na rozgrzewce bo nie było czasu żeby wycisanać coś i w ostanim podejsciu wycisaka bardzo swobodnie 200kg.
zakałdaja 205,5kg cieżar wyższy od rekordu Europy, ale Naduk Wrona i reszta tak zaczeli dociagac i moczyć ta koszulka że w 4 podejsciu Pracownik nie może opuścić 205,5kg na klp i powoli próbuje dociagnąć ja do klp, ale obsuga spanikowana zabiera mu w trakcie próbu opuszcania i tak konczą sie zawody.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1198 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8670
serdeczne dzięki za relację. No to w sumie Krzychu dość dobrze wypadł, nie jest to na pewno jego największy sukces, ale jakby nie patrzeć to drugi wynik w Polsce, oczywiście po Stanaszku
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
szkoda tylko że 666 już się nie wypowiada...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 997 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4337
Do Mr Lift,
Ja jestem nieco ciezszy niz 67,5. A poznalismy sie "przelotnie" (jesli oczywiscie ja strzelam zadnego babola i mr lift jest ta osoba o której mysle) "pare" lat temu, jesien 1991 w Lodzi na Rajskiej ówczesny "Raj". Ja tam robilem wtedy kurs instruktorski i uprawnienia sedziowskie a Ty troche dzwigales i trenowales jakiegos mlodego chlopaka( O ile sie nie myle)
Co do moich startów, to trafilem wtedy na burzliwe czasy (rozlam i dwie federacje w trójboju) i za sprawa kolegi wyladowalem na imprezach "zakopianskich" - zreszta i tak wtedy bys mnie nie zauwazyl. Ja konczylem a Ty sie wciaz rozgrzewales!

Co do klopotów z barkami - przewlekla sprawa.
Zgadzam sie w zwszystkim co napisales. Zreszta obecnie staram sie juz NIE wdrazac rosyjskich metod treningu klatki (3-4 x w tyg ). Robie wlasnie 2 razy. I tak wiekszosc ludzi tutaj patrzy na mnie z dziwna mina ze tak duzo (tu zdecydowana wiekszosc cwiczy jedynie raz).
Jestes zwolennikiem cwiczenia tylnych aktonów naramiennych dla niwelacji dysproporcji w poziomie sily pomiedzy przodem barków i tylem? Bawiles sie kiedy kolwiek w cwiczenia "stozków rotatorów"?

Rozmawialem wlasnie telefonicznie z facetem w stanach (Bill Carpenter, wycisna na ostatnim Arnold Classic 802 funty, to jest chyba jakies 337 kg przy 109 kg wagi, jego strona www.apf-iowa.com, Ciekawy i bardzo pomocny facet).
On tez, ponad to, doradzil mi rozpoczecie treningów w koszulce (ciezki dzien) a w lzejszy dzien wyciskania w wezszym chwycie z 3-4 deskami.
Czyli generalnie - olewka zwyklego wyciskania bez sprzetu.

Generalnie o problemach barków i wyciskaniu tez mozna by bylo ksiazke napisac.
Przychylam sie zupelnie do faworyzacji przysiady ponad wyciskanie. Z tym ze mój ulubiony przysiad tez niezle daje mojej obreczy popalic (szczególnie niskie ulozenie sztangi).
Ale to juz inna historia,

Pozdrawiam,

Bronek Włodarczyk
Trener Podnoszenia Ciężarów, Trener Kulturystyki
"Squats are better than Supplements" - Przysiady sa lepsze niz suplementy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 57 Napisanych postów 6563 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 45379
1x w tygodniu klatka???
na mnie ostatnio trener robił eksperyment - w 1 tygodniu 2x klatka w 2 tyg tylko 1x---> od początku mi to nie podchodziło, czułem się sflaczały
efekt - przez 1,5 miesiąca nie mogłem dojść do swojego poziomu
jak tylko zmieniłem na 2x w tyg + między nimi barki---> od razu ruszyłem z miejsca

ja sobie bynajmniej nie wyobrażam treningu klatki 1x w tyg---> nie przy treningu siłowym, masa--> co innego

"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 757 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6245
Do FairDo!Zgadza się w tym czasie tam bywałem tzn. trenowalem dlatego ,że mieszkając w Zgierzu powyginalem wszystkie sztangi w wyniku czego wypędzili mnie z tamtych siłowni.Natomiast w Raju było dla mnie jak w Raju ,ćwiczyli wtedy ze mną E.Kryńska ,P.Brzuska,Maszewski,Marecki no i oczywiście ty.Bardzo dobrze wspominam te czasy,póżniej zabrano mnie do czerstwego Pułtuska i skończyl się dla mnie RAJ.
PS.CHyba ciebie kojarze jak na tamte czasy byles niezły, szczególnie w przysiadzie ale czerstwy technicznie ,dzisiaj bym z ciebie zrobil niezłego trójsiłacza,a ten maly którego trenowałem to Laszkiewicz .Do dziś trenuje i utrzymuje ze mną kontakt !

cuda mają to do siebie że czasami się zdarzają.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dwa pytania

Następny temat

KRĘGOZMYK

WHEY premium