Łopatologiczne odchudzanie - co dalej?

ja polecam omlety - można na milion sposobów je zrobić: na słodko, słono, mięsno, warzywno, itp itd

Poza tym jaki trening robiłaś nic o Tobie nie wiemy. Uzupełnij dane (ankieta działowa, zdjęcia, zrzuty posiłków) z nakreśleniem celu, obciążeń z jakimi pracowałaś, jakie efekty udało się uzyskać przez ten czas. Wtedy będziemy mogli coś doradzić

ewentualnie możesz brać kolejny trening typu fbw, ale domyślam się, że chciałabyś dobrać coś bardziej pod siebie bo nie ma jakiś ogólnych zasad dobrych dla wszystkich, że teraz robimy to a teraz tamto. Wszystko zależy od wielu indywidualnych czynników.


Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-05-15 21:14:47

Wiek : 22 lata
Waga : 82 kg
Wzrost : 177 cm
Obwód w biuście(1) : 109
Obwód pod biustem : 87
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 86
Obwód na wysokości pępka : 103
Obwód bioder (3): 111
Obwód uda w najszerszym miejscu: 68
Obwód łydki : 40
W którym miejscu najszybciej tyjesz : listopad
W którym miejscu najszybciej chudniesz : czerwiec/lipiec
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) 3 x w tygodniu
Co lubisz jeść na śniadanie: dwie kromki chleba pełnoziarnistego z wędliną i pomidorem, rzodkiewką, sałatą
Co lubisz jeść na obiad : 2 średnie ziemniaczki, pierś z kurczaka na parze, warzywa gotowane / surówka
Co jako przekąskę : orzechy nerkowca / jabłko
Co jako deser : lody
Ograniczenia żywieniowe : staram się nie jeść słodyczy, fast-foodów, smażenie zamieniłam na piekarnik, gotowanie na parze, smażenie bez tłuszczu, ew. olej kokosowy, pić min. 2l wody dziennie, zamiast słodkiego staram się jeść owoce
Stan zdrowia: choruję niedoczynność tarczycy i depresję lękową
czy regularnie miesiączkujesz: raczej tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: na niedoczynność tarczycy (Letrox 75) + elicea 10mg (depresja)
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : żadnych
Stosowane wcześniej diety : w wakacje próbowałam dzielić makro, ale to nie dla mnie... zawsze brakowało mi białka, czułam się ociężała, jakbym tyła mimo siłowni... za ciężka dla mnie ta dieta..


Dodaję zdjęcia:
Robiłam trening z SFD czerwiec/lipiec, potem źle się czułam, przerwałam i we wrześniu 2015 wykryto u mnie niedoczynność tarczycy, z depresją zmagam się już ponad rok - w sensie leczenia.
Teraz rzetelnie trzymałam się treningów itp. jakoś od marca.

To jeszcze 2-3 zrzuty z potreningu.pl (wklep tam swoje produkty, jak nie ważysz to ilewazy.pl pomoże) chciałabym zobaczyć jak się odżywiasz i rozkładasz makra. Z opisu śniadania i obiadu obstawiam, że jesz za mało. (w którym miejscu tyjesz/chudniesz chodziło o części ciała a nie miesiąc ale mniejsza już o to) to że się czułaś ociężała mogło wynika ze złego doboru makr. Pokaż jak to wygląda to będziemy myśleć jak z dietą dla Ciebie. Co do treningu to byłabym dalej za fbw u Ciebie, możesz robić teraz drugi trening https://www.sfd.pl/Treningi_siłowe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html ale jeśli jakiś ćwiczeń nie czujesz albo nie możesz robić to możemy go trochę zmodyfikować tak żebyś się czuła komfortowo i żeby sprawiał nadal przyjemność

Ale ze mnie łoś, to już chyba zmęczenie :)
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzch, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz : łydki, twarz

Pięknie dziękuję za treningi, zacznę ten nr 2.
Proszę tylko o informację, jeżeli chodzi o serie, czy ilość treningów, to też po 8 ???



Zmieniony przez - rosegunsia w dniu 2016-05-15 22:15:35

Zmieniony przez - rosegunsia w dniu 2016-05-15 22:17:10

Ogólnie to mój tryb tygodniowy jest trochę nieregularny, ze względu na pracę i studia, od połowy czerwca będzie lepiej, bo zostanie tylko praca, a za rok ostatni rok magisterki - będzie jeszcze mniej zajęć.

Poniedziałek: 8.00-9.45 zajęcia
ok 10.00 - 11.30 mam okienko więc lecę na trening
potem 11.45 - 13.15 zajęcia
potem 14.00 - 18.00 praca
18.35 - 20.00 zajęcia

Wtorek:
10.00 - 11.30 - zajęcia
12.30 - 17.30 - praca

Środa:
8.00 - 10.00 - zajęcia
ok 10.00 - 11.30 mam okienko więc lecę na trening
potem 11.45 - 15.00 zajęcia
po 15.00 czasem idę do pracy na 2h, czasem mam już wolne

Czwartek, Piątek
staram się chodzić do pracy na 7.00 - 16.00 / 17.00
zwykle jest to 8.00 - 17.00

Weekendy wolne.

Od czerwca prawdopodobnie będzie tylko praca od poniedziałku do piątku 8.00 - 16.00

Aha, podane dzisiaj wymiary - jestem przed okresem.

Wklejam zrzuty moich przykładowych posiłków, szczerze, bez bicia.

Nie. Tak jak w planie 3x10 (część ćwiczeń np. brzuch ma inną liczbę powtórzeń to doczytaj.). A ile czasu masz robić? To tak naprawdę zależy ile jesteś w stanie z treningu wyciągnąć. Jak czujesz, że jest szansa na progres jeszcze to robisz, jak czujesz, że idzie ku przemęczeniu to wtedy warto chwilę odpocząć.


Na tym rozkładzie co wrzuciłaś - tyjesz, chudniesz?
Ja bym tu postawiła na 130g białka, 70g tłuszczu i reszta ww - tylko mi odpowiedz na powyższe pytanie

Co do kompozycji posiłków to:
- słodycze do wywalenia (jak bardzo bardzo musisz coś słodkiego to poszukaj przepisów na coś zdrowszego. jest mnóstwo wypieków, deserów na bazie mąk tj. kokosowa, jaglana, owsiana itp itd. jest tego całe mnóstwo - mimo wszystko na redu polecam unikać takich rzeczy, bo łatwo popłynąć)
- bułki, pieczywo paczkowane zastąp chlebem razowym z dobrej piekarni lub sama upiecz (i tego pieczywa to tak max w 1 posiłku)
- zamiast kupnych past, szynek itp. sama zrób sobie np. pastę z makreli, albo upiecz mięso na kanapki (w tych sklepowych nie wiesz co siedzi)
- unikaj posiłków złożonych z samych owoców - niech każdy będzie miał białko, węgle, tłuszcze z dobrych źródeł

Nie zauważyłam dużego spadku wagi, ale chyba coś tam idzie, chociaż moim zdaniem powinno iść te 1 kg na tydzień, a przez miesiąc albo 1,5 zeszłam 2 kg...



Zmieniony przez - rosegunsia w dniu 2016-05-16 07:51:09

Kilogram na tydzień to tylko diety z kolorowych gazetek zapewniają. Szybki spadek wagi=jojo póżniej. 2 kg na miesiac to dobre tempo. Będziesz szybko chudła, skóra ucierpi. Jest takie brzydkie lecz prawdziwe powiedzenie: nie wczoraj się spasłam, nie schudnę jutro.

Poza tym lepiej kontrolowac obwody a nie wagę. To jakie cyferki pokazuje wga, to mało istotne, wazne jak ciało wygląda.


Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-05-16 07:57:45

Dzięki dziewczyny! :) Kurcze moja mama zawsze sama robiła mięcho na kanapki, potem sobie porcyjki mroziła i odmrażała co tydzień, chyba zacznę robić tak samo, bo nie dość, że smaczniejsze, to jeszcze fajnie się tak z zamrażarki wyciąga.
Prawda, nie spaslam się w jedną noc, więc jedną też nie schudnę :P
Czyli dieta ok - dołożyć białko.

P.S Może mogłabym dołożyć jakieś białko w postaci SHAKE'ów? Ewentualnie może nie na co dzień, tylko na kryzysowe dni ???
Co możecie polecić, jakie wybrać ???
Powinnam też pić jakiś spalacz??

Czy moją dietę którą przedstawiłam, jak zamienię trochę tak jak koleżanka radziła można nazwać redukcyjną???




Zmieniony przez - rosegunsia w dniu 2016-05-16 08:08:02

Aaaa pieczywo biorę z piekarni Fawor, bo mamy pod nosem :)
Zawsze biorę żytni, albo żytni bez drożdży, albo jakiś inny z tego rodzaju, muszę kiedyś składy poczytać...
http://www.fawor.pl/katalog.php?cpath=7&prodid=307
http://www.fawor.pl/katalog.php?cpath=9&prodid=38