Konkurs Krata na Lato 2016 - novyneo

ojan w dalszym ciągu praktykuje planki dynamiczne z głębokimi wrażeniami
I takich wrażeń Wam wszystkim życzę i polecam.
Wtedy po prostu chce się żyć!

fanslaska

alez planki na redukcje sa idealne (kontuzja nadgarstka nie przeszkadza, )

Zależy gdzie dłonie podłożysz

Planki na redukcji to chyba lepiej w sektorze usług wykupić. Bo jak chłop głodny to zły i nie bardzo ma chęć na dyskusje, tłumaczenia i cały ceremoniał godowy.

Będzie seiken!

My tu gadu gadu a tam nie ma pitu pitu No dobra workout zrobiony. Objętościowo nisko. Generalnie skupiłem się na technice wykonania bardziej niż na ilości, a robiłem Pistolety. Zacząłem od krótkiej rozgrzewki w postaci 10x klasycznych przysiadów, przy czym zejście robiłem wolno tak jak i wstawanie. Po wyprostowaniu spinałem pośladki i uda robiąc wydech. Można by powiedzieć że to taki Hard Style Squat. Następnie usiadłem w głębokim siadzie i starałem się utrzymać w miarę proste plecy (to mogę nagrać następnym razem i zaprezentować). Po takiej rozgrzewce zrobiłem 3 serie po 2 Pistoletów. Przysiad nie za szybko, w dole 1s przytrzymania i powoli w górę. Przerwy między seriami 3 minuty.
Na koniec trochę spinania m.brzucha. Tutaj raczej symbolicznie, bez entuzjazmu, aczkolwiek zadowolony jestem.

Od jutra do końca tygodnia treningi będą wyglądały tak:
2x5 Pistoletów
10 sekund/oddechów Deski w wariancie "Hartle".

Skromny trening? Na nic innego się nie porwę, ale jak ręka wydobrzeje to też nie będzie wiele więcej. Kieruję się w stronę planu The 40-Day Program. Jak już się za niego zabiorę do napiszę ze szczegółami jak to będzie wyglądało.

Póki co robię tak jak wyżej napisałem plus bieganie.


Zmieniony przez - novyneo w dniu 2016-05-11 23:28:28

Nowy - do biegania koniecznie kup usztywniacz (stabilizator ortopedyczny) na nadgarstek. Najlepiej długi na całe przedramię. W aptece, za niewielkie pieniądze, albo w sklepie ze szpejem medycznym-rehabilitacyjnym za duże (jak planujesz w przyszłości kontuzję, to może się przydać).
Zbadaj się czy nie masz złamania zmęczeniowego. Przypomniało mi się, że mój drugi trener dorobił się takiej kontuzji. Zdrowia.

Mam usztywniacz, ale nie na cały nadgarstek. Rozejrzę się za tym o którym piszesz. Na RTG mnie pewnie wyślą, więc będzie czarno na białym. Z ciekawość, ten trener jak się z tym uporał?

novyneo

Z ciekawość, ten trener jak się z tym uporał?

Kazał sobie ostrożnie podawać rękę. Ale on żyje z treningów i tylko dlatego nie zdecydował się na unieruchomienie w gipsie/szynie.
Z tym usztywniaczem to możesz nawet chodzić cały czas, ale to skonsultowałbym z jakimś fizjo, żeby nie pojawiły się ograniczenia w ruchomości stawu.

Wybieram się specjalisty. Zobaczę co powie. Póki co mam taki usztywniacz na nadgarstek i z nim chodzę. Przy okazji, nadgarstek ma się bez porównania lepiej niż dwa dni temu

Trochę pobiegałem: