Zrobiłem trzy workouty. Całkiem nieźle. Nie stać mnie na komfort trening długiego, więc dzielę wszystko na drobne części, takie po 15-30 minut. Jak widać na razie się udaje.
Workout 1 zrobiłem rano, jeszcze przed śniadaniem. Nadarzyła się okazja i miałem chwilę wolną. B&S nie sprawia mi problemu nawet z kulą 32kg. Poprzednie pół roku z tym programem, a szczególnie z Bent Pressem się przydały. Nie mam problemu z mobilnością i ładnie każde powtórzenie wchodzi.
Workout 2 zrobiłem około 16:00. Swing i HS Plank dobry, ale pierwsze pięć powtórzeń z Hartle Plank lekkie nie było. To ćwiczenie jest dość wymagające. Pistolety z 24kg, ale pierwsza seria z 32. Mocno weszło w nogi, bo i planki, wymachy i jeszcze Pistolety. Nie wspomnę o tym, że przy pompkach też było napiecie.
Workout 3 około 30 minut po poprzednim, dlatego słabszy czas niż ostatnio. Nie ma jednak tragedii, bo 5:30min/km to i tak dobry czas. Tym tempem biega mi się już w miarę swobodnie.
DIETA
Dwa dni plus dzisiejszy niemal identyczne.
Zmieniony przez - novyneo w dniu 2016-05-07 08:07:59