[ART] KALISTENIKA NA POWAŻNIE VOL.6: MOBILNOŚĆ DLA ZAPRACOWANYCH

Dremor

W dopracowywaniu poszczególnych pozycji nieocenione jest lustro. Zawsze jak uczę się czegoś nowego, jakiejś nowej pozycji lustro pomaga w chvj.

Zrobię zresztą taki art w stylu tips&tricks, bo w kalistenice jest dużo patentów przyspieszających progres. Może dzisiaj się pojawi, a może jeszcze trochę, bo cały czas coś mi się przypomina.

Tak jak pisałem, zamieszczam link do arta z poradami. Może komus się przyda.

https://www.sfd.pl/[ART]_KALISTENIKA_NA_POWAŻNIE_VOL.7__TIPS&TRICKS,_PRZYDATNE_ZASADY,_PATENTY._-t1101386.html 

Sprobowalem sobie z ciekawosci tych cwiczen na czas, co prawda nowoscia dla mnie jest tylko ten l-sit, bo pozostale 2 robimy czesto na treningach i dalem rade 20s. W skretach moge zlapac sie za nadgarstki. Mostek tez spoko.

I szczerze mowiac nie wiem juz co o tym rozciaganiu (szczegolnie statycznym) myslec, bo najsilniejsi zawodnicy na mojej sekcji sa drewniani, jeden nie moze sie po plecach podrapac

Knife zreszta tez kiedys o tym pisal, ma zupelnie odwrotne zdanie niz znaczna wiekszosc trenerow. Ciezki temat.

Pytanie, o jakiej sile mówisz i jak ją definiujesz. I powtarzam - rozciąganie rozciąganiu nierówne. Ja zawsze mam na myśli mobilność i to promuje - mobilność a giętkość to dwie inne sprawy.

W mobilności pokonujesz opór przykurczów mięsniami w giętkości za pomocą grawitacji/partnera .







Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-26 11:24:40

I jak zawsze mój ulubiony kanał to dobrze wyjaśnia;)

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-26 11:25:05

Mialem na mysli sile pod zapasy/grappling. Jeden z nich rownoczesnie trenuje trojboj 200kg pizga w mc przy wadze 70kg

Jakie jest Twoje na temat rozciagania statycznego? Sam osobiscie je stostuje 2 razy w tygodniu jako osobna jednostke treningowa z rana. Jednak coraz bardziej sceptycznie do tego podchodze. Byc moze okaze sie za niedlugo ze ta gietkosc to wiecej szkod niz pozytku. W jednym z badan juz udowodniono ze rozciaganie po treningu tylko nasila mikrourazy

Zapaśnicy i grapplerzy - ci, którzy są w topce są W CHVJ mobilni. Bez tego ani rusz w zapasach. Dwuboiści podobnie, gimnastycy to nie trzeba mówić Zawodnicy MMA podobnie. Atletyczność to dla mnie kombinacja siły, mobilności, eksplozywności i koordynacji

Rozciąganie statyczne? Świetne, ale tylko jako cwiczenie PRZYGOTOWUJĄCE do treningu mobilnościowego. Samo w sobie nie ma sensu, bez wzmocnienia mięsni antagonistycznych, przykurcze tak czy siak powrócą - i dlatego własnie mobilność jest tak zayebista.

Czyli reasumując, rozciągam się statycznie przed treningiem mobilnościowym.

Np. rozciąganie dwugłowych uda i prostowników przed l-sit /v sit/ straddle l-sit (którego nie umiem, niestety na tą pozycje jestem cały czas za bardzo pospinany, mimo że wymaga mniej siły od l-sit i v-sit). Rozciąganie zginaczy bioder i obręczy barkowej przed mostkiem.

Przed wszelkiego rodzaju plankami też rozciągam nadgarstki - których przykurcze wpędzały mnie często w niezłe kontuzje;) Ale teraz po latach wreszcie mam je mobilne.

Rozciąganie bioder, łydek, i lędźwiowego przed przysiadami na jednej nodze.

I rozciąganie zginaczny bioder przed moim ukochanym ćwiczeniem - przed naturalnymi żurawiami.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-26 12:36:42

Dlatego ja staram die nie zaniedbywac zadnego z w/w cech. Dlatego nie ukrywam, ze te moje ziomki z klubu sa dla mnie duza rozkmima, bo pomimo ograniczenia ruchomosci chyba we wszystkich stawach nie przeszkadza im to w wygrywaniu turniejow krajowych (almma) m.in mistrzostw Polski itp.
Sam tez zdobywam takie tytulu, ale ja duzo bardziej die od nich przykladam

Nie czujesz sie oslabiony po takim rozciaganiu? Bo ja musze zrobic takie dluzsze rozciaganie wczesnie rano, zeby dojsc do siebie do wieczornego treningu

Tzn trening mobilnościowy traktuje jako osobna jednostkę treningową.

Jest zbyt męczący, żeby cos po nim/przed nim robić.

Nie patrz na swoich ziomków tylko na najlepszych na świecie

Poza tym ja jestem zwolennikiem argumentacji na podstawie faktów a nie przypadków. Przykład?

"Mój kolega je chvjowo, a wygląda zayebiscie". Wygląda zayebiscie bo albo ma zayebistą genetykę, albo wbija towar. Obie te rzeczy nie zmieniają faktu, że dobra dieta ma ogromny wpływ na wygląd.

Podobnie z każdym innym aspektem życia. Fakty o mobilności są takie, że pozwala ci ona wykorzystać Twoją siłę w wielu różnych płaszczyznach i pod różnymi kątami, w przeciwieństwie do osób które sa pospinane. Dodatkowo wszechstronna mobilność ustawia kręgosłup i miednice w optymalnej pozycji. Optymalnej czyli najlepszej równiez do dźwigania

Ja sam dźwigałem bardzo dużo w MC - 220 kg przy 75 kg, i to zanim rozpocząłem przygodę z mobilnością;) Ale to teraz czuję się dużo i tak naprawdę jestem dużo sprawniejszy, lepiej wyglądam (bo miałem przodopochylenie miednicy) i w ogóle nie mam bólów kręgosłupa.

No i żywotność stawów, które są używane w całym swoim zakresie, a nie w 1/2 jak u niektórych.

Polecam ten wywiad

https://www.sfd.pl/[ART]_KALISTENIKA_NA_POWAŻNIE_VOL._2__wywiad_z_trenerem_gimnastyków_Chris_Sommerem-t1096322.html

https://www.sfd.pl/[ART.]_Wpływ_postawy_na_wyniki_i_osiągnięcia_atletyczne_przodopochylenie_miednicy-t1095523.html


I jeszcze jeden cytat, od gościa który trenuje kadrę gimnastyczną USA czyli Sommera.

Dostał na reddit pytanie

" Czego nie wiedział 20 lat temu, a co chciałby wtedy wiedzieć?"

a on odpowiedział

"Zwracałbym nieporównywalnie większą uwagę do siły kapturów, przedramion i do mobilności"




Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-26 14:32:17

a teraz ciagów juz nie robisz?

Dremor, powiedz jak można ćwiczyć mobilność achillesów (dobrze mówię?)
od zawsze przy przysiadach podkładam krążki (dość grube)
trochę to denerwuje

Qitr - nie, nie robię. Jest to wg mnie cenne ćwiczenie, ale nie dla mnie - miałem kiedyś wypadek na basenie co objawia się bardzo mocno powiększona kifozą w odcinku piersiowym. Nie jestem w stanie jej kontrolować przy ciężkich martwych ciągach.

Stwierdziłem, ze nie będę kusić losu i porzuciłem MC. Generalnie porzuciłem wszystkie ćwiczenia, w których nie moge kontrolować kifozy w odcinku piersiowym ,a które obciązają kręgosłup osiowo. Nawet przysiady na jednej nodze odpuściłem i robie przysiady na jednej ale z kijkiem za plecami;)

Zamiast martwych robię Back Levery i naturalne żurawie.

Wakor- to temat bardzo rozległy. Jak znajdę jakiś lepszy tutorial to Ci zapodam.

U mnie trzy rzeczy pomogły

1. Po pierwsze nauka third world squat ---> w google masz mnóstwo o tym

2. Po drugie nauka third world squat z podkładką, ale pod palcami, żeby było trudniej

3. Po trzecie to ćwiczenie



Czyli zaczynasz od małego dystansu stopy i ściany a kończysz na dużym.

Jednakże, nigdy nie było to u mnie bardzo dużym problemem, więc podejrzewam że istnieje wiele skuteczniejszych metod na mobilność kostki itp;)


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-04-26 15:41:15