Trenuję z rożnymi przerwami. Było przez dwa lata muay thai. Wiek 22. Wzrost 173 i 65 kg. Pracuję ciężko fizycznie :/ Dieta jest już tutaj kiedyś wrzucałem. Na stałe przy treningach creapure bcca i jabczan. Wymiary tragedia, a wyniki to np. przysiady kończę 90kg wyciskanie kończę 60kg, podciąganie kończę moje 65kg+15kg :) Źle mi się robi wiosłowanie bo czuję dyskomfort w krzyżu i nawet jak robię to w oparciu hantlą :/ może jakieś inne ćwiczenie nie obciążające krzyża? Zamiast wyciskania na suwnicy to może wykroki? Wtorek i czwartek mam barki i łapy to lekkie i szybkie treningi więc to jest przerw między dużymi partiami. Brzuch robię z zaraz po nogach. Pomożecie? Mam trenerów na siłowni, ale to gnojki w moim wieku na bombie więc nie mam gdzie szukać pomocy, a na opłacenie swojego trenera mnie chyba nie stać? PS ile taka pomoc z planem u dobrego trenera. UWAGA bardzo ważne dla mnie jest bezpieczeństwo mojego krzyża bo czasami po wiosłowaniu mam dyskomfort i kiedyś jak miałem 100 na przysiad też poczułem dyskomfort. DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM :) foto w avatarze
Poniedziałek:
Wyciskanie sztangi na płasko 10-9-8-7-6
Wyciskanie sztangi na skosie 10-9-8-7-6
Rozpiętki na płasko 10-10-8-8
Rozpiętki na skosie 10-10-8-8
Wtorek:
Uginanie ramion sztangą stojąc 12-12-10-10
Uginanie ramion młotkowe 12-12-10-10
Wyciskanie na poręczy 12-12-10-10
Prostowanie ramion na wyciągu 12-12-10-10
Środa:
Przysiady ze sztangą 10-9-8-7-6
Wypychanie na suwnicy 10-9-8-7-6
Wyprosty na maszynie 10-9-8-7-6
Czwartek:
Wyciskanie żołnierskie hantlami 12-12-10-10
Unoszenie hantli z boku 12-12-10-10
Unoszenie hantli w opadzie 12-12-10-10
Piątek:
Podciąganie na drążku 10-9-8-7-6
Wiosłowanie sztangą 10-9-8-7-6
Unoszenie tułowia 10-10-8-8
Sztrugsy 12-12-10-10