Ogolnie to jestem nowy na silce, cwicze dopiero rok, moze znam duzo cwiczen i technike, to wciaz uwazam sie za amatora
lat mam 16, wzrost 183cm, waga będzie 76kg, lapka 35cm na luzingu, jakies tam rekordy to 100kg na przysiad 2 razy, plaska siadło 80kg na jeden raz, niby nic a zawsze cos
Problem mam taki, ze chcial bym zeby mnie troche rozyebao na silce, ale bez zadnych ciasteczek. mysle ze powinienem w koncu kupic sobie odzywki, ale nie wiem jakie. chodzi mi o te takie kozackie, najlepiej jakis zestawic jak by mi ktos ulozyl, tak na pare miesiecy, max jeden kwartał.. hmmm no i ogolnie to nie wiem czy moj plan treningowy jest dobry, rozpisze go, jezeli chodzi o diete to jest taka, to nie wpiedralam zadnych syfow, z rana obficie, zazwyczaj musli z mlekiem takie z biedry bo dobre, hmm jakies otreby, platki owsiane, ogolnie tak +-500kcal, w szkole wpiedralam codziennie ryz z kurczakiem, sobota i niedziela są bez drugiego sniadania, bo i tak wstaje pozniej, obiad mam pospolity tzn ze np do schabowego zamiast zimnioków to mam ryz, ziemniaki to raz na tydzien i w malych ilosciach, to samo pieczywo, jak juz to ciemne, hmmm gdzies tak 2-3h po obiedzie wpierniczam cos typu makaron + jakis dodatek,np sos ze spaghetti wczorajszego, ekonomicznie ale mi smakuje hehe, na kolacje standardowo, wychodzi na to ze codziennie ser bialy chudy 150g z biedry czasem sam czasem z cukrem
poniedzialek; barki, tric
wtorek, plec
sroda, albo wolne albo ide zrobic nogi
czwartek cyce i łapa
reszta wolna albo w piatek ide zrobic nogi zamiast w srode
no i pytanie takie czy to jest git, bo sam sie troche zle czuje bo ciagle cisne na zakwasie, nie taki bardzo zakwas, ale po prostu czuje przemeczenie, w skali od 0 do 10 to takie mocne 8 hehe
Noo i prosze jakis zaawansowanych o kilka porad tak od serca, kwestia z tymi odzywkami i czy plan git
Pozdrówki