Jednak zrobienie 300kg w siadzie bez koksu jest jak najbardziej możliwe....mam kuzyna waga około 150kg czysty zwierzak nigdy w życiu nawet nie był na siłownii. Kiedyś jak zobaczyłem że dzwiga z ziemi potężne koło od traktora i nie widac było żeby specjalnie się zmachał ,zaprosiłem go do mnie do klubu. Taką miał radochę że wchodził na wszystkie maszyny...
Na suwnicy Shmitha zaczął robić siady,a ja tylko dokładałem talerze i.....doszliśmy do 330kg i spokojnie z tym wstał.... Na wolnym ciężarze nie próbowaliśmy bo do tego trzeba mieć technikę.
Podobnych przykładów znam sporo....
Prawda jest taka że młodzi ludzie nie potrafią teraz czekać na efekty,i sięgają po sterydy w celu przyspieszenia procesu budowy masy,siły...
I tak naprawdę niewielu z nich ma na celu zdobycie rekordów czy zostanie mistrzem,poprostu robią to dla siebie....i to że widzą na reklamie wielkiego faceta z tkanką 3% i mają świadomość że to na koksie ,nie zmieni ich podejścia do treningów do tego stopnia żeby zrezygnowali.
Teraz świadomość wśród młodzieży i nie tylko ,jest o wiele większa niż 20 lat temu...
Doping jest wszechobecny....nawet Ty na pewno go stosujesz.....
Alkohol,kofeina,teina,pseudoefedryna itp....to wszystko środki zakazane w sporcie !!! A jakże obecne w życiu codziennym....
http://www.sfd.pl/W_Z_O_R_EK_DT...sezon_2018-t1159738.html#post-0
,, VERITAS ODIUM PARIT ,,