wiadomo,ze brzmi to moze niedorzecznie, no ale glownie ze wzgledu na to, ze tam sa wieksze dziki. jednak stylistycznie Lawler to ideolo dla Conora, mysle,ze wygodniejszy przeciwnik niz RDA. wiadomo, ze Robbie kocha stojke i nawet by sie nie bawil w zapasy, a w stojce...
no wlasnie. a w stojce Lawler potrafi uderzyc, potrafi zebrac, ale tez potrafi ustac. i to ciosy gosci z WW. czy ciosy McGeniusa bylyby w stanie nim porzadnie zachwiac? no wlasnie ciezko powiedziec. czy jego ciosy moglyby zachwiac Irlandczykiem? no tutaj raczej owszem. no ale Lawler lubi taki brawling spod monopolowego, dosyc mocno sie wtedy odkrywa i ktos ze skillem McGoata moze to wykorzystac. zwlaszcza,ze "precision beats power, timing beats speed, a Conor bije dzikow z WW"
z Thompsonem bym go zobaczyl. tam to on bylby tym mniejszym, no i Wonderboy to taki troche McGregor WW. zreszta z kim to ja bym go nie zobaczyl, na sama mysl Conor vs Kangur robi mi sie cieplo.