Z tym "ciągnie mnie na cukier" to chodzi o to, ze przeszłam z diety zawierającej dużo węgli prostych (kasz, ryzu, chleba) na taką bez tych składników i węgle mam tylko z warzyw. Odrzuciłam też wszystko, co zawiera jakiekolwiek ilości cukru i mam faze "odwyku" bo tęsknię za cukrami. Genralnie nie mam problemu z apetytem na słodkie, ale w tej sytuacji wydaje mi się to uzasadnione.
Mam inny problem - jest mi zimno. Ale przeraźliwie zimno cały czas. Pracuję z komputerem więc nie mam ruchu w pracy, siedzę w ciuchach, kocu polarowym i koło grzejnika (na którego temperature nie mam wpływu). Mam wrażenie że od kiedy dostałam Euthyrox (tak, przepsiała mi chociaż mówiłam, że nie mogę laktozy... pójdę z tym przy następnej wizycie albo od rodzinnego wcyiągnę) to jest mi coraz zimniej, a miało być lepiej... Macie jakieś rady? (btw. korzenne typu imbir, cynamon, tego typu przyprawy - mam alergię)
Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-02-10 13:54:51