ostatnio przeczytałem chyba cały internet i nie wiem co lepsze.
Od 3 -4 lat ćwiczę splitem od kilku tygodni PUSH/Pull/FBW. Czytając zalety FBW myślę by nie przenieść się na FBW 3 razy w tygodniu.
OD razu zaznaczam - ćwiczę w domu mam ograniczony sprzęt.
Nie posiadam stojaków - w związku z powyższym przysiady odpadają (do tej pory ćwiczyłem z przodu ale nie daje rady już z ciężarem)
Mam mało obciążenia więc MC odpada - robie w zamian Dzień Dobry ale też dochodzę do maxa w zarzucaniu cięzaru bez stojaków.
A
1. Przysiad (bułgarski)
2. Żurawie
3. WL
4. Wiosło
5. Barki wyciskanie hantli
6. Pompki z nogami na podwyższeniu
7. Bic z suplinacją
8. Żołnierskie
9. Brzuch
B
1. MC na prostych lub Dzień Dobry
2. Wspięcia na ławkę i zakrok
3. WL
4. Wiosło
5. Barki hantle
6. Podciąganie nachwytem
7. Biceps młotki
8. Tric
9. Łydki
Moje pytanie czy nie za dużo tego ???
W push/pull tez wychodziło mi tyle ćwiczeń w 1 treningu.
Licząc w tygodniu to wyszło mi że w FBW przećwicze więcej razy daną partie
Ile serii robić ??
Licze na konsttruktywną opinie i krytykę
Dzięki