Mam do syspozycji mala silke znajomego w piwnicy. Ma tam sztange, hantelki noi laweczke prosta. tak wiec mam pytanie. Chcialbym cwiczyc szcegolnie gorne artie miesni (klatka, biceps, bark). na silke chodzilem przez 1 miesiac a puzniej sie ustawilem z panna noi tak wyszlo ze silka sie skonczyla (wrzesien). A teraz (bez panny) znowu chcialbym zaczac cwiczyc tylko nie wiem czy sie oplaca wogule zaczynac w tej "NIBY silowni".
tu moge jedynie rozpietki na plaskiej
wyciskanie sztangi na plaskiej
biceps-siedzac opierajac lokiec na udach,
wyciskanie za glowe sztangi.
Tak wiec prosze o rade czy wogule jest sens, a jesli choc troche jest plis powiedzcie co i jak cwiczyc najlepiej (w tych warunkach)
jesli to cos znaczy to:
w maju skoncze 18 lat, biceps 32cm, klatka 93cm,
Wiem ze post troche smeiszny ale niewiele sie na tym znam, chociasz wiem co i jak robic nobo obczajilem jak chodzilem w ten 1 miesiac !!!