Nagły spadek wagi.

Siema. Ćwiczę i trzymam dietę (leciutka nadwyżka kaloryczna, dla powolnej masy) 2 miesiące, lecz nagle ni stąd ni zowąd zaczęła mi spadać waga. Nic się nie zmieniło, michę trzymam tak samo, w takich samych porcjach, aktywności fizycznej też nie zwiększyłem (ba, ostatnio nawet musiałem opuścić jeden trening). Ważę się co dzień po samym przebudzeniu, na czczo. Przebolałbym taki spadek, lecz wpływa on też na treningi. Na pierwszym treningu odkąd spadła mi tak ta waga, z każdego ćwiczenia musiałem uciąć kilogramy. Nie było szans zrobić treningu ciężarami takimi jak na treningu poprzednim, nie mówiąc tym bardziej o progresie.

Różnica kilograma sprawia, że musisz robić regresję w ciężarach? Tutaj wchodzi kwestia psychologiczna albo po prostu przeforsowałeś organizm. To nie jest spadek masy, co najwyżej minimalna ilość wody. Jeżeli widzisz zastój na wadzę, dołóż kalorii z głową.

I proponowałbym nie ważyć się aż tak często tylko np. raz w tygodniu. Waga waha się w minimalnych granicach więc jak chcesz masować to zastanów się nad dodaniem kalorii jak widzisz, że masa nie idzie.


Zmieniony przez - Viren w dniu 2015-12-23 12:01:03

dudee

Różnica kilograma sprawia, że musisz robić regresję w ciężarach? Tutaj wchodzi kwestia psychologiczna albo po prostu przeforsowałeś organizm. To nie jest spadek masy, co najwyżej minimalna ilość wody. Jeżeli widzisz zastój na wadzę, dołóż kalorii z głową.

Też mnie zdziwił ten spadek wagi. Zrobiłem rozgrzewkę taką jak zawsze, potem siady, potem zabieram się do MC i mam wrażenie że założyłem 8 kg za dużo. Między powtórzeniami musiałem robić dość długie przerwy.
Po jeszcze jednym ćwiczeniu na plecy przeszedłem na płaską - seria na rozgrzanie jak zawsze, potem zakładam właściwy ciężar i co? Zamiast zrobić 11-12 normalnych powtórzeń, kończę robiąc 8-9.
Na tricepsie (sznur) oraz żołnierskim też ująłem ciężaru bo robiłem tylko część powtórzeń.

Przetrenowanie? Niby możliwe, ale akurat przed tym feralnym treningiem miałem dłuższy odpoczynek, bo nie byłem na poprzednim.
Nie można też chyba tego zrzucać na dołożenie 5 kg na siadach, bo co ma piernik do wiatraka.

@dudee - co proponujesz zdziałać i co masz na myśli mówiąc kwestia psychologiczna?

Viren

I proponowałbym nie ważyć się aż tak często tylko np. raz w tygodniu. Waga waha się w minimalnych granicach więc jak chcesz masować to zastanów się nad dodaniem kalorii jak widzisz, że masa nie idzie.

Sęk w tym, że u mnie przez 2 miesiące waga nie wahała się bardziej niż o 0,2-0,3kg, a tu nagle spada o półtora kilograma.

Kwestia psychologiczna, mam na myśli to, że mentalnie oczekujesz więcej niż ciało może. Naturalnie nie jesteś w stanie trenować na optymalnych obrotach co trening, po prostu tak się nie da. Każdy ma gorsze dni, raz założysz na sztangę mniej, raz więcej. Wiele czynników ma na Twoją energię wpływ. Spokojnie.

Po co się ważysz codziennie ? Głupota.
1kg to wahania wody podskórnej.

dudee

Kwestia psychologiczna, mam na myśli to, że mentalnie oczekujesz więcej niż ciało może. Naturalnie nie jesteś w stanie trenować na optymalnych obrotach co trening, po prostu tak się nie da. Każdy ma gorsze dni, raz założysz na sztangę mniej, raz więcej. Wiele czynników ma na Twoją energię wpływ. Spokojnie.

Dziękuję bardzo za pouczenie

ronie220

Po co się ważysz codziennie ? Głupota.
1kg to wahania wody podskórnej.

Nie tyle martwię się wagą, co dużym spadkiem siły na treningu po tym spadku wagi. Może niepotrzebnie to ze sobą łączę, no cóż.

Nie wiązałbym jednego z drugim. Aura kiepska, do tego możesz odczuwać już monotonię jednego planu treningowego. Wprowadź jakieś odświeżające zmiany.
A wahania wagi to rzecz normalna i mogą wynosić 1-2 kg na przestrzeni kilku dni.


Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2015-12-23 19:57:58