Oczywiście wysiłek aerobowy z tętnem ok. 60% kardio max. będzie powodował pocenie się. Jednak nie ono jest cele. Co prawda w wyniku odwodnienia zmniejszy to chwilowo naszą wagę. Jednak należy zaraz uzupełnić płyny gdyż inaczej możemy sobie mocno zaszkodzić.
Dla schudnięcia należy biegać rano na czczo lub zaraz po np. treningu siłowym. W tedy
zapasy glikogenu w mięśniach są najmniejsze i organizm szybciej zacznie spalać tłuszcz.
Nie możesz jednak zaczynać zbyt intensywnie i zbyt często. Gdyż jeżeli nawet się nie przetrenujesz to na pewno szybko się zniechęcisz. Zacznij od 2 razy w tygodniu po 15 minut i co tydzień zwiększaj, aż dojdziesz do 3 razy w tygodniu po 40-60 minut. Jeżeli to wytrzymasz możesz zwiększać liczbę dni do 4-5.
Dopiero po 3-4 miesiącach, gdy dotrwasz, popróbuj wysiłku zmiennej intensywności. Czyli krótkie sprinty (ok. 30 sekund) przeplatane dłuższymi (ok. 2 minut) spokojnymi biegami. Nie wszyscy to lubią i nie jest to konieczne dla schudnięcia
Pamiętaj jednak, że nie schudniesz jeżeli będziesz miał złą dietę. Czyli 5-7 posiłków równomiernie rozłożonych w ciągu dnia, ze zbilansowaną ilością: białek, węglowodanów, tłuszczów, witamin i minerałów. Prawdopodobnie będziesz musiał ograniczyć ilość spożywanych: tłuszczów, soli, cukrów, napoi gazowanych i soków, a zwiększyć spożycie białek, warzyw i wody niegazowanej.
Pozdrawiam Stary Grizzly