na wstępie - gratuluję forum. Chciałem prosić o pomoc. Mam 29 lat, 183 cm i 78 kg. Ćwiczę od kilku miesięcy 2-3 razy w tygodniu na siłowni, na wyczucie. Zacząłem szukać trenera, ale tak w międzyczasie - czy możecie mi podpowiedzieć ćwiczenia ukierunkowane na "wypełnienie" brzucha po bokach (od niedawna robię skłony boczne z kettlebellami i unoszenie nóg w zwisie, wcześniej głównie ławka rzymska) i zapadniętych miejsc w okolicach obręczy barkowej (czy wystarczy ćwiczyć kaptury, podnoszą kettlebelle?). Czy wystarczy po prostu spokojnie robić dalej brzuch i klatę na ławeczce i wszystko się samo "poszerzy"?
Ogólnie jestem cierpliwy, chętnie też zwiększę częstotliwość treningów, potrzebuję jednak wskazówki, żeby z czymś nie przesadzić albo czegoś nie zaniedbać.
Pozdrawiam Forumowiczów.