Węglowodany w DNT I DT

Często spotykam się ze stwierdzeniami, że w dni treningowe trzeba ładować dużo węgli, by mieć energię niezbędną na trening. Moim zdaniem jest inaczej. Znalazłem na youtube kanał Leroya Colberta, który twierdzi, że najważniejsze jest to, co zjemy dzień wcześniej, bo właśnie to nam daje energię na trening następnego dnia. Osobiście czuję się o wiele bardziej naładowany, gdy zjem więcej węgli dzień przed, dlatego ciekawi mnie skąd przekonanie, że jest inaczej. Są nawet diety, który opierają się na manipulacji węglowodanami i one też zalecają zwiększone spożycie węgli w DT. Jak to jest waszym zdaniem?

Rotacja jest dlatego że w dni treningowe oczywiście mamy duży wysiłek więc węgli potrzebujemy więcej niż w dzień bez treningu.

Ja preferuję zawsze jedzenie tej samej ilości kalorii zarówno w dt jak i w dnt ze względu na regenerację.

Nie tyle co zjemy dzień wcześniej, bo zależne jest to od pory treningu, jeśli robimy go od razu z rana to wiadomo że jeśli dzień wcześniej na ostatni posiłek zjedliśmy węglowodany to energii rano nie będzie nam brakować, jeśli zaś trening jest w późnych godzinach wieczornych istotniejsze jest to co zjemy w ciągu dnia ze względu na długość trawienia posiłków, posiłki z dnia wcześniejszego już zostaną strawione i nie przyniosą korzyści energetycznych

Istotnie tak jest w moim odczuciu, iż korzystamy z węglowodanów "załadowanych" dużo wcześniej.