Na silowni trenuje okolo 6 lat z małymi przerwami a sporty walki 4 rok.
moim problemem jest to z moje ciało podatne jest na zatłuszczanie, robiac przerwe od treningów na tydzień zalewa mnie tłuszczem
głownie boczki. nie wiem czym to moze byc zwiazane złym odzywianiem?
choc staram sie jesc zdrowo sam ryz, wołowina, ryby, nabiał, bułki tylko graham itp.
nie jem słodyczy nie pije zadnych napoi. tylko woda gazowana, herbata, kawa
czasami sa dni gdy wypije piwo albo gdy jest kryzys ze zmeczniem to energetyka chodz narazie mam przerwe 2 miesiecy.
a z fast foodów to zawsze zamawiam sałatki z tuńczykiem, łososiem czy kurczakiem bez pieczywa i tez nie jem czesto bo miesiacu moze z 3 razy.
moj przykladowy dzine w poniedziałek wyglada tak wstaje na 5 rano do pracy o 6.00 małe sniadanie i kawa, do 9.00 jem konkretne sniadanie, godzina 12.00 lekka przekaska jakis jogurt banan.obiad o 13-14 zazwyczaj wlowina i ryz (wołowina oko 4x w tygodni jedna porca 500g, pracuje w hurtowni miesnej wiec pod dostatkiem) lub tez filet z kurczaka i ryby. o 15 siłownia konie o 17 kolejny posiłek odrazu po silowni taki mini obiad wiecej mięcha i poł worka ryzu. O godz BCAA no i trening SW do goziny 22 o kłade sie spac jezeli sie wyrobie no i kolejny dzien na 5 rano do pracyy.
w dni treningowe czasami miedzy 13 a 15 uda mi sie zdrzemnac na godznie a w dni nie treningowe to pospie z 2 godziny.
Cwicze w poniedziłek tylko klatka a potem Sw, w środe plecy i biceps a pote Sw, w piatek barki i triceps, w sobote nogi brzuch
Co do kondycji moge sobie dac 4+ punkty na 6
i teraz moje pytanie co robie nie tak ze mnie zalewa,?
co powinienem robic?