SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

przeróbka termiczna pączka w maśle na wersję fit

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 24004

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
Paweł to to samo co było na szkoleniu :) tzw przegląd tygodnia :D cukinii znalazło się tylko 130g, białka 45g, 2 jajca 2 żółtkowe (150g), 20 g oleju koko, 20 g wiórów, 13 g migdałów (tyle się mi w garść zmieściło), i czubata łyżeczka kakao (7g), łyżeczka sody oczyszczonej zalana octem winnym, wymieszane wlane na silikon, na to 200 g malin i lekko rozbeutane jeszcze raz przed włożeniem do piekarnika, tylko że ja wkładam do zimnego więc z pieczeniem trzeba pilnować :)

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
Wojtek miało być 50-60 ww dziennie przez półtora tygodnia i w środę/czwartek mega ładowanie i w piątek na zabieg do szpitala :D. Taki zabieg taktyczny tylko za dobre maliny kupiłam :D

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
na szybko stworzona ankieta. Prośbunia do tych co w temacie o jej wypełnienie, dla Pań podczas @@@ jak i Panów w wiecznym pms jest możliwość zmieniania zdania ;). http://goo.gl/forms/DAzTzjgzvn


ankietę edytuję o Wasze pomysły :) więc głosować można do woli aż wybierzemy ten produkt! zabawa trwać będzie do 30.09 lub 1.10 a wyniki co jakiś czas będę publikować :) tu i pod postem na strefie.....

dziś żywienie wyjątkowo nudne:
śniadanie: 2 pulpeciki z piątku (mielona szynka świńska z pieczarkami) z sałatą, mozzarellą, ogórkiem kiszonym i pomidorkiem, oliwa z oliwek i ocet winny różowy
II śniadanie 12g czekolady 90%
podwieczorek ciut nie wyszedł bo zakręcona jak słoik z korniszonami i zapomniałam dodać do masy wpc: przez co nie do końca wyszło dziś brownie z dużą ilością owoców (jabłka, śliwki i brzoskwinie) a miało iść dla rodzinki :D

kolacja swojska: szpinak z fetą i żołądkami kurzymi na ostro :D
dziś ograniczone lekko ww i zeszłam do 63g. i 1600 kcal



wyniki ankiety na godz 21:30: wygrywają żelki 20 głosów, baton Mars 10, kaszka w tubce 2, kubuś, marchewka 2, inne 1, pusty głos 1, w sumie dziś oddane 36 głosów :)
czekam na dalsze wypowiedzi...







Zmieniony przez - crewliq w dniu 2015-09-06 21:37:15

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
IDZIE DOKŁADNIE NA ODWRÓT NIŻ BYŁ PLAN
z plusów dziś waga wskoczyła o 0.4 i znów jest powyżej 64 :) cm stoją w miejscu ...
nawet dzień się w miarę zaczął począwszy od śniadania i do obiadu jeszcze szło ale już wyczułam w tym czasie że jednak mózg wchodzi na obroty w kierunku samozapłonu a do treningu jeszcze daleko .....
no i wlazł na obroty w między czasie, nie wiem czy trening odmóżdżania się udał - czyli tak sponiewierać nogi żeby mózg skupił się na bólu a nie myślał o głupotach :D
ale coś poszło w inną mańkę chyba (jutro będzie wiadomo):

trening krótki a treściwy miał być:
rozgrzewka z dojściem do pulsu 180 -5 min steper
6 x 25 m wykroków w kamizelce i w łapkach po hantelku 5kg
goblety z kettlem 20 kg 3x 15, 6 x 10
swingi jednorącz - 2 serie po 10 na rękę 16 kg kettlem, zachciało mi się podnieść więc spróbowałam 20 - prawa zrobiła 8, lewa (kontuzjowana) odmówiła posłuszeństwa po 2gim więc wróciłam do 16 i jeszcze dorobiłam po serii na rękę więc w sumie 3 x 10
no i na koniec miał być interwał 20 min na steperze - w 17 min była ściana czyli nogi już na wysokich obrotach nie chciały zasuwać więc dałam sobie siana
wg pulsometru HRmax 181, HR średnio 161 (przysiady serie dochodziły do 178)
chwilowo czuję tylko klatkę ,,,,,,
czy coś więcej poczuję jutro się okaże ok 20.....
jedzeniowo kolacja zjedzona w połowie, więcej nie wchodzi więc wynik jest badziewiasty
jak będę miała tak sparaliżowany żołądek to nie wyobrażam sobie ładowania ww.....

chyba już uzupełniłam żelazo i już nie będzie myśli w stylu może zjeść wątróbkę ze szpinakiem :D - moje ulubione danie paleo 450 g wątróbki z 450 g szpinaku i cały dzień się przetrwa.

Ale dziś bardziej urozmaicenie mimo wszystko było:
śniadanie: omlet kokosowy z jogurtem greckim, malinami i kawałkiem czekolady gorzkiej
obiad: wątróbka na sałatach z pomidorem, mozzarellą i awokado polane vinegrett
po treningu: banan z wpc
kolacja: pierś z kurczaka z mozzarella i pomidorem
miał być jeszcze ogórek kiszony i awokado ale zielone rzeczy mnie dziś denerwują a nie uspakajają













Zmieniony przez - crewliq w dniu 2015-09-07 23:01:23

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
wczoraj widząc co się święci łyknęłam podwójną dawkę różeńca górskiego - noc jak cię mogę, coś nawet spałam....

dziś dużo lepiej niż wczoraj chociaż dzień rozpoczął się dokładnie na odwrót
waga o 1,2 kg w dół - czyli od czwartku poszło 1,7 kg co jak dla mnie lekko za dużo :(

ale około 16 zaczęłam czuć wczorajszy trening w miejscu gdzie powinnam czuć czyli dolna i środkowa część siedzenia - miałam lekką nadzieję że będzie ponad 48 ale coś mało się akcja rozkręca ale dajmy szansę ..... :D
i tak z tej okazji zastanawiam się czy jest sens podzielenia treningu "nóg" na 2 dni: dzień zada i dzień odnóży - bo generalnie 3 ćwiczenia zajęły mi prawie godzinę a to tylko dopieszczanie siedzenia a cala reszta celowo wczoraj olana....


a dziś trening w sumie tradycyjny:
• Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 15-12-10 -26, 1 kg, była podjęta próba z 28,4 ale skończyło się jedynie złojeniem przedramion bo dociągnąć nie dałam rady :( ale że to było po 15 to 12 i 10 weszły lepiej (chyba)
• Pendlay row 15-12-10 - zrobiłam 3 x 12 + 15 x zwykłe wiosłowanie w podchwycie z 27,5 kg
Wiosłowanie na maszynie 12-10-8 + kettelek 12 kg ( 15, 12x3)
• Wyprosty na ławeczce rzymskiej z obciążeniem 20-15-10 - każda część zadka mówiła że wczoraj udał się trening - ale 20 x to zadek nie pozwolił i byly 4 serie: 16-10-14-10 z obciążeniem 20 kg
tak się głośno zastanawiam czy jakbym zrobiła kamizelkę 10 kg + coś w łapki np kettel 12 czy krążek 15 to czy będzie dla brzucha to samo co 25 tylko łapki odciążę? bo w sumie gdyby nie to że dzień po nogach to już by było na lajcie a znów kettel 24 kg zbyt dużo na rąsie...

• Uginanie ramion z hantlami w chwycie młotkowym 3*10 - zmieniłam no bo jakby inaczej = łapy już zmęczone i 8 kg - 10, 3 x 8
• Uginanie ramion w bramie „na biceps” 12-10-8 -tu na dal 5,7 kg obciążenie większe nie wchodzi ale być może to wina że już jestem wypluta - 10, 3x 12 .....

czuję brzuch co nie znaczy że jutro coś będzie czuć :D

wyniki na boreliozę ujemny ale że to Elisem robione nie znaczy że faktycznie jej nie ma
jutro na czczo mam być znów u kardiolo - zobaczymy co powie na przepływy pionu trzewnego i nerek..... oraz wyniku boreliozy, pewnie każe robić KKI co kosztuje 2 dniowe szkolenie :(

dziś papu również lepiej wygląda:

śniadanie omlet kokosowo-cynamonowy z 3 jajek (w tym 6 żółtek), z jogurtem greckim, malinami, czekoladą, migdałami i awokado (ta pomarańczowa posypka)
obiad: łosoś na liściach sałat,z ogórkiem kiszonym, pomidorem, fetą i koperkiem
po treningu: białko z torby z bananem
kolacja: cycek kurzy z sałatą, fetą, pomidorem, ogórkiem kiszonym, awokado i odrobiną oliwy z oliwek
przyprawy: imbir, kurkuma, bazylia



a jutro po lekarzu na trening i zaczynam grilowanie i mam nadzieję że będzie sauna.... aż w czwartek

http://demotywatory.pl/3820291












Zmieniony przez - crewliq w dniu 2015-09-08 22:18:03

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
możesz sobie podzielić nogi na przód i tył na przykład. Wtedy tyłek poleci razem z tyłem uda i można się mocniej na określonym obszarze skoncentrować.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
Dziękuję :)! Przekażę Miszczuniowi co mi układa trening tą informację.

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Jest też opcja na tyłek oddzielnie - popatrz w dzienniku delfinki. Ona ma "musztrę pupy" - może coś podkradniesz z tego planu

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 642 Wiek 44 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5809
na razie jest człowiek od tego aby mnie siedzenie w 2 perspektywach bolało :D ja nie mam głowy aby myśleć o treningu :(. Dziś się dowiedziałam że prawdopodobnie będą mi kroić brzuch z powodu ucisku na pion trzewny podczas wydechu i przez to wszystkie problemy zdrowotne które były zwalane na tarczycę. Lekarka dodała że to poważna sprawa i że dzielna jestem że sobie tak daję z tym radę..... W poniedziałek jeszcze tomografia jamy brzusznej z kontrastem i natychmiast z wynikiem do niej (podała swoją kom bo już nie ma zapisów na ten rok). Tak czułam że to nie może być pikuś skoro wizyta u kardiolo raz w tygodniu na czczo.... A w piątek wycinka narośli i po oględzinach histopatologicznych będzie wiadomo czy to złośliwe czy nie. Dziś ciśnienie 70/60 :). Piję kawę i idę męczyć bareczki a później zaczynam ładowanie....Może dzięki ładowaniu przetrwam....

Zdrowe odżywianie nie polega na zakazach a na połączeniu instynktu ze zdrowym rozsądkiem!

nic na siłę wszystko młotkiem! Pełen chill out :D

http://www.sfd.pl/przeróbka_termiczna_pączka_w_maśle_na_wersję_fit-t1086128.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
to trzymaj się mocno - będzie dobrze

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

walka siliji - redukcja

Następny temat

DT pidzamy porno

WHEY premium