[BLOG]. kulinarny Grekusia

Wróciłem. Caly i zdrowy
Klatkę zrobiłem, tricka zrobiłem, dziś lewego...


430 cyca i 210 chlebka Rycerskiego

Dzień klatki jest jutro

cholera, to jutro powtórka


nie no, jutro zdarzyła się taka akcja, że mam wolne od pracy.

Skocze rano do sklepu po baterie do dymka, po coś specjalnie fajnego do szamki na bazarek i zaatakuje barki bicka i nogi.

Wtorek zrobię sobie wolny i od środy znowu atakuje 30minutowe treningi i później do pracy.
Polubiłem ten tryb treningowy, niby się człowiek nie namęczy, a ból towarzyszy po 3-4 dni mimo tego i tamtego

hurra! Jesteś

Wrócił i już żre, co za tupet!

I jeszcze plany na jutro snuje, ze cos specjalnie dobrego bedzie se robił. Już widzę naleśniki z karkiem i majonezem. Albo góry z mielonych. Schabowe ułożone w stosy. Pankejki o grubości 10cm i średnicy metra.

Po treniu wróciłem z nadzieją że zrobię roladki drobiowe ale musiałem biec mamie na ratunek i wymienić zamek, także wróciłem glodny jak rumuński pies i roladki...strzelił







Zaraz będę piekł ciacho


Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2015-08-31 13:13:58

No! W końcu jesteś Zaczyna się smaczny ruch!

nie wiem jakie ciasto upiec. jestem dupa z pieczenia, a naszło mnie na cos fajnego

Zrób "domowe":

- 4 szklanki mąki
- 6 jajek
- 2 szklanki brązowego cukru
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 kostka masła / 200g oleju kokosowego
- 4 łyżki śmietany 18%
- 2 opakowania cukru waniliowego

Jajka z cukrem i cukrem waniliowym ubijasz na gęsty kogel mogel, dodajesz śmietanę, wszystko miksujesz, później stopione masło, mąkę i proszek do pieczenia.
Wylewasz na blachę. W to śliwki, posypujesz cynamonem i kruszonką. I na 180C, na 40/45 minut.

ale to nie jest fit

no coś takiego planowałem tylko jszcze kg bananów chce uchnąć w środek