UFC Fight Night 71: Mir vs. Duffee – wyniki

Melendez przecie pauzuje za wpadkę na koksie

Frank zaczal trenowac boks i zmienil zwyczaj wolnego startu ktory go wiele kosztowal.
Ladnie boksuje, precyzyjnie i mocno bije, kombinacje sa.
Byl zmeczony ale nie robil wagi do tej walki co bylo widac po formie na wazeniu.
Na powazniejszych rywali zrobi lepsza forme. A Crocopa raczej nadupi znowu

Renesans Mira? Nieee ten gość nie ma juz ognia w sobie.

Na konferencji mówił dlaczego tyle waży i dlaczego miał szybki start. Trza słuchać a nie siać domysły

Holly jak zwykle ładne kopnięcia i praca stóp. ogólnie stójka. Martwi mnie tylko że może być za słaba fizycznie nawet na Cat czy Mieszkę, nie mówiąc już o Rondzie ale OBYM SIĘ MYLIŁ, bo bardzo lubię jej walki.

Frank Mir nieźle ustrzelił Todda

Ferguson - Thompson: WOW! Co za walka. Ten Ferguson jest zaj**isty, niespożyta energia i te fikołki jako uniki sierpów Josha A Josh swoją drogą też nieźle, wola walki do końca. Dobra walka

Dremor

Na konferencji mówił dlaczego tyle waży i dlaczego miał szybki start. Trza słuchać a nie siać domysły

No ok, ale jakby był lżejszy to nie byłby jeszcze bardziej ruchliwy?
Dużo o deadliftach gada

On mial juz szybki start z BF.

bo z deadliftow jest największa moc

Ziumol. Trzeba znaleźć złoty środek. Każdy ma swój set point, czyli naturalny bf przy którym czuje się najlepiej. Poziom kortyzolu w organizmie, samopoczucie na treningu, a więc efektywniejsze treningi- to powinno być priorytetem. Ja np ważąc 75 kg z totalnie niskim bf, miałem większą ruchliwość, robiłem więcej podciągnięć itp itd ALE, na co dzień czułem się chvjowo, treningi były w chvj męczące, libido poziom zero. Więc można powiedzieć że miałem atuty w postaci braku balastu- ale siła bezpośrednia i witalność była na chvjowym poziomie.

A akurat dla takiego 120 kg byka, to co robi Mir jest zbawienne- czyli dużo kalisteniki, ćwiczeń gimnastycznych- z jego wagą są to naprawdę duże obciążenia a przy okazji wyrabia się gibkość, koordynacja i mięśnie głębokie. Co tu dużo gadać- najbardziej atletyczni nie są ci goście którzy są w chvj silni, tylko ci którzy są silni w porównaniu do swojej masy. Jeżeli jesteś hw i zamiatasz w kalistenice to imo najlepsze połączenie.

O martwych ciągach mówił, ale w czasie przeszłym;)

Choć koniec końców tak czy siak najlepsze jest połączenie- podstawowych ćwiczeń kalistenicznych/gimnastycznych i podstawowych ćwiczeń trójbojowych;) Olbrzymy nie robią tych pierwszych bo ssą w nich pałe, a niskie chuderlaki ssą pałę w tych drugich;) Oczywiście są wyjątki od tej reguły i wg mnie te wyjątki są najbardziej wszechstronnie rozwinięte w aspekcie fizycznym.

Ktore cwiczenia kalisteniczne wliczasz do podstawowych?