UFC 188: Velasquez vs Werdum

Mistrz trolingu, no ale jak widac Cain sie wkurzyl, wiec zrobil swoje

Werdum musi coś mówić, aby było o nim głośno i ludzie żeby gadali :) Gdyby wygrał to powie " a nie mówiłem?"

JDS: "Good morning guys. I just arrived in City of Mexico. I've made a good trip. Saturday its the Heavyweight fight for the belt and we will know who my next opponent is." Jakby jakims cudem wygral Werdum to jeszcze rozumiem, ale na Cain vs JDS 4 zawczesnie. W kolejce Arlovski i Miocic.

Cain wyraźnie zniesmaczony komentarzami Werduma i jego jak to nazwał "dwulicowością"

Z tymi wypowiedziami zawodników to często jest tak że powie taki coś dla jaj z uśmiechem, a strony internetowe (w tym także fight24) już w nagłówku piszą o tym śmiertelnie poważnie. A naiwni fani mma zamiast pomyśleć w jakich okolicznościach mogły być zadane pytania, to bez zastanowienia łykają że niby było tak jak jest to opisane w artykułach. Tak piszę ogólnie. nie wiem jak było w tym przypadku

Zgadzam się z tobą, jest walka, są nerwy i głupi żart może wywołać burzę. W przypadku jakiegoś showmana byłbym skłonny twierdzić, że to zabieg napędzający hype train ale biorąc pod uwagę, że gość o którym piszemy to Cain Velasquez bez problemu stwierdzam prawdziwą urazę i chęć odpłaty w oktagonie. Cain to typowa stara szkoła twardych skuhwysynów którzy mają święte zasady( przyjaciele, rodzina, respekt względem tradycji i patriotyczna mentalność) Mexicano tak mają zwyczajnie. Ze strony Fabrycjusza to spoko zabieg ale musi brać pod uwagę fakt astronomicznego wp******u bo jego oponent to prawdziwy champion i maszyna do zabijania wszech czasów.

Widać, że Cain sie ostro wkur*ił. Szczerze powiedziawszy nigdy nie był tak wkurzony na oponenta, zawsze jakoś zachowywał spokój, z szacunkiem, nie pokazywał jakiejkolwiek wrogości przed walką. Chociaż Cain i tak w trakcie walki będzie robił swoje i może nie będzie to miało, aż tak wielkiego wpływu, choć kto wie? Zobaczymy jak się będą zachowywać na ważeniu.

Bardzo dobrze, przynajmniej coś się dzieje. Takie rzeczy zawsze odbijają się na sprzedaży ppv.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2015-06-11 22:37:13

Dla mnie to taki bad blood na siłę. Wręcz bym zaryzykował, że kolejny fajter (niedawno widzieliśmy srogi beef DC vs Bader), który inspiruje się Conorem. Czemu nie ma się co specjalnie dziwić, skoro np Diaz dostał 500 000 podstawy za walkę, więcej niż wielka gwiazda GSP, Conor, który jest w jakimś sensie świeżakiem, dostaje już teraz więcej niż #1 w dywizji Mendes. Do tego nie zdziwie się jak jeżeli Conor ubije Aldo i będzie dominował to w 2-3 lata będzie zarabiał więcej niż Cain.

Takie są reguły gry, nawet Dana ręce zaciera, jak Conor mówił do Aldo "ty dziwko".

W sumie tak. Dana musi jakoś zarabiać. Dobre byłyby freak fighty, ale nikt z amatorów nie ma odpowiedniego poziomu na UFC jeszcze w KSW to jakoś przejdzie wystarczy spojrzeć http://mmapayout.com/blue-book/pay-per-view/ i od razu widać, że za Lesnara sprzedaż była niesamowita. Gala UFC 100 Lesnar vs Mir - sprzedanych 1600000.

co do Conor-Aldo to Conor zarobi kilka razy więcej niż Aldo na tej walce mimo, że Aldo jest mistrzem wielkim niepokonanym MAKE NO MISTAKE ABOUT IT!
co do Cain-Werdum to Cain przecież czuje się Meksykaninem, po wygranej z Lesnarem zdobywając pas flaga Meksyku (szczeka tez Meksyku) piosenka typowo Meksykańska, rodzice z Meksyku to się wk***ił, że Werdum tak mówi normalnie jak ktoś wyżej napisał adrenalina buzuje im, nerwy itp. mimo, że przynajmniej wagi nie zbijają