Cześć
DZIEŃ 3 WCZORAJ :)
Nic się nie działo takiego fascynującego, kręgosłup bolał, zrobiłem brzuch,
: Wznosy nóg do kąta prostego leżąc 3x25
Spięcia brzucha 3x30
DZIEŃ 4
TRENING:
Przysiad:
77kg x6x6x6
MC:
80kg x6x8x8x10
Wypychanie na suwnicy: 145kg x12x12x12x15
Żurawie:
CC x10x10x10x10
Wspięcia na palce hantle: 17kg x25x25x25
Dzisiaj zaganiany dzień rano do szkoły dwa posiłki zabrałem, ale w szkole zjadłem tylko jeden, od razu ze szkoły poleciałem do miasta odebrać mamę z pracy bo miała ciężkie zakupy, jak zawsze
Poszliśmy do domu, tam na szybko trzeci posiłek i na 16 do 18 miałem wykład na prawku. Po wykładach od razu na siłkę, także o suchym pysku od 14 do 20... I tak się złożyło że teraz po siłce wpadło na raz:
100g makaronu 250g truskawek + jogurt naturalny+słodzik
100g ryżu parboiled, 120g piersi,warzywka
Trening fajny, ciężki, pierwszy o charakterze SIŁA DÓŁ więc też manipulowałem obciążeniem i ustalałem jakie będzie dobre.
Waga z dzisiaj : 70,5kg.
Zastanawiam się czasem czy by nie wejść na lekką redu, ale nic chyba ze mnie nie zostanie, sucho jest ale brzuch konkretnie w dolnej części ulany... nie ma się co dziwić masa od 50kg do 70kg, a tendencja jest jaka jest.
Wkurza mnie to że non stop mam jakieś problemy ze zdrowiem, cały czas boli mnie ten kręgosłup szyjny, i od tego miałem(jestem prawie pewny) wcześniejsze bóle barków... Nie wiem czy to nerwobóle, i przeciążone mięśnie, czy coś gorszego. Niedawno bo jakieś 4 miesiące temu miałem nawykowe kręcenie głową w jedną stronę( W LEWO) i ta strona mnie boli. Kręciłem dość długo. Podejrzewam że to może być przyczyna...
Zmieniony przez - MilkyLayne w dniu 2015-06-03 21:12:21