naiwnosc i sianie propagandy

siemka. jak to jest ze niektórzy pisza takie rzeczy ze dieta to podstawa albo jak Karmowski ze to 70 %, i bez niej ani rusz. A tymczasem po tej planecie chodza przyklady ludzi którzy nawet nie wiedza co to sa wegle prote i złożone, a mimo to wyciskaja po 160 kg, i waza po 100 pare kg przy dosc niskim poziomi bf np 10-12. Dlaczego wiciskacie ludzia ten mit? pewnie zostane skrytykowany bo nikt nie odpowie na to pytanie logicznie, gdyz przeczytalem pare tematow tu w tym stylu i gdy pada argument ze ktos zna kogos co ma dobre efekty bez diety to zaczynaja sie kpiny. tak trudno pogodzic sie wam ze przykladacie wielka uwage do diety i nie macie efektów a inni na luzie je maja? oczywiscie najlepiej zwalic wszystko na geny. A moze poprostu ci co tak piszą bawia sie na siłce w jakies maszyny zamiasst konkretnie cwiczyc. Przyklad chlopaka z yt co ma kanał pff dobitnie pokazuje jak wyglada rzeyczywistosc ktora tak przedstawiacie a która nie jest prawda.

Sorry stary, ale zadałeś tak durne pytanie, że po przeczytaniu twojego postu padłem na plecy i nie mogę się podnieść.Jest tyle czynników, które mają tu duży wpływ na nasz wygląd, że mógłbym ci wymieniać bez końca.Tak jak napisał wyżej Koniu sukces wk jedz co chcesz wyglądaj jak chcesz, a za parę lat nawet soczek tego nie przerobi.Jak szukasz wymówek żeby nie trzymać diety i nie znasz pojęcia czym jest dieta to po co zakładasz taki temat... a tak nawiasem też znam kilku chłopaczków co jedzą na oko, ale zdrowo i czysto ,karki mocne, ale trenują kupę lat i progress robią mniejszy niż zwykły Janusz, który trzyma michę, polecam puknąć się 3 razy w głowę ,odmówić trzy zdrowaśki i zacząć szukać sposobu, a nie wymówek, piona

Genetyka.

Otworzyłeś nam oczy, zostań moderatorem odżywiania.

o właśnie to jest to o czym mówie jak sie nie rozumie to najlepiej wyśmiać. jak by nie amerykanie i iifym to byscie dalej jedli kurczaka ryz i owsianke i twierdzili ze ziemniaki są gorsze od ryzu i ze na noc twaróg z oliwą i jeszcze nazywali to "cos" zdrową zbilansowana dieta. zeby byla jasnosc mnie to pyka co kto robi tylko szkoda ze wmawiacie mlodym ludzia ze to cos jest dobre i zdrowe i do niedawna twierdzono ze lepiej jesc co 2-3 godziny gdy wiadomo ze takie cos jest zaprzeczeniem sposobu w jaki odzywiali sie ludzie przez tysiace lat.

To weź też pod uwagę, że przez te tysiące lat średnia długość życia była połowę mniejsza. W tym co piszesz nie ma grama prawdy, poza faktem, że faktycznie kiedyś uważano że powinno się jeść często i mało, ale cóż.. Połowa twoich argumentów opiera się na tym, co funkcjonowało 10 lat temu, a obecnie nikt się z tym nie zgadza i nie promuje, a wręcz przeciwnie.

ogolnie dlugosc zycia byla dluzsza i ludzie na pewno byli zdrowsi, a średnia wieku owszem byla nizsza z kilku powodów ja np. wojny, wysoka umieralnosc malych dzieci ktore teraz zyja bo lekarze je odratowuja itp. zreszta ilosc posilkow to nie wazne kiedy to bylo czy rok temu czy 10 tylko fakt ze takie glupoty sie pisalo ze trzeba jesc tyle i ze twarog na noc i wiecej posilkow podnosi metabolim a wcale tak nie jest. ale tematem bylo nie to tylko fakt ze pisze sie ze bez diety to ani rusz a to nie jet prawda co potwierdzaja rzeczywisci ludzie. to tyle

i to jest taki sam farmazon jak to co wymieniles tylko ze niektórzy ogarna to opiero za kilka lat jak jakis amerykanin to napisze no ale cóż...

Z tym, że za następne 10 lat to samo ktoś powie o tym co teraz głosisz ty i my. Zmieniają się metody badań i możliwości poznania organizmu, więc na jakiej innej podstawie można to określić, która droga jest słuszna? Bo rozumiem, że naiwnie wierzysz, że wszystko co teraz mówisz jest już ostatecznie potwierdzone i nigdy się nie zmieni, co do "prawidłowych" zasad odżywiania?
A co do tego, że "bez diety też można" to zacznijmy od tego, że każdy ma jakąś "dietę", zdrową czy niezdrową, każdy coś je i wręcz nawet może jeść z grubsza prawidłowo nie zdając sobie sprawy. Poza tym jak już napisano wyżej- genetyka i jak indywidualny organizm zareaguje.
Układanie diety ma raczej za zadanie ZOPTYMALIZOWAĆ cały proces, by osiągnąć jak najwięcej w jak najkrótszym czasie.
Osobiście znam jednak więcej ludzi, którzy po pół roku siłki sami stwierdzili, że stracili czas bez diety, jak i również na forum można się spotkać z takimi tematami.

no jasne jak ze tak, ale pisanie ze trening bez diety zupelnie NIC nie daje jest zwyczajnym klawmstwem a niestety takie odpowiedzi slyszy sie w ponad 90% jak nie prawie 100 % przypadków. a z ta genetyka to jest tak jak ktos cwiczy na samych maszynach + wl i placze ze nie rosnie. Oczywiscie geny są kluczowa sprawa ale to sa jakies male odsetki albo jest sie fenomenem albo ma sie cos spierniczone np. hormonalne jakies problemy , a wiekszosc lludzi ma normalne geny tylko cos zle robia. A najlepsze sa opinie "zawodowców" co na pytanie czy mozna redukowac na "domowym" jedzeniu odpowiedza ze nie bo to same tluste obiady i chlem, a nastepnie ktos pyta czy na tym przytyje to tez ze nie bo cos tam co jest zaprzeczeniem samym w sobie. A i tak liczy sie bilans kcal i to zeby miec te 1,5-2g białka . A to czy cos jest skuteczne to mozna latwo okreslic nie potrzeba zadnych badan wystarczy zobaczyc czy dziala w praktyce. Najlepsze jest to ze ci co pisza o dietach super , maja slabe efekty zazwyczaj.

kolego skończ pisać bzdety
pojęcie dieta jest szerokie
to że ktoś mówi że nie trzyma diety i rośnie ,nie musi oznaczać że akurat odżywia się nieprawidłowo

odwieczny temat trening czy dieta... Jedno nie powinno istnieć bez drugiego...ale
Zależy co chcesz osiągnąć:
Chcesz schudnąć ? ważniejsza DIETA
Chcesz przypakować ? ważniejszy TRENING

temat oczywiście jest bardziej złożony ale takie moje zdanie .

Zmieniony przez - Slimbarti w dniu 2015-06-05 12:54:29