Miski wklejam poniżej.
TRENING
1.06. Dzień 1 trening by Obliques nr 3
1. Martwy Ciąg (sztanga średnia, nie wiem ile waży ale się dowiem, w nawiasach ciężąr łączy bez wagi sztangi)
R po 10kg x15p (20kg)
I po 12,5kg x 12 (15kg)
II po 15kg x 11 (30kg)
III po 17,5kg x 10 (35kg)
2. i 3. .SS Przysiad szeroko / suwnica
R 12 kg x12 / 40 kg x15
I 14kg x12 / 50kg x12
II 18kg x12 / 55kg x12
III 18kg x15 / 60kg x 12
4. Wyciskanie
I 6kg x12
II 7kg x12
III 7kg x15
5. Wiosłowanie hantelkami w oparciu
R 8kg x12
I 9kg x10
II 9kgx 5 i 10kg x 5
III 10kg x 10
6.ABS
-unoszenie kolan do brody na stojaku 3x20
- kolana do brody siedząc 3x20
-spięcia 3x20
3.06 Dzień 2.
1. Push press
R2kgx8 i 3kgx8
I 3kg x12
II 4kkg x5 i 5kgx4
III 5kg x 8 (było za ciężko- mogłam zrobić 4-ką więcej pwotórzeń)
2. Przysiady (miał być przedni- nie "podchodzi" mi, zmieniłam na klasyczny; sztanga wielka chyba 20kg)
I po 5kg x15 (10kg)
II po 7,5 kg x12 (15 kg)
III po 12,5 kg x12 (25kg)
3. Przysiad bułgarski:
I 2kg x12 /nogę
II 2kg x6 i 3kg x6
III 3kg x6 i 4kg x6
4. Ściąganie drążka do klaty
R 30kg x20 (przyzwyczajenie do 20stki
)
I 40kg x 12
II 40kg x 6 + 50kg x 5
III 50kg x 6 (mogłam lecieć więcej 40stką... technicznie raczej słabo ostatnia seria...)
5. Allachy ABS
I 40kg x20
II 45kg x 20
III 50kg x 15
6.dodałam unoszenie kolan do brody an stojaku z obciążeniem po 2kg-2,5kg na kostkę
I x20
II x15
III x20 ledwo
Jestem zadowolona z treningów. Zwiększyłam obcążenie i faktycznie CZUŁAM wszystko
Na drugi dzień
zakwasy gwarantowane
Nic nie boli podczas treningu, kręgosłup OK.
W sytuacji gdy dany ciężar sprawiał mi trudności i zwiększenie go na większy dostępny nie pozwoliłoby nawet na kilka powtórzeń- pozostałam przy ostatnim zwiększając liczbę powtórzeń.
Czasami mnie poniosło i wyszło mało jak przy 50tce przy ściąganiu drążka do klaty.
Przez ostatni miesiąc przytyłam 3kg.
Czuję się z tym na prawdę źle. Brzuch mam napompowany, zamiast kilku małych fałdek na brzuchu jak dotychczas, zrobiły się 3 porządne. W talii +3cm, na wys. pępka również +3cm.
Czuję się z tym na prawdę źle. Jestem ociężała, nie zakładam obcisłych bluzek jak dotychczas, bo na prawdę już nie mam płaskiego brzucha. Nie spodziewałam się, że 3kg będą tak widoczne (rodzina wypytuje czy w ciąży nie jestem, bo przytyłam, choć wcześniej twierdzili, że byłam szczupłą ;) ).
Chcę to zrzucić. Bardzo
proszę o poradę jak to zrobić. Tym bardziej teraz, gdy u nas gorąco i zamiast ubierać się spódniczki i obcisłe sukienki szukam w szafie luźnych bluzek maskujących brzuch brrr. Możecie pomyśleć, że przesadzam, ale zdjęcie mówi samo za siebie.
I teraz pytanie: ściąć trochę kalorii, aby chociaż na ten sezon letni pozbyć się tej opony, dalej trenować a węgle jeść tylko około-treningowo czy raczej dołożyć więcej ruchu (którego przecież i tak na co dzień mam wiele) ?
Owoce eliminuje (50g jabłka do śniadania zamiast 100g banana i 150g jabłka przed II śniadaniem).
Jestem wsciekła na siebie, ze sobie pozwalałam.. Ale teraz znowu wracam do gry
i potrzebuję pomocy...