DZIENNIK - MojeImie

Może przejdź do rozjazdów ze stania :) nie są takie trudne, a mniejsza ilość trudniejszych wpłynie o wiele lepiej na rozwój większej il. grup mięśniowych, a dość sporo się ich angażuje. Zrobiłbyś progresje jak nie dajesz rady tzn. wystarczy ściana i rozjeżdżasz się najpierw z bliska dotykasz ściany i wracasz i później coraz dalej. Ta progresja działa dość szybko, więc nie musiałbyś kombinować.



Cichociemny dla Ciebie taka moja rada zacznij działać izometrycznie, same te figury, a nie jakieś zabójcze ruchy dla twoich kontuzji pomogą Ci w rehabilitacjach i w szlifowaniu siły, np. hollow position na ziemi to już morduje ciało, później l-sit, na bary to stanie na rękach lub wchodzisz na dwa krzesła jak do dipów i tak jak najdlużej trzymasz w tej pozycji hollow body (cecha gimnastyczna) wgl to możesz wzmocnić prostowniki, np. supermany (leżysz brzuchem na ziemi i podnosisz ręce i nogi do góry) to też jest sposób, oprócz tego możesz popracować nad przedramieniem czyli zdrowotnie zwis na drążku bądź ćwiczenie, które niedługo sam będę wykonywał -> piłka tenisowa (podrzucasz ją do góry i łapiesz zaciskając z całej siły piłkę przy tym napinając całe ciało i robisz to coraz szybciej po ileśtam dziesiąt razy.... Sposób na trening przy kontuzji też jest i nie musi być wcale taki łatwy jak się wydaje.
Jeśli masz problemy zdrowotne ja nie odpowiadam za to, najpierw skonsultuj się z lekarzem czy możesz tak trenować, tylko sugeruje pewne działania, których możesz się podjąć i podtrzymać/polepszyc formę. SKONSULTUJ SIĘ Z LEKARZEM czy możesz to wykonywać i powtarzam odpowiedzialności nie biorę za działanie na własną rękę bez poradnictwa medycznego. to dodałem, bo widziałem że miałeś trochę pod górkę ostatnimi czasy i lepiej sobie nie pogorszyć stanu.


PS
przepraszam za spam odnośnie Cichociemnego.

no moja sekcja środkowa jest baardzo słaba. ale jutro spróbuję tych rozjazdów do ściany i dam znać jak poszło :D z serii na serię dam nogi dalej i przyjmę za punkt wyjścia ciut krótszą drogę by nie robić w serii po 1 powtórzeniu :)

nie Masz za co przepraszać ;)

MojeImie - nie wiem za bardzo czy mogę, bo jednak jeszcze sporo czasu kaleką będę i sam nie wiem jak to by miało wyglądac, jakbym wyłączył angażowanie mostka, żeby to miało jakiś sens :/

wisnia - dzięki, przemyślę to i ewentualnie się zgłoszę do lekarza, ale co najwyżej rodzinnego, bo zanim do ortopedy się dobije to już chyba zdrowy będę

tylko ruchy pchjące odpadają?

50 rozjazdów na kółku w jednej serii ? Chciałbym to zobaczyć. Chyba nawet Floyd Mayweather Jr tyle nie zrobi xD

50 to wznosów, rozjazdów 25. to jest ogólna ilość wykonana na treningu.
a dzisiaj mam przerwę, przeskoczyło mi coś w barku podczas pompek w staniu na rękach bez podpórki w szerszym rozstawie. teraz jak unoszę rękę to odczuwam ból. nawet podczas okręcania kierownicy. przy pompkach zwykłych to odczuwam w górnej fazie, przy wychyleniach w przód pod planche także. jutro zobaczę, czy dam rade pompki na poręczach z obciążeniem.
na pewno koło tygodnia ból się utrzyma, może nawet dłużej. jestem dobrej myśli, że jednak to tylko chwilowe.

Ogolna ilosc wykonana na treningu tzn. nie w jednej serii ? A jak tak to spoko;)

Tak, pchające na moje odpadają tylko

MojeImie, nie pchaj się tak z tą progresją, szeroki rozstaw ćwicz na razie : nogi na podwyższenie i szeroko ręce i pompujesz w dół, bo jeśli coś Ci przeskoczyło to oznaka, że musisz do tego poziomu dojść albo niewystarczająco rozgrzałeś mięśnie w tym przypadku obręcz barkową. Radziłbym nie robić za szeroko, bo to zazwyczaj jest bezcelowe. Ja preferuje tak jak stoje ne rękach tak robie pompki w takim rozstawie, kombinować powinno się po opanowaniu podstaw. = )

tak marsid. w jednej serii nie byłbym w stanie wykonać tego :D ale spokojnie ogarnę te rozjazdy do ściany i nie będzie cierpiał na tym mój bark to pewnie ze 100 wleci podczas treningu.
do tego muszę robić wznosy nóg na odcinek lędzwiowy bo przyda mi się do szpiczagi, którą chcę osiągnąć przed planche. właśnie zanotowałem leciutki progress, ogólnie to im bliżej są nogi do tułowia tym łatwiej. oczywiście próbuję w rozkroku.
a jeśli chodzi o planche to teraz kieruje palce w przód. jest to masakryczne jeśli chodzi o nadgarstki, ale po tym czuje, że są silniejsze. nie mam tak bardzo rozciągniętych nadgarstków więc zamiast robić to na całych dłoniach, trzymam się calutki na palcach, a część przy nadgarstku jest z 1 może półtora cm nad ziemią.

Cichociemny, no to jazda z podciąganiem! :D Jak możesz nic nie trenować skoro nie możesz robić tylko pompek? xD

wiesz co wisnia, chciałem tak zrobić bo szerzej jest łatwiej, ale niestety nie zrobiłem nawet jednej haha do tej pory też robiłem pompki na szerokość barków i było wszystko ok. to w tych robię te 2 powtórzenia, przy 3 spadam gdy się podnoszę. dzisiaj już sobie dałem spokój z tym, a trochę pod planche próbuję z nowym ustawieniem dłoni co już wyżej napisałem.

a jeśli chodzi o ten ból barków to po rozgrzewce tego nie odczuwam.