Redukcja po pięćdziesiątce

Temat świątecznej diety przemilczę, a ćwiczeniowo był 7 kilometrowy spacer.
Dzisiejsza miska to opróżnianie lodówki, nie myślałam że wieprzowina ma tak dużo tłuszczu...
Warzywa: sałata rzymska, szczypior, roszponka
Napoje: zielona herbata, kawa, woda
Boswellia
dieta_2015-04-07.png

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-07 22:03:47


treningi_2015-04-07.png


Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-07 22:05:32


Hantle 7,5kg wciąż były w użyciu, ale przez innych a mnie i tak przy 7kg jakoś nierówno "chodziły" ręce.
Przy wspięciach na palce żadnego wysiłku, powinnam chyba z obciążeniem jakimś.
Lubię prostować tułów, czuję potem mięśnie uda z tyłu nogi.
Po treningu rozciąganie i rower w terenie 30 min. I czuję się wspaniale Gdyby nie uderzenia gorąca (od 5 lat! ) ten menopauzy szał, byłoby super. Może jakieś rady? Obliques pewnie wie, proszęęę, a może i ktoś jeszcze...proszęęę...



Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-07 22:50:32

W treningu zapomniałam dopisać odpychania się nogami na suwnicy, w każdym obwodzie po 8 razy, w pierwszym i drugim 35kg, a w trzecim 42,5kg.

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-07 22:54:26

Dodam swoje 3 grosze jeżeli chodzi o buchania gorąca ,mam to samo ale dzięki bieganiu (po którym jestem za każdym razem cała mokra)mam teraz spokój z uderzeniami ,boję się lata bo poprzednie dało mi popalić.

Taaa, mnie aż budzą w nocy...

dieta_2015-04-08.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-08 23:36:24
Dpdatkowo pomidor, cebula, sałata rzymska, ogórek, woda, herbata ziel., kawa, mięta, boswellia

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-08 23:40:23


Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-08 23:42:04

Piekę nowy chleb żytni, tym razem wg przepisu adas1200.
Dzisiejsze warzywa: kapusta biała, kalarepa, rzodkiewka, kapusta kiszona.
Picie: herbata ziel., kawa, woda.
Boswellia. Chciałam kupić Menofen, nie ma w aptekach koło mnie, może jutro. Na bazie soi nie chcę.
dieta_2015-04-09.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-09 21:55:19
treningi_2015-04-09.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-09 21:57:54

Dzisiaj był progres np. rozpiętki, na ławce skośnej odważyłam się wziąć 8kg i zrobiłam to co trzeba
przyciąganie drążka 30kg do piersi nie dobrze, nie dociągam
uginanie ramion naprzemienne progres (7kg), ale ciężko
ramiona na wyc. górnym - założyłam inną końcówkę - prosty pręt a nie kule na linie jak dotychczas i było mi łatwiej, przyciągałam 30kg
suwnica - tu też dołożyłam
podciąganie nóg w podporze w pierwszym obwodzie zrobiłam ze zgiętymi kolanami, a w drugim i trzecim z prostymi nogami, tu malutko powtórzeń, robiłam to pierwszy raz.


Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-09 22:12:30
Po treningu 45 min, rowerem w terenie.

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-09 22:26:46

Po wczorajszym treningu czuję, że mam mięśnie na karku i uda z tyłu nogi
warzywa: cebula, papryka, kapusta biała, pomidor, ogórek, rzodkiewki
napoje: herbata ziel., kawa, woda, czystek
suple: tran, boswellia, remifemin
dieta_2015-04-10.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-10 23:16:42

Rower 55min. w terenie.

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-10 23:18:55

Rower 55 min ale Ci fajnie,też tak chcę.
Planuje w niedzielę ale u nas zapowiadają burze .


Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-04-11 00:21:42

W sobotę rano przyszykowałam jedzenie, zapakowałam w pudełka i hajda na działkę. A tam przesadzanie, pielenie, itp. Moc pracy po zimie.
Warzywa: pomidor, kapusta biała, cebula, seler naciowy, czosnek
Napoje: herbata zielona, kawa, woda
Przyprawy: czarnuszka, bazylia, ocet jabłkowy
Boswellia, Remifemin
dieta_2015-04-11.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-12 22:13:29
Powrót wieczorem, narobiona po pachy!
Dziś powtórka: rano szykowanie jedzenia, pakowanie pudełek i działka. Wieczorem powrót i zadowolenie, że dużo zrobione.
Warzywa: kapusta kiszona, pomidor, sałata, czosnek.
Napoje: kawa, herbata ziel., woda
Przyprawy: kurkuma, oregano
Boswellia, Remifemin
dieta_2015-04-12.png





Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-12 22:23:20
Ważyłam się w sobotę i wzrosła o 1,5kg, spodziewałam się tego (święta), nie mniej jest mi bardzo, bardzo nie fajnie z tego powodu :( Ale nie przestanę, ćwiczę dalej i dalej jem poprawnie. Wiem, że dalsze spadki wagi przede mną.
Jutro treningu na siłowni nie zrobię (nie mam możliwości), będzie domowy.

Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-12 22:41:02

Widzę że roboty ziemne też są Twoją domeną he he skąd ja to znam ,,,,,witaj w klubie,,,a wagę teraz szybko zrzucisz jak tak miło i pracowicie będziesz spędzać czas wolny,,

dzięki za dobre słowo bareczko ;) wokół domu mam mały ogródek i ten już obrobiłam :) została jeszcze działka... ale lubię grzebać w ziemi.

Wczorajsza miska i trening A wg Agak w domu.
dieta_2015-04-13.png
W styczniu robiłam go na zmianę z B i wtedy bardzo mnie męczył, teraz już nie. Fakt, ze sztangielki malutkie - 2,5kg , innych nie mam, ale w styczniu najpierw ćwiczyłam z butelkami z wodą a później właśnie też z tymi.




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-14 22:39:42
Warzywa: pomidor, cebula, kapusta kiszona, sałata, ogórek
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Suple: boswellia, remifemin
Przyprawy: chili, kurkuma, bazylia, sok cytrynowy
treningi_2015-04-13.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-14 22:48:21
Normalnej pompki nie zrobię...

Dzisiejsza miska - warzywa: papryka, mieszanka sałat, czosnek, ogórek kiszony
napoje: herbata zielona, kawa, woda
suple: boswellia, remifemin
przyprawy: sok z cytryny, cynamon
dieta_2015-04-14.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-14 22:57:02

No i dzisiejszy trening już na siłowni
treningi_2015-04-14.png




Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-14 23:00:27
Podciąganie nóg w podporze z nogami prostymi w kolanach.
Dobrze mi się targało :) , teraz wiem, że mam plecy, szczególnie góra pleców jakaś ciągnąca pupę też czuję. Dlaczeho nie bolą nogi, brzuch?


Zmieniony przez - miraqua w dniu 2015-04-14 23:13:27