byle do przodu ,,,

Kasza jaglana jest bezglutenowa.

O, mniej po 3 cm w talii i w brzuchu i o 3 na wadze, ładnie :)
Pulsometr spróbuj wymienić w sklepie.

Dzięki Hetavel i Miraqua że do mnie zaglądacie.Jeżeli chodzi o kasze jaglaną to dobrze się po niej czuje i codzieenie zjadam ją z bananem w postaci budyniu(miksuje w termomixie).
Pulsometr to sprezentuje mojej córce bo jej się podoba a pomyslę o konkretniejszym zakupie bo endo już mi szwankuje w telefonie .Dzisiaj mam w planie biegi a potem ćwiczenia siłowe-tylko jestem ciekawa czy dam radę wszystko zrealizowąć ale czas pokaże.Mam pytanie -często czuje pieczenie w prawej pięcie w momencie napięcia jej,szczególnie gdy robie wykroki lewą do przodu a na prawym kolanie klękam i czuje dosyć ostry piekący ból tak jakby od ścięgna Achillesa do pięty,na drugiej tego nie czuje.Nie odczuwam to przy innych ruchach a tym bardziej przy bieganiu.

Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-23 13:13:32

Wczoraj zostałam pokonana przez złośliwość przedmiotów martwych o ile brak internetu można tak nazwać czyli wpadłam do domu wczoraj po biegu pełna energii,z postanowieniem wykonania treningu siłowego (nawet syn mi napompował porządnie piłkę ). Zrobiłam co miałam zadane z pełną energią ,miałam obawy na początku czy dam rady ale poszło i to fajnie poszło.Specjalnie przygotowałam sobie kartkę by w trakcie ćwiczeń nie uciekły mi kg i moje przemyślenia co do treningu he he.
1a. wyciskanie sztangielek skos-3x12x 6,5 kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki)-3x12x6,5 kg
2a. pompki (bez piłki)-3x12
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu-
3a. uginanie ramion na piłce-3x12x 5,5 kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc-1x12x 5,5 -1x10+2x5,5-1x7x5,5 kg
4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki)-2x12x6,5 kg-1x10x6,5 kg
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki)-3x12x5,5 kg
-1a)czułam pieczenie mięśni
-1b)jak wyżej tylko w innym miejscu
-2a)wszystkie męskie 1 seria 10+2,druga 8+4,trzecia 6+6
-2b)zrobiłam w końcu chyba to ćwiczenie dobrze bo nie czułam bólu pleców ale czułam uda z tyłu -bez obciążenia
-3a)najpierw dwie serie na zmianę a ostatnią serie razem obydwoma ale miałam wrażenie że piłka za bardzo się chybota he he
-3b)ciężko było bo wziełam 2x po 5,5 kg,pierwsza seria 12 x,druga już gorzej 10x,trzecia 7x-
-4a)dałam rady ale ostatnia seria bardzo ciężko
-4b)najpierw wzięłam 6,5 kg ale nie dałam rady,,
Byłam zmęczona ale szczęśliwa szkoda ze ten internet zaszwankował .
Po tym 8 km biegiem bylam dobrze rozgrzana i ćwiczyło się całkiem okchyba będę teraz tak właśnie łączyć bieg plus ćwiczenia .
Dzisiaj reset-za to sprzątanie w domu wolę jednak ćwiczenia
Wczorajsza i dzisiejsza miska.
Woda,cytryna,kawa,herbata zielona,siemię lniane.
Sałata lodowa,pomidory,ogórki,









Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-24 21:01:07




Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-24 21:03:07

VI-DZIEŃ ĆWICZEŃ

Po co masz ustawione zapotrzebowanie skoro się go w ogóle nie trzymasz?

VI-DZIEŃ ĆWICZEŃ
Miałam biegać alem nie czasowa więc tylko same ćwiczenia
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach (bez piłki)--2x 12x20kg,1x12x25 kg
1b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki)-- 3x12x5,5 kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce-- 3x12
2b. wypady ze sztangielkami (bez piłki)-tu zmiana
3a. wyciskanie sztangielek siedząc --3x12x6,5 kg
3b. przysiad plie (bez piłki)--3x12x6,5kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem (bez piłki)--2x12x5,5kg,1x10x5,5 kg
4b. wznosy łydek (bez piłki)--3x12
--1a) dodałam 5 kilo do ostatniej serii i chyba właśnie o to chodziło
--1b)muszę pilnować podwijania ogona ,chybotam się do tylu
--2a)czułam bardziej łydki a chyba powinnam co innego he he
--2b)1x12 wypadów z 5,5 kg w każdej ręce i więcej nie dalam rady ,odezwały się moje haluksy(dużo dzisiaj pochodziłam w niewygodnych butach i to się zemściło-ból przy wygięciu lub podparciu się na palcach),zamieniłam wypady ma wejscie na ławkę ale i z tym miałam problem ,zrobiłam 12 x a w ostatniej serii

--3a)ok
--3b)ok
--4a)trudno było chyba muszę zmniejszyć cięzar
--4b)ok
Coś mi się dzieje z laptopem ucina mi wypowiedzi.



Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-25 22:15:53

Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-25 22:17:23
Miska dzisiejsza jak to koleżanka zauważyła nie trzymająca się kupy ale dopóki są efekty i mam za mało czasu by ją lepiej rozplanowąć to taka będzie
Dużo zieleniny,ogórka ,pomidora
woda,kawa,herbata zielona,siemie lniane,cytryna,błonnik




Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-25 22:25:41

Hetavel ty faktycznie masz racje ja wcale nie trzymam się ustawionego zapotrzebowania ,muszę pomysleć jak to zrobić za każdym razem dużo węgli a mało białka nie mówiąc o tłuszczach.Ja cały czas się nadal uczę a właściwie sprawdzam co jem he he ale faktycznie zaczynam być często ostatnio wieczorami głodna-pewnie przez to że chyba mało zjadam ,,,co o tym myślisz????


Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-03-25 22:37:13

Bo miskę trzeba planować, a nie spisywać po fakcie, co się zjadło. Zacznij od podzielenia tego na posiłki, to naprawdę nie zajmuje nie wiadomo ile więcej czasu, a łatwiej zapanować i niczego nie zgubić. I jedzenie trzeba planować tak, żeby w każdym posiłku mieć źródło białka (tłuszcze i węgle zdecydowanie łatwiej dobić, gdzie brakuje)