Nieefektywna redukcja, gdzie leży przyczyna?

jedyne sensowne zrodlo tluszcyz jakie masz w misce to migdaly i jaja
reszta zbiera sie z glownie z nabialu
W Twojej diecie potrzeba wiecej miesa, ryb, a mniej nabialu
Jako zrodla tluszczy oliwa z oliwek, awkodao, orzechy wloskie

W końcu ktoś się zainteresował :) dzięki za radę, napewno się do niej zastosuje. Czasami mam po prostu problem żeby zjeść pełnowartościowe posiłki ze względu na pracę, stąd tyle nabiału, jest szybką łatwą porcją białka i tłuszczy, ale niestety niepełnowartosciowych.

Co do oliwy z oliwek to używam jej często i praktycznie do wszystkiego do czego pasuje.

Postaram się natomiast jeść więcej mięsa.

Czy myślisz ze dostarczanie niepełnowartosciowych tłuszczy może mnie blokować? W połączeniu z dotychczasowymi ćwiczeniami (95% cardio, bardzo mało siłowych) oraz mocnym obcieciem kalorii na starcie i praktycznie zerowym metabolizmem wydaje się być sensownym wytłumaczeniem mojego problemu.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.

Zle ustawione makrosy jak najbardziej moga hamowac postep. Ustawiczne ciecia kcal rowniez. Moim zdaniem bcaa to Ci nie jest potrzebne na tym etapie. Katabolizm Ci nie grozi. I probowalas odstawic te glodne aeroby?

Właśnie robiłam sobie kiedyś research na ten temat i doczytałam się, iż wtedy energia pozyskiwana jest głównie z tkanki tłuszczowej, a nie z węgli spożytych przed treningiem, dlatego zdecydowałam się iść tym tropem i robić aeroby na czczo. Sugerujesz że nie tędy droga?

Dzisiejsza miska, staram się stosować do zaleceń i ograniczyć tłuszcze z nabiału, jako że za mięsem nie przepadam staram się wspomóc nasionami, pokombinuje też coś z avocado, obecnie szukam rozwiązań na jedzenie do pracy, niestety nie mam możliwości podgrzania a cięzko jest mi się zmusić do jedzenia zimnego mięsa w pracy, mam też spore ograniczenia czasowe, dlatego potrzebuje czegoś głownie na szybko ale pożywnego.






Zmieniony przez - groncal w dniu 2015-03-09 23:11:16

Nie ładuj bądź ile nasion. Widzę, że z tymi tłuszczami masz problem. Na kolacje zamiast tuńczyka z puchy zjedz kawałek mięsa! W pierwszych 2 posiłkach w ogóle nie masz tłuszczu, to już lepiej zamiast dobijać siemieniem lnianym i orzechami polej kurczaka oliwa. Kasza kus kus do wywalenia, ser sałatkowy też….. w przedostatnim posiłku wystarczyłoby kurę usmażyć na oleju kokosowym albo znów sięgnąć po tłustsze mięso i posiłek byłby bardziej wartościowy.

Czemu te posiłki nie są zbilansowane? W jednym masz 44 g w, a dwóch ostatnich wcale. Rozłóż równomiernie białko, węgle i tłuszcze.

Przyjmij staly rozklad, bo co wypiska to inna kalorycznosc i innaczej ustawione makroskladniki
140B dla Ciebie to stanowczo za duzo

Przyjmij narazie 100B/150W/65T

Owoce jedz tylko do sniadania, wiekszosc wegli dostarczaj z weglowodanow zlozonych i rozkladaj rownomiernie w ciagu dnia
Zrodla tluszczy: oliwa z oliwek, awkodao, olej kokosowy, migdaly, orzechy wloskie, zoltka jaj, tluste morskie ryby (np. makrela, halibut)

Z bcaa narazie daj sobei spokoj, szkoda kasy.

Swoje zapotrzebowanie liczyłam według tego wzoru https://www.sfd.pl/-t493530.html jako że wygrał konkurs na sfd stwierdziłam że musi być dobry, czytając również temat "odchudzanie łopatologiczne" na sfd spotkałam się ze stwierdzeniem że na redukcji przyjmujemy minimum 2g białka na kg stąd u mnie tyle białka, w śniadaniu tłuszczy brak ponieważ jest to mój posiłek przedtreningowy i również spotkałam się z opiniami że wtedy lepiej ich unikać, to samo dotyczy braku węgli w posiłkach wieczornych. Ostatecznie powinnam zmienić swoje zapotrzebowanie na 100B/150W/65T i rozłożyć to równomiernie na każdy posiłek?

wazysz 52kg, wiec nawet zakladajac gorna granice 2g.kg masy ciaga wychodzi 104g, wiec przyjmijmy 100g
wychodzenie pozywej 2g/kg nie ma sensu.

Na razie nie zaprzatakj sobie glowy posilkami okolotreningowymi.

W takim razie od jutra wprowadzam zmiany ponieważ dzisiaj mam juz naszykowane jedzenie na cały dzień ( zazwyczaj przygotowuje dzień wcześniej wieczorem albo rano),