Czas na podsumowanie pierwszych 2 tygodni.
09-03-2015 - 22-03-2015
Waga: 79,5 kg(-1,5)
Pas: 83 cm (-1)
Nieznaczne spadki w innych obwodach.
Dieta DT 3200 i DNT 2900 w weekend -200 kcal (zależna od aktywności)
Wg. mnie zeszła głównie woda
po kreatynie, o czym świadczą delikatne spadki obwodów, które po 2 tyg raczej nie powinny spaść. Niestety stawy coraz bardziej dają o sobie znać, szczególnie prawy nadgarstek, ale jeszcze trochę dam radę
Trzeba będzie pomyśleć na ciągła suplementacją kreatyny.
Dieta:
Micha trzymana w 100% bez alkoholu i jakichkolwiek słodyczy, jedyne słodkości to troszkę owoców w do szejka i owsianki. Dobry okres, nikt nie ma urodzin itd. Zbliżają się święta, będzie ciężko, nie chodzi o cheaty, tylko nie za bardzo jest jak podliczyć kaloryczność dań i większość pójdzie na oko (a to wiadomo).
Od przyszłego tygodnia -200 w DNT i -100 w DT czyli 2700 i 3100 . Zmieszam głównie ilość owoców i tłuszczy. Białko około 200 gr, tłuszcze 80, reszta węgle.
Trening
Tu troszkę pozmieniałem kolejność tak aby szybciej szło. Największe/priorytetowe ( nogi, plecy, klata) partie idą z przerwą, małe partie (barki, bic i tric) idą na przemian, jeden po drugim . Mimo to trening z 15-toma powtórzeniami trwa ciut powyżej godziny, a z 5-oma około 50 min.
Powiem szczerze że jestem zaskoczony poziomem zmęczenia a w szczególności domosów, przy tego typu treningu Takich , parodniowych domosów, problemem z schodzeniem, szczególnie po treningu 15-powtórzeń, to jeszcze nie miałem. Ogólnie cały poprzedni tydzień, to ból od góry do dołu (uda najgorzej). Przy 5 powt. w 3 serii, marzę o końcu, przy 9, już więcej nie mogę, przy 13 - widzę już ciemność, najgorzej jest z przysiadami ATG. Po około 40 min. mdli ostro. Tętno czasami sięga mojego maxa- 175. Nie wspomnę już że ciężary, to czasami, praktycznie 50% ze splita. Cóż widać organizm przyzwyczaił się do małej ilości powtórzeń. Przy następnej "masówce" również będą treningi 5-10-15, świetny sposób zaskoczenia organizmu.
Ze zmian jakie jeszcze wprowadziłem to odwrócenie kolejności dni z powtórzeniami: wt-5, czw-10, so-15. Najtrudniejszy/najdłuższy trening jest w sobotę, więcej czasu na regenerację. Teraz wygląda to tak :
----------------- Wt.5----śr.10----so.15
tydzień 1--------C--------B------ A
tydzień 2 -------B-------A------- C
tydzień 3 -------A-------C------- B+od tego tyg.dodatkowo wszystko 1 seria
tydzień 4 -------B-------A------- C
tydzień 5 -------A-------C------- B
tydzień 6 -------C-------B------- A+ od tego tyg dodatkowo 2 serie
tydzień 7 -------B-------A------- C
tydzień 8 -------A-------C------- B
tydzień 9------- C-------B------- A
Ogólny schemat treningów to:
PN - wolne
Wt. FBW 5 + 20 min cardio - 145-155
Śr. - wolne
Czw. - FBW 10+ 20 min cardio
PT. - wolne
So. - FBW 15 + cardio 20 min
Ndz. - wolne
Od przyszłego tygodnia dodaję interwały w niedzielę w formie: 5 rozgrzewka + 10 serii 90/30 s. w tętnie 165-175 + 5 min. ochłodzenia, razem około 25 min.
Zmieniony przez - pabelo w dniu 2015-03-22 22:03:21