nightingaljakby podszedł jakiś wątły instruktor to jeszcze by i mógł bluzgi usłyszeć.
ba, krążkiem w łeb dostać by mógł...
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
Ilość wyświetleń tematu: 104790
nightingaljakby podszedł jakiś wątły instruktor to jeszcze by i mógł bluzgi usłyszeć.
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
PUSHhardło, niesprzątanie.. u mnie to norma.. pizgną krążki po całej siłowni, potem szukać trzeba, hantle to samo, no i sztangi: zostawi taki sztange z dużym nakładem na ziemi, to potem samemu ją robierac trzeba i na stojak zanosić... trener oczywiście takim stałym bywalcom uwagi nie zwróci.. jedyne co, to ryknie na świeżaka, że po co ona na bieżnie włazi, jak sam nie wie, czy redukuje, czy masuje?
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
I niech się stanie!
http://www.sfd.pl/PUSHhard_DT-t1049060.html
nightingalAle jeszcze kilka lat temu aż tak źle nie było. Ludzie się słuchali, pytali, prosili o pomoc. Teraz przychodzi stado bananowej młodzieży, która nie reaguje na głupie zaczepki trenera. A pyskować się boją chyba tylko dlatego że ja teraz ważę prawie 110 kg. jakby podszedł jakiś wątły instruktor to jeszcze by i mógł bluzgi usłyszeć.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Nasz sklep
Mega promocja
Podobne tematy
Artykuły