PUSHhardilomiPreria...no jak sie duzo spraw nałozy to cięzko coś zdziałac....a moze warto by było podziałać gdzies poza domem..tzn jakis wywczas i wtedy? duzo moich kolezanek przywiozło se dzieci znad morza albo z gór a w domu nie mogły zajsc
mój gin też mi doradził: jedźcie Państwo zagranicę i tam działajcie. Już się go miałam zapytac, czy mi się dzieckiem i psem zaopiekuje....
i wczasy zafunduje….
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/._DT2_._HETAVEL_.-t1065615-s18.html#post6