Dziennik Nobivac

Dzisiaj pojadłam jak niżej.
Dziś dzień wolny, zrobiłam 45 min szybkiego marszu z piesem

Nie ma co komentować..... tydzień przerwy ze względu na @ i łupanie w krzyżu. Na kilka dni przed badaniem prolaktyny i tsh mam się nie forsować , więc dobrze się zbiegło.

jestem 11 godzinę w robocie i mam już dość..... przyszłam obładowana jedzeniem i patrzą na mnie jak na ufoludka... Miska jak poniżej. W domu dopchnę kolacją . Coś zmieniać, coś wywalić?

Dziś DNT a micha mocno niedoszacowana.... nie uwzględnia zupy jarzynowej u mamy i 2 kęsów od mężowskiego pączka

Dziś zestaw incenerator . Wygląda to jak poniżej
1.renegade row =wiosłowanie naprzemienne sztangielką w planku 10x /rękę 5kg
2.pull-ups = face pull z gumą 15x
3 floor flys = rozpiętki ze szt-mi leżąc na podłodze 15x 5kg
4.push-ups = pompki 5x męskie, 10x babskie
5.rocket launcher row = wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia 15x / rękę 5kg
6.chin-ups = przyciąganie gumy podchwytem do kl.piersiwej 15x
7."A" press = wyciskanie szt-ek na kształt lit A leżąc na podłodze 15x 5kg
8.military push ups = wojskowe pompki 10x babskie, chłopskich 0
9. monkey pump = kombinacja ruchów z m.in wyciskaniem szt-ek nad głową – szkoda gadać. zaczęłam 5kg ale w końcu zorbiłam 3x 3kg
10. pike press/ pike push-up = "pompki" 15x
11.pterodactyl 15x 3kg
12.flipper - 15x
13.popeye hummer curls = naprzemienne uginanie przedramion stojąc, kierując hantle w kierunku drugiego ramienia 7x /rękę 5kg
14.kneeler curls = uginanie przedramion ze sztangielką trzymana podchwytem stojąc 10x 5kg
15.hail to the chief = wyciskanie francuskie szt-ki jednorącz leżąc warian B 10x/ rękę 5kg
16. skyfers = odwrotne pompki 15x
17. arm and hummer 7x 5kg , b. ciężko mi to idzie
18.rocket launcher kickbacks = prostowanie przedramion ze sz-ką w opadzie tułowia 15x/rękę 3kg

Moje opisy mogą do końca nie oddawać faktycznej nazwy ćwiczenia. Jeśli ćwiczenia nie mogę wykonać min 15x w danym ciężarze to wziąć lżejszy hantelek?

Miska nie dojedzona ale chodziłam jakaś napchana po obiedzie

Dziś nieco obnażania..... bo dziś DNT i wyjazdowy więc jedynie obliczyłam śniadanie i kolację w misce. Rano , na czczo, pomiary i ważenie oraz "sesja" foto.
15.09.2014
Waga : 64,5
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 73
Obwód na wysokości pępka : 79
Obwód bioder (3): 97
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58
łydka:41

14.02.2015
Waga :63,5
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 70
Obwód na wysokości pępka : 76
Obwód bioder (3): 95
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58 ???? nie rozumiem, któreś mierzenie było chyba błędne ;P
łydka:38,5

Zdjęcia z 15.09.2014, ok 15.01. 2015 i 14.02.2015
Może efekty nie są powalające i niejedna z Was w tym czasie doszła do boskich kształtów ale ja te niewielkie różnice u siebie dostrzegam i dobrze mi z tym. Szkoda, że zdj nie są w tej samej rozdzielczości no ale chyba coś tam widać. Oczywiście ciąg dalszy nastąpi. Dalej będę robiła programy z P90x3.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam

Rewelacja zmiana ogromna
Gratulacje bo łał szczeka opada .

Kiepawy dzień i kiepawo mi szły ćwiczenia. Dzis total synergetics, czyli wszystkiego po trochu ale nie szło mi bardzo. Jak wszystko dziś.... I miałam jakiś kryzys na spacerze poobiednim. Wróciłam cała mokra ("zimno-mokra") i rozdygotana. Już dawno się tak nie trzęsłam..... nie wiem o co kaman...?

Micha przypilnowana

Dziś DNT,, totalna domówka czyli ogarnąć chałupę, dziecko, psa itp Nie powiem, nie posiedziałam raczej. Nie zdołałam upiec chleba, więc posiłkuję się kupnym. No trudno. Jutro z rana bad krwi - zobaczymy czy dołączę do zacnego grona pań z niedoczynnością tarczycy

Miska z wczoraj...biedna i niedojedzona. Wieczorem ćw na nogi i zad, nie rozpisałam tego bo w domu ucięło mi internet więc bez szczegółów. Dziś miska-zgadywanka albo liczenie na piechotę. Chyba, że teraz w robocie, będę rzeźbić w żarełku....