...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Czwartek DT
Zapomniałem wczoraj napisać - zakwasów na tricepsach praktycznie żadnych, dwugłowe coś tam czułem, ale ogólnie trzeba dokładać cały czas
GVT PODCIĄGANIE/BARKI
1. 10 x (6 podciągnięć // 30 kg x 10)
2. 3 x (Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 30 kg x 15 // Unoszenie hantli bokiem w opadzie 6 kg x 15)
UWAGI:
Trening zajął koło 30 min przy przerwach wynoszących średnio 30 sekund
Podciągania bardzo mnie zdziwiły, bo - jakkolwiek loosersko to zabrzmi - czuć zdecydowaną poprawę w porównaniu z poprzednim mikrocyklem; może to być spowodowane dwoma czynnikami: tym, że teraz są robione jako pierwsze ćwiczenie (a nie po MC) i/lub poprawą mobilności łopatek (uzyskaną w dzień po zaaplikowaniu ćwiczeń - prawdopodobne w chvj ). Do tego mogła dojść superkomensacja po poprzednim mikrocyklu. W każdym razie - nie jest źle, zobaczymy, na ile mi się to ćwiczenie rozkręci na gvt.
Na MP zdecydowałem się zacząć od 30 kg, bo robienie takiej samej progresji, jak na uginaniu stojąc byłoby lekką gańbą; coś tam poczułem w trakcie ostatnich serii, ale ogólnie lajt. Oprócz powtórzenia nr 100, robione bez lockoutu (w sumie nw, czemu na setnym zrobiłem docisk )
Jeśli chodzi o 2. SS, trochę się z ciężarem przeliczyłem - na wznosach bocznych na pewno muszę zmniejszyć nakład, aby zrealizować jakąkolwiek progresję. Ściąganie drążka bez dużego zapasu, ale ok - robione dużo węższym chwytem, niż podciąganie, aby zróżnicować bodziec.
DIETA:
Zapomniałem wczoraj napisać - zakwasów na tricepsach praktycznie żadnych, dwugłowe coś tam czułem, ale ogólnie trzeba dokładać cały czas
GVT PODCIĄGANIE/BARKI
1. 10 x (6 podciągnięć // 30 kg x 10)
2. 3 x (Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 30 kg x 15 // Unoszenie hantli bokiem w opadzie 6 kg x 15)
UWAGI:
Trening zajął koło 30 min przy przerwach wynoszących średnio 30 sekund
Podciągania bardzo mnie zdziwiły, bo - jakkolwiek loosersko to zabrzmi - czuć zdecydowaną poprawę w porównaniu z poprzednim mikrocyklem; może to być spowodowane dwoma czynnikami: tym, że teraz są robione jako pierwsze ćwiczenie (a nie po MC) i/lub poprawą mobilności łopatek (uzyskaną w dzień po zaaplikowaniu ćwiczeń - prawdopodobne w chvj ). Do tego mogła dojść superkomensacja po poprzednim mikrocyklu. W każdym razie - nie jest źle, zobaczymy, na ile mi się to ćwiczenie rozkręci na gvt.
Na MP zdecydowałem się zacząć od 30 kg, bo robienie takiej samej progresji, jak na uginaniu stojąc byłoby lekką gańbą; coś tam poczułem w trakcie ostatnich serii, ale ogólnie lajt. Oprócz powtórzenia nr 100, robione bez lockoutu (w sumie nw, czemu na setnym zrobiłem docisk )
Jeśli chodzi o 2. SS, trochę się z ciężarem przeliczyłem - na wznosach bocznych na pewno muszę zmniejszyć nakład, aby zrealizować jakąkolwiek progresję. Ściąganie drążka bez dużego zapasu, ale ok - robione dużo węższym chwytem, niż podciąganie, aby zróżnicować bodziec.
DIETA:
...
Napisał(a)
Piątek DNT
UWAGA
Ogłoszenie niezwiązane z treningiem/dietą/suplementacją (w końcu to od niedawna blog, a nie dt):
Dzisiaj był 2. etap Olimpiady Wiedzy o Żywności i Żywieniu, no i udało mi się zająć pierwsze miejsce w okręgu (Śląsk) z zapasem 15 punktów (w skali 100-punktowej) nad progiem kwalifikującym do etapu centralnego. Miazga
Aż trudno uwierzyć, że za taką pierdołę mam już maturę z bioli zdaną na 100 procent, a jeśli powiedzie mi się na etapie centralnym, będę miał indeks bezpośrednio dający mi wstęp na kierunek, który mnie interesuje (medycyna) na imo najlepszej uczelni w Polsce pod tym względem (jak i wieloma innymi - czyli UJ).
Innymi słowy, wystarczy, że zepnę trochę teraz dvpsko i w klasie maturalnej będzie wyyebongo na wszystko
Sorry za ten z leksza kujoński offtop, ale musiałem się pochwalić
Z rzeczy bardziej "tutejszych":
- dieta dzisiaj trzymana w 100 procentach
- dokładam w co najmniej dwa dni wolne od siłowni ćwiczenia na mobilność tak, żeby rekurencja wynosiła 6 (może nawet 7) razy na tydzień, z tym, że w niedzielę łączona będzie z ogólnym rozciąganiem (doszedłem do wniosku, że muszę się trochę bardziej postarać, żeby efekty w postaci bardziej pionowych siadów przyszły szybciej, niż za rok-dwa )
DIETA:
UWAGA
Ogłoszenie niezwiązane z treningiem/dietą/suplementacją (w końcu to od niedawna blog, a nie dt):
Dzisiaj był 2. etap Olimpiady Wiedzy o Żywności i Żywieniu, no i udało mi się zająć pierwsze miejsce w okręgu (Śląsk) z zapasem 15 punktów (w skali 100-punktowej) nad progiem kwalifikującym do etapu centralnego. Miazga
Aż trudno uwierzyć, że za taką pierdołę mam już maturę z bioli zdaną na 100 procent, a jeśli powiedzie mi się na etapie centralnym, będę miał indeks bezpośrednio dający mi wstęp na kierunek, który mnie interesuje (medycyna) na imo najlepszej uczelni w Polsce pod tym względem (jak i wieloma innymi - czyli UJ).
Innymi słowy, wystarczy, że zepnę trochę teraz dvpsko i w klasie maturalnej będzie wyyebongo na wszystko
Sorry za ten z leksza kujoński offtop, ale musiałem się pochwalić
Z rzeczy bardziej "tutejszych":
- dieta dzisiaj trzymana w 100 procentach
- dokładam w co najmniej dwa dni wolne od siłowni ćwiczenia na mobilność tak, żeby rekurencja wynosiła 6 (może nawet 7) razy na tydzień, z tym, że w niedzielę łączona będzie z ogólnym rozciąganiem (doszedłem do wniosku, że muszę się trochę bardziej postarać, żeby efekty w postaci bardziej pionowych siadów przyszły szybciej, niż za rok-dwa )
DIETA:
...
Napisał(a)
Zawsze zostawiam najlepsze na koniec
Mam nadzieję, że jutrzejszy trening zapewni mi równe (większe?) atrakcje ^^
Dziękówa
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-09 22:17:12
Mam nadzieję, że jutrzejszy trening zapewni mi równe (większe?) atrakcje ^^
Dziękówa
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-09 22:17:12
...
Napisał(a)
Sobota DT
Trochę beka, bo po wczorajszej mobilizacji bioder wyskoczyły mi zakwasy na pośladkowych
Tak ogólnie, wrażenia po treningu bardzo spoko, z pozoru objętość nie taka duża (głównie biorąc pod uwagę liczbę ćwiczeń), ale te 100 powt siadów pozwala poczuć mięśnie. W sumie zacząłem mieć zakwasy na dwugłowych jeszcze zanim zacząłem robić uginanie
GVT NOGI
1. 10 x (Przysiad 55 kg x 10 // Uginanie nóg 20 kg x 10)
2. 3 x (Wspięcia na palce 85 kg x 30 // Podciąganie kolan w zwisie cc x 15)
UWAGI
Trening zajął mi niecałe 35 min (związane głównie z przenoszeniem stojaków i sztangi po pierwszym ssie). Pobudzony wczorajszą wiktorią, a także przedtreningową kawą, pozwoliłem sobie na nie więcej, niż 30s przerwy po pierwszych pięciu superseriach oraz ok. 45s przerwy po kolejnych pięciu (przed ostatnią może koło minuty było, ponieważ musiałem ustawić ponownie aparat).
W związku z powyższym, podchodząc do ostatniej serii czułem się praktycznie świeżo ; zaczynam doceniać znaczenie przerwy wypoczynkowej. Generalnie trochę to wymęczyło, ale raczej jeszcze w miarę luźno. Liczę na adaptację i możliwość pociągnięcia progresji co 5 kg do końca.
Jeśli chodzi o drugi ss, na wspięciach zbyt asekuracyjnie, choć na pierwszych powtórzeniach zaczęły mnie takie quasi skurcze brać przy dociskach - świetne uczucie ; widać łydki też tyrają przy takiej objętości i intensywności w ćwiczeniach niebezpośrednich. To podciąganie kolan niezbyt mi wchodzi - niby czuję mocno brzuch, ale jest mega bujaka i muszę zawsze chwilę poczekać przed zaczęciem kolejnego koncentryka, aż wrócę do prawidłowej pozycji. Może spróbuję z izometrią? Muszę zostawić coś na dół prostych, bo kuleje on u mnie, także raczej będę musiał zostać przy tym ćwiczeniu.
BTW a propos siadów jeszcze - czuję znaczną różnicę po wprowadzeniu ćwiczeń na mobilność "na poważnie". Nie wiem, może jestem hurraoptymistą, ale widać to trochę na filmach - głębokość siadu minimalnie się poprawiła; takie same odczucia mam odnośnie samej pozycji. Ogólnie wiem, że na rezultaty jeszcze za wcześnie, ale tego rodzaju samonakręcanie się generuje dodatkową motywację. Zresztą sami oceńcie (klatka z 60kg sprzed tygodnia vs z dzisiaj):
DIETA:
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:31:49
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:32:25
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:33:00
Trochę beka, bo po wczorajszej mobilizacji bioder wyskoczyły mi zakwasy na pośladkowych
Tak ogólnie, wrażenia po treningu bardzo spoko, z pozoru objętość nie taka duża (głównie biorąc pod uwagę liczbę ćwiczeń), ale te 100 powt siadów pozwala poczuć mięśnie. W sumie zacząłem mieć zakwasy na dwugłowych jeszcze zanim zacząłem robić uginanie
GVT NOGI
1. 10 x (Przysiad 55 kg x 10 // Uginanie nóg 20 kg x 10)
2. 3 x (Wspięcia na palce 85 kg x 30 // Podciąganie kolan w zwisie cc x 15)
UWAGI
Trening zajął mi niecałe 35 min (związane głównie z przenoszeniem stojaków i sztangi po pierwszym ssie). Pobudzony wczorajszą wiktorią, a także przedtreningową kawą, pozwoliłem sobie na nie więcej, niż 30s przerwy po pierwszych pięciu superseriach oraz ok. 45s przerwy po kolejnych pięciu (przed ostatnią może koło minuty było, ponieważ musiałem ustawić ponownie aparat).
W związku z powyższym, podchodząc do ostatniej serii czułem się praktycznie świeżo ; zaczynam doceniać znaczenie przerwy wypoczynkowej. Generalnie trochę to wymęczyło, ale raczej jeszcze w miarę luźno. Liczę na adaptację i możliwość pociągnięcia progresji co 5 kg do końca.
Jeśli chodzi o drugi ss, na wspięciach zbyt asekuracyjnie, choć na pierwszych powtórzeniach zaczęły mnie takie quasi skurcze brać przy dociskach - świetne uczucie ; widać łydki też tyrają przy takiej objętości i intensywności w ćwiczeniach niebezpośrednich. To podciąganie kolan niezbyt mi wchodzi - niby czuję mocno brzuch, ale jest mega bujaka i muszę zawsze chwilę poczekać przed zaczęciem kolejnego koncentryka, aż wrócę do prawidłowej pozycji. Może spróbuję z izometrią? Muszę zostawić coś na dół prostych, bo kuleje on u mnie, także raczej będę musiał zostać przy tym ćwiczeniu.
BTW a propos siadów jeszcze - czuję znaczną różnicę po wprowadzeniu ćwiczeń na mobilność "na poważnie". Nie wiem, może jestem hurraoptymistą, ale widać to trochę na filmach - głębokość siadu minimalnie się poprawiła; takie same odczucia mam odnośnie samej pozycji. Ogólnie wiem, że na rezultaty jeszcze za wcześnie, ale tego rodzaju samonakręcanie się generuje dodatkową motywację. Zresztą sami oceńcie (klatka z 60kg sprzed tygodnia vs z dzisiaj):
DIETA:
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:31:49
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:32:25
Zmieniony przez - patryx-13 w dniu 2015-01-10 20:33:00
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Co do brzucha- nie opuszczaj nóg do samego dołu, tylko trzymaj je cały czas przed sobą.
Zakwasy znając życie wyjdą Ci na nogach dopiero jutro.
Zakwasy znając życie wyjdą Ci na nogach dopiero jutro.
...
Napisał(a)
Popróbuję coś z tym zrobić, dzięki.
No już dzisiaj je czuję, ale może rzeczywiście to nie jest jeszcze kulminacja.
No już dzisiaj je czuję, ale może rzeczywiście to nie jest jeszcze kulminacja.
Poprzedni temat
jakie sterydy na początek?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- ...
- 66
Następny temat
dopiero zaczynam ( jestem w tym kopletnie zielony)
Polecane artykuły