Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu! vol. 2

Wyjde na bójke bo solo nie można nazwać rzuca sie tylko z kolegami.

Co za problem wziąć ze sobą jakiegoś ogarniętego kolegę... Btw ile ty masz lat - jak poniżej 16-17lat to nawet nie ma sensu się bić (nie potraficie się bić zapewne) ;d

k***ik

Co za problem wziąć ze sobą jakiegoś ogarniętego kolegę... Btw ile ty masz lat - jak poniżej 16-17lat to nawet nie ma sensu się bić (nie potraficie się bić zapewne) ;d

A Ty, ile masz lat? Z profilu dziwnym trafem wychodzi 16. Rozumiem, że na 16-ste urodziny otrzymałeś pewien gift od losu, w postaci umiejętności uczestniczenia w bójkach?

Ja nie twierdze że potrafie sie bic tylko ze jak maja po 13-14lat to sobie rece połamią jedynie ;d

Boję się że kiedyś nie wytrzymam i zrobię komuś wielką krzywdę. Czasami groźna mina nie wystarczy, żeby ktoś przestał się szyderczo śmiać. Musze wymyślić jakiś sposób na takich śmieszków szyderczych. Może ktoś z Was wymyśli. Co do kolegi wyżej, mogę doradzić od siebie, że solo oczywiście dobre rozwiązanie, lecz nie zawsze. To zależy od charakteru przeciwników. Nie koniecznie mogą odpuścić, po solówce. Druga taka rada. Może lepiej by było bez świadków w ciemnej uliczce dorwać jednego z napastników, wyklepać porządnie, tylko żeby nie przesadzić i potem powiedzieć , że mają się odpier... bo w przeciwnym wypadku taki los albo gorszy spotka go jeszcze raz i innych jego kolegów, którzy mocni są w grupie.

Wyniszczony

Boję się że kiedyś nie wytrzymam i zrobię komuś wielką krzywdę. Czasami groźna mina nie wystarczy, żeby ktoś przestał się szyderczo śmiać. Musze wymyślić jakiś sposób na takich śmieszków szyderczych. Może ktoś z Was wymyśli. Co do kolegi wyżej, mogę doradzić od siebie, że solo oczywiście dobre rozwiązanie, lecz nie zawsze. To zależy od charakteru przeciwników. Nie koniecznie mogą odpuścić, po solówce. Druga taka rada. Może lepiej by było bez świadków w ciemnej uliczce dorwać jednego z napastników, wyklepać porządnie, tylko żeby nie przesadzić i potem powiedzieć , że mają się odpier... bo w przeciwnym wypadku taki los albo gorszy spotka go jeszcze raz i innych jego kolegów, którzy mocni są w grupie.

Assassin Gorzej, jeżeli to oni dopadną delikwenta w ciemnej uliczce i sytuacja się odwróci.

Co do początkowej treści posta, na szydercze śmiechy działa wyłącznie strzał w pysk. Bez względu na to, jak to się dalej potoczy, taka osoba znajdzie sobie później inną ofiarę.

Ashardon a no nie pomyślałem. Lepiej nic nie mówić tylko wyklepać :D co do strzału w pysk, to nie też nie do końca, ponieważ jak gościu sprzeda na policję że dostał w twarz ? takich nie brakuje niestety. To jest ta obawa, tylko to mnie powstrzymuje od bicia w gębę. Może najlepiej jednak będzie podejść i zapytać o solówkę :D gorzej jak po solówce sprzeda. I takie się zdarzają. Nie mam zamiaru siedzieć, ale jak to w życiu...

jak poleci na policję to bardziej prawdopodobne że stanie się następnych celem drwin i szyderczych śmiechów wśród swoich byłych kompanów.

Jak kumple charakterni to tak raczej się stanie. Sporo jest takich opowieści gdzie chłopak z ekipy sprzedał i nadal w ekipie siedzi, a wszyscy wiedzą, lecz udają że nie wiedzą :)
Wszystkim Zdrowych Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku.
Oby końcówka tego i następny rok i kolejne... były dla Nas bezstresowe :D

Zmieniony przez - Wyniszczony w dniu 2014-12-24 16:05:28

Siemanko, moze najpierw opisze sytuację.
Wchodzę do autobusu i siadam niedaleko typka w czapce legi, ktory zapuszcza przez telefon rapsy i śpiewa..jedziemy tak z 5 minut i koles, ktory siedział na przeciwko niego sie spojrzał. I ten śpiewak sie pyta "po ch** sie patrzysz?" To gość mu odpowiada "przeszkadza Ci to?" No i już sie mieli klepac ale gość wysiadł. Śpiewak skomentował "hahahhahahaha jakbym go p******nal w łeb to bym go zabił" i dalej drze morde śpiewając jakas nutke. Potem wysiadł. Moje pytanie jest takie. Co byście odpowiedzieli na to pytanie "na ch** sie patrzysz?" Gdyby to pytanie było do mnie to nie wiem.. jakbym nic nie powiedział to by sie wk***il, jakbym odpowiedzial sorry to by pomyślał ze jestem cipa, a jakbym odpowiedzial bo tak to bym musiał wysiasc i sklepac rapera..